Rozdzial 51

1.3K 36 6
                                    

Trzy miesiące później

Zdałam egzamin na prawo jazdy na który pojechałam z Harrym, Niallem, Louisem, Liamem, Zaynem, Adrewem, Alexem, Kylie i Kris. Wszyscy czekali na mnie z niecierpliwością, kiedy wreszcie skończę egzamin. Wszystko było świetnie. Po zdanym egzaminie pojechaliśmy wszyscy do restauracji na pyszny obiad. Wszyscy gratulowali mi, że udało mi się zdać za pierwszym razem. Później zadzwoniłam do rodziców, żeby powiedzieć im, że udało mi się. Nawet niektórzy dzwonili do mnie lub na IG i TT pisali mi gratulacje.

Zakończenie roku szkolnego mam jutro, więc przed wyjazdem jadę do szkoły po świadectwo. Egzaminy poszły mi mam bardzo dobrze. Uczyłam się do niego ostatnie dwa tygodnie prawie cały czas. Jedyne co to byłam na urodzinach Kourtney i Biebera. Po egzaminach były urodziny Gigi, na nich poznałam wiele modelek, które zaczęły mi mówić żebym zaczęła w modelingu, bo mam świetną figure. Zaznaczam, że nad tą figurą trochę pracowałam, bo byłam według mnie za gruba. Byliśmy tydzień temu na dwóch imprezach urodzinowych Ari i Khloé. Dzisiaj jest impreza pożegnalna, ponieważ jutro wyjeżdżamy w trasę. Najpierw po Europie, później w Azji, a na koniec w Ameryce. Imprezę robimy w naszym domu, a goście przychodzą już za niedługo muszę już schodzić. Harry wczoraj jeździł po marketach robiąc zakupy. Ja z Gemmą, która przyjechała dwa dni temu miałyśmy zrobić trochę potraw. Ubrana jestem w (zdjęcie wyżej) Na stopy założyłam czarne szpilki. Włosy związałam w kucyka. Gotowa zeszłam na dół, gdzie był Harry i Gemma.

- Jak się ślicznie ubrałaś. Gdzie ty kupujesz te sukienki?
- Dziękuję. W galerii.
- Ja nigdy w tej galerii nie znalazłam nic fajnego.
- Może nie szukałaś Tak dokładnie?
- Tak. Zawsze wlatuje do sklepów i jak na wierzchu nic nie ma co mnie interesuje to już nie przeglądam reszty ubrań. - mówi Gem ze śmiechem.
- Moje piękne siostry. Goście już idą. Proszę o miłe przywitanie.
- Spoko braciszku, a kto bedzie, bo nie mówiłeś?
- Zobaczycie. Znacie chyba wszystkich. - słyszymy pierwszy dzwonek do drzwi, Harry idzie otworzyć.
- Cześć stary! - weszli do domu Niall, Liam z Cheryl, Louis z Danielle i Zayn z Gigi
- Cześć. Myślałem, że nie przyjdziecie.
- Niall się guzdrał i się trochę spóźnilismy. A ktoś przyszedł? - pyta Zayn.
- Jeszcze nie, ale lada moment będą.
- Hejka ślicznotki. - mówi Niall.
- Hejka Nialler.
- Hejka chłopcy.
- Vera, ale ty się ubrałaś jakbyś szła na jakąś gale z nami.
- Oj. Dziękuję. - ktoś dzwoni do drzwi.
- Hej Harry. - przyszły Kylie, Kendall, Zara, Ari, Selena i Charlie.
- Hej wszystkim. - wchodzą do salonu.
- No hej.
- Idę otworzyć drzwi. - mówi Harry.

Przyszli jeszcze Luke, Ash, Calum, Micheal, Bieber, Andrew, Alex, Ellie, Olly, Rita Ora, Perrie, Lottie, Camilla Cabaello, Shawn Mendes, Timberlake, Rihanna, Ed i wiele wiele innych osób. 

Wszyscy się świetnie bawili. Spędziłam najwięcej czasu z moimi przyjaciółmi. Pod koniec imprezy byłam tak pijana, że Andrew zaprowadził mnie do mojej sypialni. Od razu zasnęłam. Pamiętam tyle, że chłopak wyszedł z mojego pokoju.

