|2| Rozdział 6

4.3K 286 13
                                    

- Ach, już są ! - powiedziała babcia Halley gdy już ściągaliśmy buty - kolacja na stole. Momentalnie wszyscy znaleźliśmy się przy stole zaczynając jedzenie.

Halley POV

Robiłam właśnie śniadanie dzieciakom, ponieważ Henry i Dorothy pojechali na miasto. Już prawie skończyłam gdy usłyszałam dzwonek do drzwi. Któż to nachodzi nas o 9 rano ? Podchodzę do drzwi i je otwieram i co widzę ? Jakiegoś młodego mężczyznę z kilkudniowym zarostem. Ciekawe co go tu przywiało.

- Oh, dzień dobry Proszę Pani - uśmiechnął się przyjacielsko, lecz widziałam błysk w jego oczach który mnie trochę zaniepokoił - nazywam się Zack Procter jestem najlepszym przyjacielem Nick'a i Belli. Zastałem ich może ? Mówili mi coś że będą tutaj przez jakiś czas.

- Niestety wyjechali kilka dni temu do Nowego Yorku zostawiając Joe'go i Toby'ego.

Zack POV

- A jeśli mogę spytać to kto to ?

- To ich dzieci, bliźniacy. Nie mówili ci ?

- Chyba coś tam wspominali.

- A może wejdziesz ? Pewnie przebyłeś długą drogę.

- Ależ oczywiście jakbym mógł Pani odmówić - uśmiechnąłem się słodko i wszedłem za kobietą. Świetnie się trafiło, skoro nie mogę dostać ich to oni nie dostaną dzieci.

Bella POV

- Chciałbyś mieć kolejne dziecko ? - zapytałam od tak kiedy robiłam już obiad. Nick spojrzał na mnie podejrzliwie.
- Na razie odpada. Nie mamy funduszy.
-Okey, tak się pytam - i wtedy zadzwonił mój telefon. Halley...Już po kilku sekundach miałam łzy w oczach. Kiedy sie rozłączyłam Nick patrzył na mnie troskliwym wzrokiem.
-Nick jedziemy do Halley! - krzyknęłam biegnąc po kurtkę.
- Co sie stało? - odkrzyknął z salonu lecz chwilę pózniej stał koło mnie.
- Dom Halley - szepnęłam dławiąc sie łzami- sie spalił - Przytulił mnie i już kilka minut później byliśmy w drodze.

********************
Dojechaliśmy na miejsce i od razu pobiegliśmy do Halley i wszystkich dzieciaków. Dom już się nie palił. Lekarze już kończyli przeglądać czy nic im sie nie stało. Od razu przytuliłam chłopaków do siebie. Jak to się mogło stać?

______________________
Heyo, nie mogłam się powstrzymać od dodania tego krótkiego rozdziału ;33
Jak myślicie kto to zrobił ?
Do zobaczenia xoxo

No Boys, No ProblemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz