Dla milikowa
Mam nadzieję, że ci się spodoba 😁
- Maciek! - wpadłem do pokoju Polaka.
- Co? - podniósł się na łokciach, na łóżku. - Stało się coś?
- Nie - zamknąłem drzwi. - Sprawdzałem, czy śpisz.
- Niestety już nie - odparł, patrząc na mnie morderczym wzrokiem.
- Nie dramatyzuj - położyłem się obok niego. - Najwyżej będziesz miał wory pod oczami.
- Super - przerzucił rękę przez mój brzuch. - Jeszcze coś?
- A co ci przeszkadzają worki pod oczami?
- Mi nie przekazają.
- Mi też nie - odwróciłem się twarzą do niego. - Co masz na sobie?
- Piżamę - mruknął w poduszkę.
- Pokaż - wsunąłem rękę pod kołdrę, ale złapał mnie za nadgarstek.
- Kocham cię, ale jeszcze jedno słowo i uduszę cię poduszką - oznajmił poważnie.
- Ja też cię kocham.
- Po co przyszedłeś?
- Tęskniłem za tobą - zrobiłem smutną minkę.
- To już nie działa - westchnął. - No dobra - mruknął, a ja uśmiechnąłem się szeroko. - Ale jeśli jutro, twój trener, znowu będzie się mnie czepiał, to cię zamorduję - mówił, gdy się rozbierałem.
- Nie będzie - położyłem się pod kołdrą i przytuliłem do niego. - Maciek? - szepnąłem po dłuższej chwili.
- Mmm...? - mruknął.
- Śpisz?
- Nie, nie śpię. Oglądam powieki od spodu. Takie mam hobby.
- Bo muszę cię coś powiedzieć.
- A to nie może zaczekać do rana?
- No nie bardzo. Rano powiem ci coś innego.
- Słucham.
- Dobranoc, kochanie - oznajmiłem, a on się roześmiał.
- Dobranoc, skarbie - odparł ze śmiechem i pocałował moje czoło.
CZYTASZ
ONE SHOTS
FanficONESHOTY Można składać zamówienia, ale nie obiecuję, że wszystko napiszę 🎖 # 232 fanfiction - 18.01.2018 🎖 # 209 fanfiction - 19.01.2018 🎖 # 197 fanfiction - 20.01.2018 🎖 # 187 fanfiction - 22.01.2018 🎖 # 174 fanfiction - 23.01.2018 🎖 # 147 fa...