Wstałam z delikatnym bólem głowy. Miałam do szkoły na 10, a jest 7.00 więc muszę się zbierać. Zrobiłam prysznic, umyłam głowę i zęby. Nałożyłam mocniejszy makijaż. Założyłam bieliznę z Victoria Secret. Czarna sukienkę do połowy ud. Czarne szpilki. Na szyję założyłam złoty wisiorek z serduszkiem, bransoletkę z serduszkami. Do uszu włożyłam złote kolczyki. Do smileya włożyłam podkowę. Włosy podkręciłam i zostawiłam rozpuszczone. Do mojej małej torebki z Chanel włożyłam mojego iPhona, portfel i kluczyki do auta.


- Jadę do szkoły.
- Jadę z tobą. - mówi Harry.
- Ja też. - mówi Gemma.
- My też. - mówi Liam, Louis, Niall i Zayn.
- Nie zmieścicie się w moi aucie wszyscy.
- Ty nie będziesz kierować. Bałbym się o moje zdrowie. - mówi Zayn.
- Nie jeżdżę szybko.
- Na pewno. - mówi Louis - Jeździsz pewnie jak wszystkie kobiety na tym świecie. Czyli źle.
- Jak mnie tak oceniacie to w ogóle nie jedźcie że mną.
- Ej zaczekaj. Z tyłu usiądziemy w piątkę.
- Spoko. Jak coś to wy płacicie mandat.
- Tak. Pomarzyć sobie możesz. - mówi Liam.
- Harry Gemma jak chcecie to wsiadajcie. Bo będę spóźniona jak zaraz nie wyjadę.
- My jedziemy z tobą. A wy jak chcecie jechać to wsiadać do auta młodej i bez gadania.
- Okej Harry.

Wszyscy weszli do auta. Gemma siedziała koło mnie. Zaczęłam jechać. Chłopaki z tyłu udawali modlitwę o przeżycie tej "śmiertelnej" drogi. Jechaliśmy 20 minut. Nacisnęłam kilka razy pedal gazu mocniej, a ci tak się bali, że zaczęli piszczeć. Na akademii śpiewałam z Teddym piosenkę "See You Again" Charliego i Wiz Knalify. Dostałam świadectwo z paskiem i bardzo dobre wyniki z testu gimnazjalnego. Po pożegnaniu się z nauczycielami pojechaliśmy do domu. Chłopaki zamówili pizze, którą zjedliśmy. Rano przyjechali że swoimi bagażami. Ja musiałam jeszcze dopakować walizki. Poszłam się jeszcze wykompać. Ubrałam się w bieliznę z Ck, spodenki jeansowe i crop top. Włosy związałam w dwie kitki jak mała dziewczynka. Zmyłam makijaż, a twarz posmarowałam kremem. Do walizek dopakowałam ubrania, bieliznę i kilka toreb i kosmetyków. Walizki postawiłam przed moim pokojem. Pieski spakowałam do transporterów. Do mojej dużej torebki włożyłam kilka paczek chusteczek, ładowarkę do iPhona, iPada i MacBooka, mój notes z kilkoma długopisami, gumy miętowe i owocowe, słuchawki do uszne i na uszne, iPada, MacBooka, kosmetyczkę, książkę, power banka, kolczyki w małym pudełeczku, mojego ulubionego pluszaczka owieczkę z podusią. Wzięłam jeszcze telefon i wyszłam z pokoju zostawiając go w porządku. Zeszlam na dół z torbą, którą postawiłam na przedpokoju i pieski postawiłam przy torbie.  Poszłam po walizki z którymi pomógł mi Niall. Spakowaliśmy wszytsko do taksówek. W taksówce siedziałam z Harrym, Gemmą i Niallem. Reszta siedziała w drugiej. Gemma jechała do domu, a że lecimy do Londynu to się z nami zabiera. Poszliśmy do prywatnego samolotu. Poszłam usiąść w fotelu. Wzięłam torbę i wyjęłam moj telefon i słuchawki. Zapiełam pasy, koło mnie usiadł Niall. Właśnie samolot zaczął się podnosić, a psy sobie spały niedaleko nas.

- Przygodę czas zacząć!!! - krzyczy Niall.
- Tak!! - mówimy wspólnie.

Podczas lotu słuchałam piosenek że słuchawek z Niallem, spałam i jeszcze później graliśmy w karty.

My New Brother ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz