breaking point [Lix] 🔞

649 36 113
                                    

14.10
__________

Postanowiłem dać sobie czas. Po rozmowie z Jisungiem przemyślałem trochę sprawę. Pewnym było, że moje uczucia do Minnie uległy zmianie. Wiedziałem, że po tylu wspólnych latach nigdy nie będzie mi obojętna ale na dzień dzisiejszy nie byłem w stanie określić też czy chcę z nią spędzić resztę życia. Kolejny problem tkwił w tym że nie wiedziałem czy chce to kończyć.

Dzisiejsze, sobotnie popołudnie spędzaliśmy u mojej dziewczyny. Znów była sama w domu. Wiem, że bardzo tego nie lubi więc postanowiłem skorzystać z jej zaproszenia. Zamówiliśmy żarcie, bo nawet nie chciało nam się nigdzie wychodzić. Właściwie to spędzaliśmy czas razem ale osobno, ja szukałem informacji do konspektu na historię filmu a Minnie siedziała w telefonie.
W pewnym momencie poczułem jak przysuwa się do mnie, ściąga laptop z moich kolan i na jego miejsce kładzie swoją głowę. Nie wiedziałem jak to odebrać więc tylko patrzyłem na nią czekając na rozwój sytuacji. Nic nie powiedziała, miała minę jakby nad czymś intensywnie myślała. Po niedługiej chwili zerwała się gwałtownie przywierając do moich ust.
Całowała coraz zachłanniej, napierając na mnie. Nie dała mi szansy się odsunąć, chociaż właściwie to było jedyne o czym myślałem. Chciałem jakoś wybrnąć, nie mając czasu na reakcję.

- Lixie - szepnęła nie nie przerywając pocałunku - strasznie za tobą tęsknię - wsunęła swoją drobną dłoń pod materiał mojej koszulki. Pod wpływem jej dotyku zadrżałem. Mimo, że w głowie zapaliła się czerwona lampka to ciało postanowiło zareagować na tę przyjemność.

Wskoczyła na mnie okrakiem pozbawiając koszulki po czym wróciła do poprzednio przerwanej czynności. Już nawet nie próbowałem się opierać, oddawałem pocałunki ale tym razem nie było w nich uczuć. Sama czynność mająca na celu zapewnienie chwili przyjemności. Przysunąłem ją bliżej siebie na co zaczęła ocierać się o moje krocze. Czułem jak spodnie z każdą chwilą robią się coraz bardziej ciasne.
Zamieniłem nas miejscami, wcześniej również zdejmując z niej koszulkę w pośpiechu. Zasunąłem ramiączka stanika składając pocałunki na szyi, obojczyku schodząc coraz niżej. Zaczęła głośniej i szybciej oddychać. Pozbyłem się jej stanika, rzucając go gdzieś na podłogę. Moim oczom ukazały się jej piękne, kształtne piersi. Zacząłem pieścić językiem i podgryzać jeden z sutków na co od razu stwardniał i stał się nabrzmiały. Sunąłem ręką po jej rozgrzanym brzuchu w dół, wsuwając dłoń głębiej. Czując to ciepło nie mogłem powstrzymać się by nie zanurzyć w niej swoich palców i nie poruszać nimi coraz szybciej na co jęknęła przeciągle. Co to było za cudowne uczucie, była tak niesamowicie mokra... Ta chwilowa zabawa sprawiła że moja męskość aż bolała z podniecenia. Postanowiłem dłużej nie czekać. Zerwałem z niej spodnie razem z majtkami i unosząc delikatnie jej biodra. Bez żadnych wyrzutów, wcześniej pozbywając się reszty swojej garderoby wszedłem mocno i do końca. Nie powoli, delikatnie i z uczuciem jak zazwyczaj. Bo tym razem się nie kochaliśmy tylko pieprzyliśmy. Z jej ust wyrwał się głośny krzyk. Zaciskając mocno swoje drobne dłonie na moich przedramionach uniosła biodra jeszcze wyżej żebym miał lepszy dostęp. Czując tą przyjemną lepkość i ciepło poczułem nieznośne napięcie w podbrzuszu. Z każdym mocniejszym i głębszym pchnięciem Minnie wiła się pode mną i jęczała z rozkoszy. Oplotła mnie ciasno w pasie nogami a dłońmi błądziła po moich plecach raz po raz wbijając w nie swoje paznokcie. Wróciłem do pieszczot jej piersi by po jakiejś chwili pocałunkami wrócić przez obojczyki na szyję. Co jakiś czas przygryzając jej płatek ucha sprawiałem że przez jej ciało przechodziły dreszcze przyjemności.
Nasze zsynchronizowane ruchy stały się coraz szybsze i mocniejsze. Min-Ju zaczęła głośno jęczeć, ledwie łapiąc oddech. Jeszcze niedawno był to jeden z moich ulubionych dźwięków...
Po chwili przyszło spełnienie. Zdrapała mi plecy do krwi krzycząc głośno. Niedługo później, widząc jak jej ciało drży z rozkoszy i ja sięgnąłem szczytu. Wylewając w nią wszystko, opuściły mnie też wszelkie emocje. Opadłem bezsilnie obok ciężko oddychając. Serce nadal waliło mi jak oszalałe i jeszcze czułem delikatne mrowienie przyjemności rozchodzące się po całym ciele.

bad addicted (to you) [HyunLix]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz