Rozdział 12

2.5K 84 4
                                    

Jutro przelatuje moi rodzice z Kubą oraz Anne i Robin. Chodzę do szkoły już 2 tygodnie. Przyznam, że szkoła jest ekskluzywna, bo jest prywatna. Harry powiedział, że mam chodzić do prywatnej ze względu na moje bezpieczeństwo. Ponieważ jest on osobą sławną i nie chcę, żebym była wyzywana od bogaczy. Teraz robię porządki w mojej garderobie. Przez te wyjścia z Kylie, Gemmą, Kendall i Gigi w moich półkach nie ma miejsca na ubrania. Gdyby kazano mi się teraz spakować to praktycznie 3/5 ubrań musiałabym zostawić, bo nie miałabym miejsca w walizkach.

Kiedy skończyłam układanie ubrań zeszłam na dół ponieważ mieli przyjść chłopcy z 1D. Bardzo ich lubię. Zastanawiam się z kąd mają tyle energii, bo jednak są ode mnie starsi o niecałe 10 lat. Wchodzę do salonu a w nim siedzi Niall.
- Hej księżniczko gdzie się podziewałaś?
- U siebie w pokoju robiłam porządki.- mówię siadając koło chłopaka.
- Jesteśmy sami.- mówi przytulając się do mnie.
- A gdzie Harry?
- Pojechał do sklepu na wielkie zakupy, bo od jutra będzie tu masa ludzi. I będziecie potrzebować masy jedzienia. Zapewne ja wam coś z tego zjem więc Styles będzie musiał jutro powtórzyć zakupy. - mówi z uśmiechem.
- Wiesz jak ja sie cieszę, że po miesiącu ich zobaczę. Najbardziej cieszę się z tego, że Kuba nie jest na mnie zły czy w jakiś sposób urażony, że go zostawiłam.
- Nie ma ci nic za złe bo jest mądrym chłopcem.
- Ale zawsze byłam wściekła na was przez te lata kiedy byliście zespołem.
- Czemu niby?
- Bo nie przyjechaliście do Polski na koncert. Wiesz jak ja długo czekałam na teb dzień, że pojadę na ten wasz koncert. Pośpiewam z wami moje ulubione piosenki. I, że w końcu spełnie swoje marzenia. A to się nie spełniło tylko zupełnie co innego się stało o czym największych snach nie marzyłam.
- Umiesz śpiewać?
- Chyba tak. Nigdy nikomu się nie przyznawałam do tego. Nikt o tym nie wiedział. A najlepsze jest to, że jak siedziałam sama w domu to śpiewałam piosenki do melodii.
- Naprawdę? Może odziedziczyłaś ten talent śpiewania po Harrym.
- Może, ale nikt nie wie jak śpiewam.
- Ja zaraz dowiem się jak śpiewasz.
- Nieee ty się nie dowiesz nie zaśpiewam przed tobą bo jeszcze mnie wyśmiejesz.
- Nie będę się z ciebie śmiał. Nie jestem dupkiem. A teraz zaśpiewaj tą piosenkę która najlepiej ci wychodzi.
- No dobrze. To może If I Could Fly?
- Bardzo dobry wybór. Zaczynaj!
- If I could fly, I'd be coming right back home to you
I think I might give up everything, just ask me to......

- Ty pojedziesz z nami w trasę i będziesz śpiewać z nami!-krzyczy Harry z Niallem, Liamem i Louisem, kiedy skończyłam śpiewać.

My New Brother ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz