Rozdział 56

1K 29 4
                                    

Ktoś zaczął mnie budzić.

- Vera wstawaj! Już jesteśmy w Turcji.
- No już.
- Chodźcie. Chłopaki czekają na nas, a jeszcze walizki i psy trzeba wziąć.

Wyszliśmy z samolotu i weszliśmy na lotnisko odebrać wszystkie nasze rzeczy. Po odebraniu wyszliśmy z lotniska. Chłopaki czekali na nas przed dwoma autami, srebrnym Jeepem i czarnym Mini i z jakimiś dwoma postaciami. Skądś je kojarzę. Zbliżamy się a ja już poznaje obie osoby jest to para z filmu tureckiego "Tylko z tobą" Amine Gülşe i Tolgahan Sayışman.

- Cześć!! Nie wierzę!!
- Cześć siostrzyczko. Poznaj naszych nowych znajomych.
- Znam ich z telewizji. Cześć jestem Veronica.
- Hej jestem Tolgahan.
- A ja Amine.
- Wiem. Oglądam wasz serial i jest on mega.
- Dzięki.
- Wsiadajcie do aut, walizki są spakowane. - mówi Liam.
- A gdzie są psy? - pytam.
- Trzymam je. - mówi Niall.
- To jak wsiadamy? - pyta Ania.
- Chodźcie dziewczyny ze mną, Tolgahanem i Louisem, a wy jedzcie razem.
- Weźmy psy. - mówię i bierzemy z Anią i wychodzimy z nimi do auta.

Pojechaliśmy do hotelu w którym byli chłopaki. Tolgahan i Amine pojechali do domu, ale umówiłam się z nimi, że jutro jadę z nimi na plan filmu. Sami zaproponowali mi, żebym zobaczyła jak wygląda kręcenie filmu i spotkała resztę obsady filmu.

- Gdzie śpimy?
- Śpicie w naszym apartamencie, bo mamy tu o dwa pokoje za dużo.
- A Zayn?
- Poszedł na recepcję żeby wziąć sobie pokój.
- Po co? Będziemy razem spać, a on będzie spał w tym drugim pokoju.
- To idźcie mu to powiedzieć.

Pobiegłam szybko za Malikiem. Udało mi się go złapać przy windzie do której miał wejść.

