Rozdział 23

1.8K 61 3
                                    

Dzisiaj Zara przyjeżdża do Częstochowy. Napisała mi to na Facebooku. Oczywiście piszę z wszystkimi na Messengerze. No a jak wstawiam zdjęcia na Inatagrama czy Facebooka to lajkują, komentują. Moi znajomi ze starej szkoły, których jutro odwiedzę bardzo mi tego zazdroszczą, a nawet piszą, żebym zrobiła włama na ich telefony i zaobserwowała. Normalnie nienormalni. Teraz szykuję się na spotkanie z Larsson. Zakładam czarne jeansy z dziurami, szarą bluzkę z długim rękawem, a na to zimowy płaszczyk. No i oczywiście czapkę z napisem #selfie.
- Gdzie idzesz? - pyta mama
- Na spotkanie z Zarą Larsson.
- Z tą piosenkarką, którą niedawno poznałaś?
- Yes!
- To przyjdźcie na kolację do domu to może ją trochę poznamy. Okej?
- Okej. Pa
- Pa i uważaj na siebie.
- Dobrze mamo.
Gdy wyszłam z mieszkania zobaczyłam moją przyjaciółkę Anię i poszłyśmy w kierunku taksówki, w której czekała na nas dziewczyna. Przywitałam się z nią i poznałam dziewczyny ze sobą i pojechałyśmy do miasta. Poszłyśmy w Aleje ponieważ dziewczyna chciała zwiedzić Jasną Górę oraz pochodzić po parku. Wyszłyśmy z taksówki.
- To gdzie mnie najpierw zabieracie?
- Może na Jasną Górę, a potem pójdziemy do parku?
- Świetnie. To prowadźcie.
Oprowadziłyśmy Larsson po całej Jasnej Górze. Byłyśmy w parku, spacerowałyśmy, byłyśmy nawet na placu pochuśtać się. Jest listopad więc dzieci nie było. Potem poszłyśmy na Aleje. Oczywiście gdzie się nie ruszyłyśmy to spotkaliśmy jakiegoś fana, nawet chcieli że mną zdjęcie, bo powiedzieli, że i tak jestem znana dzięki bratu i jego przyjaciołom. Kiedy wybiła 16 poszłyśmy na tramwaj, by pojechać do domu. Kiedy podjechałyśmy na przystanek poszłyśmy do mojego domu w którym byli rodzice, moi bracia i Niall.
- Cześć wszystkim.
- Cześć. Dzień dobry. - mówi Zara.
- O dzień dobry. - mówi mama - jestem mamą Veronici. - dodając
- Zara - mówi podając rękę.
- Cześć dziewczyny. - mówią chłopcy z moim młodszym bratem.
- Chodźcie do stołu.- woła mama
Gdy zjedliśmy posiedzieliśmy jeszcze trochę czasu, a potem pojechałam z chłopakami odwieść Larsson. Gdy wróciliśmy poszłam od razu spać.

My New Brother ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz