|2|Rozdział 26

1.4K 95 1
                                    

- Na razie cisza... boje sie o nią.
- Ja tak samo - wtrącił sie Finn.
- Musimy ją znaleźć choćby nie wiem co.

Mia POV
Siedziałam zamknięta w pokoju. Dowiedziałam sie jedynie tyle, że ten gościu nazywa sie Zayn i ma 21 lat. Nie widziałam go od rana. W ogóle ze mną nie rozmawia. I dobrze bo nadal sie boje jak cholera. Ten gościu mnie uprowadził do cholery! Zawsze kiedy oglądałam wiadomości, że kogoś porwali to nigdy nie myślałam, że moge być jedną z nich. To bardzo przytłaczająca myśl. W brzuchu mi burczy na pół pokoju. Próbuje zgrywać buntownika i nic nie jeść ale te kanapki na biurku mmmmmm. Aż chce sie wstać i zjeść. Ale oczywiście nadal siedziałam na łóżku z worami pod oczami, zapłakanymi oczami, roztarganymi włosami i skulona w kulke. Mój plan początkowy był taki, żeby uciec lecz nie mam jak tym bardziej, że jestem na drugim piętrze. Drzwi zamknięte na klucz i jedynie otwierały sie kiedy Zayn przynosił jedzenie. Oczywiście na drugim końcu pokoju były drzwi do łazienki. Miałam ochote mu przywalić w twarz ale wtedy było by ze mną kiepsko. No ale z drugiej strony nie pozwole sobą pomiatać. Co jeśli mnie zgwałci? Nie chce stracić dziewictwa z tym ułomem. Planowałam życie kompletnie inaczej bez tego całego porwania. Lecz teraz wiem, że nie wszystko da sie zaplanować. Nawet nie mam pojęcia czy ktoś zauważył, że mnie nie ma. Nie wiem gdzie jestem. Czy ktoś w ogóle kiedyś mnie znajdzie? Czego ten gościu odemnie chce. Zadawałam sobie milion pytań aż w końcu zamknęły mi sie powieki i poszłam spać.

***

Czułam jak coś albo ktoś szturcha mnie w ramie. Powoli otworzyłam oczy i ujrzałam ciemne tęczówki mulata. Czego znowu chce?! Ja chce spać. Troche snu też mi sie należy do cholery jasnej!
- Czego - warknęłam w jego strone spod przymrużonych powiek.
- Grzeczniej - powiedział ostro - bo już nie będe taki miły.

__________________________
6/9
Do zobaczenia xoxo

No Boys, No ProblemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz