Rozdział 17

2.1K 78 1
                                    

Teraz pomagam w pakowaniu mojemu bratu, bo rodzice wzięli się za pakowanie swoich walizek.
- Nie chce jechać. Mogę zostać?
- Ja też bym chciała, żebyście zostali, ale musisz wrócić do domu. Musisz wrócić do szkoły, rodzice do pracy. Każdy wróci do swojej pracy. Ja chodzę tu do szkoły, a ty i Ania chodzicie tam gdzie chodziliście. Będę tęsknić za wami, za tobą, bo jesteś i będziesz moim bratem chociaż mam od niedawna starsze rodzeństwo, o którym nikt nie wiedział.
- Będziemy dzwonić, pisać?
- No pewnie.
- A mam taką prośbę mogłabyś przysłać mi paczkę z jakimiś dobrymi słodyczami. Proszę.
- Oczywiście te nasze ulubione cukierki i jakieś nowości.
- Jest jak ja cię kocham nie wiem co bym bez ciebie zrobił. - mówi i mnie przytula.
- Widzę, że jesteś Kubuś spakowany. - właśnie weszła mama.
- Tak. Tylko musimy zamknąć walizkę.- mówię
- Przyjedziesz do nas na święta czy jedziesz z Harrym do Anne i Robina?
- Nie wiem. Może namówię Hazze, by zrobić święta tutaj, żeby wszyscy przyjechali. Może nawet weźmiecie ze sobą wujka Artura z Tanią z Mateuszem i Kariną.
- Będzie to trzeba przedyskutować ze Stylesami.
- Okej. Nie chcę żebyście wyjeżdżali.
- Ej nie martw się niedługo się zobaczymy. Mam nadzieję, że nie zapomnisz o nas, bo widze, że tutaj mieszkasz jak w niebie, a u nas nie miałaś takich luksusów. Nawet Harry kupił ci telefon o którym marzyłaś.
- To, że mam tego iPhona 6s plus nie oznacza, że zapomnę o was, bo tu mam więcej możliwości kocham was i to się nie zmieni.
- Mam taką nadzieję.
- Młody to dla ciebie od chłopaków z zespołu. - mówię podając mu pudełko średnich rozmiarów.
- Co to jest?
- Zobacz to się przekonasz.
Kuba otwiera paczkę, a w niej znajdował się telefon iPhone 6s, słodycze z różnych zakątków swiata i trochę ubrań z najlepszych firm takich jak GAP czy Adidas.
- Jeju dziękuję, idę im podziękować. - wychodzi z pokoju.
- A to dla ciebie i taty.- podaje jej pudełko
- Co to jest?
- Otwórz.
Mama otworzyla, a tam dwa iPhony 6s.
- Ja nie mogę tego przyjąć.
- Możesz, nawet taki sam co ja mam kupiliśmy Ani. A wy dostajecie je za to, że pozwoliliście mi przyjechać tutaj za to, że mogę jechać z nimi w trasę, za wszystko.
Mama mnie przytuliła w podzięce.

My New Brother ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz