|2| Rodział 18

1.9K 112 3
                                    

To napewno będzie udany dzionek - pomyślałem.
I z taką myślą udałem się do
szkoły.

Emily POV

Siedziałam na krześle barowym obok blatu dokańczając moje śniadanie. Moja nowa mama krzątala sie po kuchni szukając nowo kupionej śniadaniówki z jednorożców. Kiedy w końcu ją znalazła spakowała mi moją ulubioną bułke z szynką i  pomidorem oraz gruszke. Zaczął sie poniedziałek i nareszcie poznam moje nowe koleżanki z klasy. Po schodach zszedł Dylan na co spojrzenia mamusi i moje zwrócily sie ku niemu. Gadał cos tam o lóżku, a potem wyszedł raczej wybiegł z domu w strone takiego pomarańczowego autobusu. Wsiadł do niego i odjechał.

- Chodź Emily pora sie zbierać -powiedziała mama biorac do ręki mój nowy tornister. Udaliśmy sie do autka i odjechaliśmy w strone mojej nowej szkoły podstawowej ggdzie byliśmy już po parunastu minutach. Wooo ale ta szkoła była ogromna. Dałabym więcej kolorów...wydaje sie taka smutna. Razem z mamą wysiedliśmy z autka idąc w stronę drzwi wejściowych gdzie wokół biegały inne dzieci. Mimowolnie sie uśmiechnęlam że nareszcie moge zacząć takie życie jakie chcialam mieć. Z zamyśleń wyrwał mnie głos starszej pani siedzącej za biurkem. To pewnie pani dyrektor.
- Więc wszystko załatwione. Bedziesz uczeszczała do klasy 1a, mamy nadzieję że ci sie tutaj spodoba - powiedziała w moją stronę z milym uśmiechem. Ścisnęłam mocniej dłoń mamy i otrzymalam kluczyk do szafki oraz plan zajęć. Podziękowalismy i udaliśmy sie w strone szafki gdzie jak sie okazalo był juz cały komplet książek. Mami spojrzała na kartke i spakowala mi matematyke, muzyke, polski i religie.
Szybko zleci - pomyślalam.
Zaprowadzila mnie pod sale z matematyki i niestety musiała mnie opuscic wiec sie z nią pożegnalam i poszlam usiąść już do klasy. Czulam na sobie spojrzenia wszystkich dzieci przez co nieśmialo rozglądalam sie wokol. Moją uwage przykula pewna płacząca ruda dziewczynka z której sie naśmiewali zwłaszcza chłopaki. Podeszłam do niej powoli.
- Hey. Dlaczego płaczesz? - zapytałam delikatnie marszcząc brwi.
- Bo śmieja sie z tego że jestem ruda -zaszlochała bardziej kuląc sie pod ławką.
- To że masz rude wlosy nie znaczy że jesteś gorsza - wtedy sie jej przyjrzałam miala krecone rude włosy związane w dwa kucyki. Ciemne oczy i czarna kurteczka i pomarańczowa koszulka z nadrukiem.

Wystawilam do niej ręke

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wystawilam do niej ręke.
- Jestem Emily, Emily Smith - odparlam z lekkim uśmiechem. Niepewnie ją ujęła mówiąc:
- Zoe, Zoe Satiz.
Wstala i wraz z nią poszlam  do ławki tak by sie uspokoila, a chwile później zaczęla sie lekcja.

Dylan POV

Pewnym krokiem zmierzałem wraz z Finnem do sekretariatu. Wszystkie oczy na korytarzu były zwrócone wlaśnie na nas.
- I dobrze niech sie patrzą. Niech wiedzą kto tu teraz rządzi - pomyślałem z chytrym uśmieszkiem.
Kiedy już wszystko odebrałem od sekretarki wraz z kumplem poszłem odlozyć książki do szafki. Opowiedział mi troche o sobie. Dowiedziałem sie że wszyscy uważają go za kujona tylko dlatego że dobrze sie uczy lecz on umie sie zabawić. Jestem po części jego przeciwieństwem bo ja aniolkiem nie jestem. Z nauką też słabo choc jak chce to potrafie..no wlasnie, chce..
Pierwszy włoski nie bałem sie bo jestem z niego calkiem dobry. Udałem sie pod sale, a tam zobaczylem tą drobną brunetke. Musze zagadac. Podeszłem do niej pewnym krokiem, a ziomek obok.
- Cześć Mia - powiedział brunet co mnie lekko zdziwilo. W sumie chodzi z nią do klasy...
- Hey Finn - odparła z lekkim uśmiechem. Jeju jaki jej uśmiech jest piękny.
- Mia to jest Dylan i właśnie przeniósł sie do naszej szkoły - Grey wskazał na mnie, a ja wystawiłem do niej ręke którą ujęła, a ja unioslem ją do góry i delikatnie pocałowałem mówiąc:
- Bardzo mi milo poznac.
Z lekkim rumieńcem odparła - mi również.
Puściłem jej dłon patrząc w jej czekoladowe teńczówki.
Oh bella*(*po wlosku piekna) - pomyslalem
Zadzwonił dzwonek i weszliśmy do sali. Zająłem miejsce w ostatniej ławce pod ścianą wraz z Finnem, a Mia i jej koleżanka która równiez nie wyglądała nagannie siedziały przed nami.
W końcu zaczęła sie moj jeden z ulubionych przedmiotow.

***

Kiedy zajęcia dobiegły końca, autobusem wróciłem do domu. Było jakoś po godzinie 15 wiec skończyłem dosc szybko. Powoli otworzyłem drzwi i od razu usłyszalem piski zadowolenia Emily.
-Wróciłem! - krzyknąłem odkładając torbe na szafke, zdjąłem trampki i zostałem wciągniety do salonu przez Emily ktora skakala z radosci.
- Dylan, Dylan! - skakała radośnie.
- No co co - powiedzialem ze śmiechem.
- Patrz! - krzyknela pokazujac na szczeniaka ktory skakal po pani Belli.
- Ooo - mruknąłem. Moja siostra od zawsze chciała miec jakies zwierzatko. Był to szczeniak bodajże rasy Golden Retliever. Woo.

- Jak go nazwałyście? - spytalem ciekawy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Jak go nazwałyście? - spytalem ciekawy.
- Czekałyśmy na ciebie w końcu to twój piesek - powiedziała pani Bella.
- Jak to mój?
- Ja mam swoją suczke Pusie tylko że teraz śpi - powiedziała energicznie Emi.
- Ojeju dziekuje.
-Nie ma za co Dylan - powiedziala Bella z usmiechem - no wiec jak go nazwiesz?
- Hmmm - zastanowiłem sie na chwilke - Spokey.
- Ale ładne imie! - powiedziala moja siostrzyczka. W tym samym czasie do pokoju wleciał drugi piesek. Podejrzewam ze to ta jej suczka. Prawie noczym sie nie roznily.

Wziąłem mojego psiaka na ręce na co mnie zaczał lizać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wziąłem mojego psiaka na ręce na co mnie zaczał lizać.
-Jeśli twoj pies choćby dotknie mojej księżniczki to oberwiecie obydwaj -zagroziła całkiem poważnie na co wybuchlem śmiechem i poszłem do mojego pokoju jeszcze raz dziekujac za nowego kumpla.

_________________________
Hey hey hey
Łapcie rozdzialik. Dzisiaj troche dluzszy niz poprzedni.
Do zobaczenia xoxo

No Boys, No ProblemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz