Po chwili Tina zaczęła płakać przez sen... znowu po chwili zaczęła jednak gadać też przez sen
Tina-proszę nie... czemu to robisz?
Tina-ja nie chce tego proszę
Szeptała płacząc
Tina-nie!!!
Usiadła szybko budząc się
-co się stało?
Ta spojrzała na nas zapłakana po czym wstała i wybiegła z pokoju wbiegając do łazienki po czym zaczęła płakać poszedłem tam i ją przytuliłem siedziała skulona przy ścianie
-no już
Tina-przepraszam...
Wyszeptała płacząc
-nie szkodzi przytul się
Ta tak zrobiła i dalej płakała... co się dzieje? Czemu tak reaguje na to? Co to był za sen? Po jakimś czasie zasnęła wtulona we mnie ja ją podniosłem i zaniosłem do mojego łóżka położyłem się obok niej i przytuliłem