- Zayn chodź do pokoju.
- Idę sobie pokój wziąć i przychodzę.
- Nie musisz rezerwować pokoju. Przecież możesz spać u nas. Ja śpię z Anią, a ty w drugim pokoju.
- Okej. Chodźmy. - poszliśmy do pokoju.
- Ej ludzie pobawimy się. - mówi Louis.
- W co? - pytam.
- Bawimy się w nigdy w życiu. - odpowiada Louis - I jeśli to robiliśmy to pijemy whisky.
- A dziewczyny?
- Możemy to samo Harry?
- Jak rodzice się nie dowiedzą to tak.
- To się nie dowiedzą.
- No to pewnie.
- W takim razie zaczynajmy. - mówi Ania. - wszyscy usiedliśmy w kółku na dywanie, zaczął Liam.
- Nigdy nie całowałem chłopaka. - zaczyna pić Harry, Louis, Ania i ja.
- Ooo dziewczyny. Czy wy się całowałyście? - pyta Niall
- A co cię to? - pytam.
- Z ciekawości.
- No to ostatnio się całowałem z kolegą w gimnazjum w Polsce, ale to nic nie znaczyło, na jakieś dyskotece szkolnej. Założył się z drugim kolegą i tak wyszło.
- No a ja ostatnio z takim kolegą.
- To teraz ja! - mówi Louis. - Nigdy, ale to nigdy nie spałem z dwoma dziewczynami na raz. - wypił Harry.
- Oj stary szalejesz.
- No, a jak? To teraz ja. Nigdy w życiu nie jechałem po pijaku. - wypił Louis i Zayn.
- Jak to? - pytam.
- Normalnie. Założyłem się z kolegą, przegrałem i musiałem jechać. - mówi Lou.
- A ja byłem tak pijany, że nie wiedziałem co robię. - mówi Zayn.
- To ja już z wami nie jeżdżę. - mówi Ania.
- To teraz ja! - woła Niall - Nigdy, ale to nigdy nie zwaliłem.
- Fuu Niall jesteś obrzydliwy. - mówię.
-  Jakiś napaleniec.
- Ej no dziewczynki przecież same niedługo będziecie pełnoletnie i będziecie mogły robić co chcecie. - mówi Louis.
- Oj nie moja młodsza siostra nie będzie się z nikim bzykać.
- Twoje marzenia stary. Ona może już nie być dziewicą. - mówi Liam.
- Vera jesteś dziewicą? Ja to muszę wiedzieć. - mówi Harry.
- Tak jestem "Świętą dziewica" braciszku. Zadowolony?
- Tak.
- Dobra to teraz ja! - mówi Ania - Nigdy nie jadłam kaktusa. - wypili chłopcy.
- Słabe pytania dajecie. - mówi Zayn.
- To w takim razie teraz ja. Nigdy nie spałam z chłopakiem. - wypił mój brat.
- Czemu ja nic o tym nie wiem?
- Nie pytałaś młoda.
- Zajebiście. A moze jesteś gejem?
- Raczej nie, bardziej bi.
- Kurwa! Harry jesteś głupi. - mówi Ania ze śmiechem.
- Masz rację. - mówi mój brat i się śmieje.
- Dobra ludzie gramy, no chyba, że w butelkę na rozbieranego? - mówi Louis.
- W rozbieranego nie gramy. - mówię z Anią.
- To wy się nie rozbieracie, tylko my. Co chłopaki?
- Niech ci będzie, ale dziewczyny grają na pijanego. - mówi Niall.
- A niech wam będzie. Jak coś to będę pijana. - mówię.
- No to gramy. Mam butelkę. - mówi Zayn i wypadło na mnie. - Pytanie czy wyzwanie?
- Wyzwanie.
- Pocałuj Louisa w ciągu trzydziestu sekund.
- Niech ci będzie. - podeszłam do Tomlinsona i wpiłam się w jego usta, ten pocałunek był miły, przyjemny i poczułam takie miłe ciepło w ciele, kiedy kończyliśmy Lou złapał i puścił zębami mojego kolczyka w wędzidełku.
- Zajebiście calujesz mała.
- Dzieki Lou.
- Kurwa siostra, ale ty gorąca byłaś podczas tego pocałunku.
- To ja teraz kręcę?
- Tak. - odpowiada zszokowany Liam, zaczęłam kręcić i wypadło na Nialla.
- Więc drogi przyjacielu co wybierasz. Prawdę czy wezwanie?
- Mhmm. Może prawdę.
- No więc. Czy na sto procent kochasz Ellie.
- Nie wiem. Chyba tak.
- To się zdecyduj. Bo fanki czekają. Na przykład znam taką jedną co jest chętna.
- To dasz mi do niej namiary jak bym się rozstał. - mówiąc mruga figlarnie okiem.
- No spoko.
- Dobra to teraz ja. - wypadło na Anię.
- Dawaj prawdę.
- Który z nas jest najprzystojniejszy?
- Hahahaha. Żaden. Jestescie tak samo przystojni.
- Musisz niestety wybrać.
- No to żeby ci smutno nie było to wybieram ciebie.
- Gorący romans wisi w powietrzu. - śmieje się Harry.
- Zapewne.

Graliśmy chyba do trzeciej w nocy. Chłopaki nie robili wyzwań i musieli się rozbierać. Na moim bracie zostały tylko bokserki, Liam zdjął tylko koszule, Louis rozebrał się do naga, Zayn tak samo jak Harry, a Niall miał na sobie wszystko oprócz spodni. Natomiast ja z Anią nie byłyśmy w ogóle pijane. Wypilysmy chyba po pięć szklanek whisky. Po skończonej grze poszlismy spać. Szybko zasnęłam.

My New Brother ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz