Jej słowa mnie zabolały..."Nie chce cie znać" . Czuje się jakby ktoś mi dał kilka kopniaków w twarz. Wiem, że popełniłem błąd, lecz nie wiem czy uda mi się go naprawić. Kuźwa co ta dziewczyna ze mną zrobiła...
Chris POV
Wow, ale mu powiedziała. Tym mnie troche zszokowała. "Nie chce cie znać", no nie powiem ale jego mina była bezcenna. Niech się tak dalej kłócą a może mam jakieś szanse u niej. Niby jest jak aniołek, delikatna i w ogóle, ale kiedy się wkurzy to potrafi zabić. Trzeba teraz tylko wykombinować jak się do niej zbliżyć, a potem wszystko pójdzie szybko i skończy ze mną w łóżku.
Bella POV
Powoli się ubrałam, bluze, dresy i czarne vansy.
- Gdzie to się wybierasz ? -nagle znikąd pojawił się koło mnie Chris.
- Do parku się przejść. - wyminęłam go, wzięłam pieniądze i telefon i wyszłam. Po 15 minutach byłam już w parku. Uwielbiam tą cisze, można w spokoju pomyśleć nad rzeczami które najbardziej ci dokuczają i nie dają spokoju. Co ja teraz pocznę z Nick'iem ? Jakaś cząstka mnie kochała go, a druga go wręcz nienawidziła. Czy ja będę mogła mu wybaczyć ? Sama nie wiem. Na razie chcę mieć go jak najdalej ode mnie. Przecież ty go kochasz idiotko. Cicho mózgu. Co z Chrisem ? No fajny jest i w ogóle ale nie czuje żadnych motylków czy jak to tam się nazywa. Podeszłam do budki z lodami i zamówiłam sobie czekoladowego. Ruszyłam dalej rozmyślając. Lecz nagle wpadłam w kogoś. Był to chłopak o niebieskich oczach i blond czuprynie, przez koszulkę widziałam zarys jego mięśni, a uśmiech miał zniewalający.
- Przepraszam - powiedziałam cicho wpatrując się w chłopaka.
- Nic nie szkodzi - uśmiechnął się - Fabian.
- Bella - jessu jego oczy mnie powalały. Takie tajemnicze, a zarazem słodkie jak u dziecka.
- Piękne imie dla pięknej dziewczyny - zaśmiałam się cicho. - co powiesz żebyśmy się jutro spotkali ?
- Pewnie - odpowiedziałam z szerokim uśmiechem- niestety musze już iść. Masz - podałam mu karteczke z moim numerem telefonu którą przed chwilą wypisałam. - To do jutra, pa.
- Cześć. - posłał mi buziaka w powietrzu i odszedł. Ja również ruszyłam w stronę domu. Ciekawe czy zadzwoni. W sumie wiem, że znam go od kilkunastu minut i wiem, że za szybko mu zaufałam, jeśli mozna to tak nazwać...Ale przecież nie od razu wyznam mu moje myśli i wszystko. Po prostu myśle że moglibyśmy się zaprzyjaźnić. Ostatnio w ogóle nie rozmawiam z Jess, Luck'a nie ma, Nick'a nienawidzę, Chris jest spoko, ale on chyba myśli, że ja do niego coś czuje. Więc przyda mi się taki ktoś z kim moge porozmawiać. Weszłam do domu, Chris leżał rozwalony na kanapie. Usiadłam na przeciwko niego, nagle zapytał .
- Dlaczego dałaś mu jakąś karteczke, czemu rozmawiałaś z nieznajomym ? - o co mu chodzi ? Ahh chyba wiem. Ale czy on mnie do cholery śledzi?
- Komu, kto ? -najlepsze rozwiązanie. Udawać głupią. Może odpuści.
- Ten głupek Fabian. - warknął wstał i poszedł do kuchni, a ja za nim.
- Ale o co ci chodzi ? Nie moge poznawać ludzi ?
- Nie, ale jego nie możesz poznać, ani nic. - był chyba wkurzony, ale co tam, chyba nic mi nie zrobi.
- A to dlaczego ? - również podniosłam głos.
- Bo on jest...
___________________
Witajcie kochani <3
Łapcie rozdział ;3 Jutro będą dwa, albo nawet trzy. Będe pisać cały
U góry zdjęcie Fabiana. ( Tak wiem że to Ross)
Czy ten nowo poznany chłopak coś namąci ? Zobaczycie ;)
Do zobaczenia xoxo

CZYTASZ
No Boys, No Problem
Romance[OPOWIADANIE PISANE BARDZO DAWNO, WIĘC PROSZĘ O WYROZUMIAŁOŚĆ. ZDAJE SOBIE SPRAWĘ Z ILOŚCI BŁĘDÓW I NIE SPÓJNEJ AKCJI. POSTARAM SIĘ JAK NAJSZYBCIEJ POPRAWIĆ WSZYSTKO] - Puść mnie...-powiedziała spokojnie. -Jeśli mnie nie wysłuchasz nigdzie cie nie...