[OPOWIADANIE PISANE BARDZO DAWNO, WIĘC PROSZĘ O WYROZUMIAŁOŚĆ. ZDAJE SOBIE SPRAWĘ Z ILOŚCI BŁĘDÓW I NIE SPÓJNEJ AKCJI. POSTARAM SIĘ JAK NAJSZYBCIEJ POPRAWIĆ WSZYSTKO]
- Puść mnie...-powiedziała spokojnie.
-Jeśli mnie nie wysłuchasz nigdzie cie nie...
To napewno będzie udany dzionek - pomyślałem. I z taką myślą udałem się do szkoły.
Emily POV
Siedziałam na krześle barowym obok blatu dokańczając moje śniadanie. Moja nowa mama krzątala sie po kuchni szukając nowo kupionej śniadaniówki z jednorożców. Kiedy w końcu ją znalazła spakowała mi moją ulubioną bułke z szynką i pomidorem oraz gruszke. Zaczął sie poniedziałek i nareszcie poznam moje nowe koleżanki z klasy. Po schodach zszedł Dylan na co spojrzenia mamusi i moje zwrócily sie ku niemu. Gadał cos tam o lóżku, a potem wyszedł raczej wybiegł z domu w strone takiego pomarańczowego autobusu. Wsiadł do niego i odjechał.
- Chodź Emily pora sie zbierać -powiedziała mama biorac do ręki mój nowy tornister. Udaliśmy sie do autka i odjechaliśmy w strone mojej nowej szkoły podstawowej ggdzie byliśmy już po parunastu minutach. Wooo ale ta szkoła była ogromna. Dałabym więcej kolorów...wydaje sie taka smutna. Razem z mamą wysiedliśmy z autka idąc w stronę drzwi wejściowych gdzie wokół biegały inne dzieci. Mimowolnie sie uśmiechnęlam że nareszcie moge zacząć takie życie jakie chcialam mieć. Z zamyśleń wyrwał mnie głos starszej pani siedzącej za biurkem. To pewnie pani dyrektor. - Więc wszystko załatwione. Bedziesz uczeszczała do klasy 1a, mamy nadzieję że ci sie tutaj spodoba - powiedziała w moją stronę z milym uśmiechem. Ścisnęłam mocniej dłoń mamy i otrzymalam kluczyk do szafki oraz plan zajęć. Podziękowalismy i udaliśmy sie w strone szafki gdzie jak sie okazalo był juz cały komplet książek. Mami spojrzała na kartke i spakowala mi matematyke, muzyke, polski i religie. Szybko zleci - pomyślalam. Zaprowadzila mnie pod sale z matematyki i niestety musiała mnie opuscic wiec sie z nią pożegnalam i poszlam usiąść już do klasy. Czulam na sobie spojrzenia wszystkich dzieci przez co nieśmialo rozglądalam sie wokol. Moją uwage przykula pewna płacząca ruda dziewczynka z której sie naśmiewali zwłaszcza chłopaki. Podeszłam do niej powoli. - Hey. Dlaczego płaczesz? - zapytałam delikatnie marszcząc brwi. - Bo śmieja sie z tego że jestem ruda -zaszlochała bardziej kuląc sie pod ławką. - To że masz rude wlosy nie znaczy że jesteś gorsza - wtedy sie jej przyjrzałam miala krecone rude włosy związane w dwa kucyki. Ciemne oczy i czarna kurteczka i pomarańczowa koszulka z nadrukiem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wystawilam do niej ręke. - Jestem Emily, Emily Smith - odparlam z lekkim uśmiechem. Niepewnie ją ujęła mówiąc: - Zoe, Zoe Satiz. Wstala i wraz z nią poszlam do ławki tak by sie uspokoila, a chwile później zaczęla sie lekcja.
Dylan POV
Pewnym krokiem zmierzałem wraz z Finnem do sekretariatu. Wszystkie oczy na korytarzu były zwrócone wlaśnie na nas. - I dobrze niech sie patrzą. Niech wiedzą kto tu teraz rządzi - pomyślałem z chytrym uśmieszkiem. Kiedy już wszystko odebrałem od sekretarki wraz z kumplem poszłem odlozyć książki do szafki. Opowiedział mi troche o sobie. Dowiedziałem sie że wszyscy uważają go za kujona tylko dlatego że dobrze sie uczy lecz on umie sie zabawić. Jestem po części jego przeciwieństwem bo ja aniolkiem nie jestem. Z nauką też słabo choc jak chce to potrafie..no wlasnie, chce.. Pierwszy włoski nie bałem sie bo jestem z niego calkiem dobry. Udałem sie pod sale, a tam zobaczylem tą drobną brunetke. Musze zagadac. Podeszłem do niej pewnym krokiem, a ziomek obok. - Cześć Mia - powiedział brunet co mnie lekko zdziwilo. W sumie chodzi z nią do klasy... - Hey Finn - odparła z lekkim uśmiechem. Jeju jaki jej uśmiech jest piękny. - Mia to jest Dylan i właśnie przeniósł sie do naszej szkoły - Grey wskazał na mnie, a ja wystawiłem do niej ręke którą ujęła, a ja unioslem ją do góry i delikatnie pocałowałem mówiąc: - Bardzo mi milo poznac. Z lekkim rumieńcem odparła - mi również. Puściłem jej dłon patrząc w jej czekoladowe teńczówki. Oh bella*(*po wlosku piekna) - pomyslalem Zadzwonił dzwonek i weszliśmy do sali. Zająłem miejsce w ostatniej ławce pod ścianą wraz z Finnem, a Mia i jej koleżanka która równiez nie wyglądała nagannie siedziały przed nami. W końcu zaczęła sie moj jeden z ulubionych przedmiotow.
***
Kiedy zajęcia dobiegły końca, autobusem wróciłem do domu. Było jakoś po godzinie 15 wiec skończyłem dosc szybko. Powoli otworzyłem drzwi i od razu usłyszalem piski zadowolenia Emily. -Wróciłem! - krzyknąłem odkładając torbe na szafke, zdjąłem trampki i zostałem wciągniety do salonu przez Emily ktora skakala z radosci. - Dylan, Dylan! - skakała radośnie. - No co co - powiedzialem ze śmiechem. - Patrz! - krzyknela pokazujac na szczeniaka ktory skakal po pani Belli. - Ooo - mruknąłem. Moja siostra od zawsze chciała miec jakies zwierzatko. Był to szczeniak bodajże rasy Golden Retliever. Woo.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Jak go nazwałyście? - spytalem ciekawy. - Czekałyśmy na ciebie w końcu to twój piesek - powiedziała pani Bella. - Jak to mój? - Ja mam swoją suczke Pusie tylko że teraz śpi - powiedziała energicznie Emi. - Ojeju dziekuje. -Nie ma za co Dylan - powiedziala Bella z usmiechem - no wiec jak go nazwiesz? - Hmmm - zastanowiłem sie na chwilke - Spokey. - Ale ładne imie! - powiedziala moja siostrzyczka. W tym samym czasie do pokoju wleciał drugi piesek. Podejrzewam ze to ta jej suczka. Prawie noczym sie nie roznily.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wziąłem mojego psiaka na ręce na co mnie zaczał lizać. -Jeśli twoj pies choćby dotknie mojej księżniczki to oberwiecie obydwaj -zagroziła całkiem poważnie na co wybuchlem śmiechem i poszłem do mojego pokoju jeszcze raz dziekujac za nowego kumpla.
_________________________ Hey hey hey Łapcie rozdzialik. Dzisiaj troche dluzszy niz poprzedni. Do zobaczenia xoxo