#39

28 3 0
                                    

Siedziałem w pokoju z Melą i Remkiem oglądając filmy. Myślałem co kupić Remkowi na urodziny. Po obejrzanych filmach usiedliśmy na moim łóżku.

-Dobra Matti-yy ja?

-Co?

-Co robimy?

-Nie wiem-nasze oczy skierowały się na Remka.

-Co się patrzycie-Melą usiadła na Remka, a on zrobił się czerwony.

-Co robimy?

-Możemy iść na łyżwy.

-Okej to chodźmy.

Wyszliśmy z domu Remka i poszliśmy na plac do łyżew. Na rynku było dużo osób. Na lodowisku bawiliśmy się jak małe dzieci. Po łyżwach każdy poszedł w swoją stronę. Poszedłem do kawiarni coś przegryźć.W międzyczasie napisałem do Kiry.

Do Księżniczki:
Masz czas, kotku

Od Księżniczki:
Może mam. A co?

Do Księżniczki:
Jestem na mieście i chciałem coś kupić Remkowi na urodziny.

Od Księżniczki:
Jestem blisko to przyjdę

Do Księżniczki:
Okej. Siedzę w kawiarni "Na wzgórzu".

Siedziałem zamyślony, aż ktoś się dosiadł.

-Cześć królewiczu-powiedziała szeptem Kira.

-Cześć kotku-przybliżyłem się do niej i pocałowałem.

-Tęskniłeś?

-Tak-położyła dłoń na mojej klacie.

-Idziemy?

-Mhm-złapałem ją za dłoń i wyszliśmy z kawiarni-Gdzie idziemy?

-Nie wiem co Remek lubi najbardziej?-poszliśmy do New Yorker.

-Mhm,a to?-wziąłem bluzkę w kratę.

-Nie pasuje mi to do niego.

-Lepiej się rozdzielmy i każdy z nas znajdzie prezent,a potem zobaczymy.

-Okej-pocałowałem ją w policzek i poszła do innego działu. Napisałem do Maćka.

Do Maczo:

Co lubi Remek?

Od Maczo:

Czekoladki,kwiatki i seks😋

Do Maczo:

Może jeszcze chłopaka😁

Od Maczo:
Myślę,że misia

Do Maczo:

Co on 10 latek

Od Maczo:

On ma same książki i łóżko tylko w pokoju.A miś by mu się przydał

Do Maczo:

Dzięki. Co ty mu kupisz?

Od Maczo:

Bluzę z nike. Zmierzyłem go i wyszło,że jest chudszy ode mnie

Do Maczo:

Na pewno grubasie.Pa

Od Maczo:

Pa księciu

Co mu tu wybrać?Lubi muzykę i książki. Przeglądałem różne rzeczy,aż przyszła Kira z pustymi rekami.

-Nie wzięłaś sobie coś?

-Jest wiele rzeczy,które przymierzyłam,ale...-posmutniała i spuściła głowę.

-Co się dzieje?-złapałem jej podbródek do góry i patrzeliśmy na siebie.

-Ja...Nie mam pieniędzy.

-Ej kotek-przytuliłem ją do siebie-Pieniądze nic nie znaczą.A jak coś ci się podobało to powiedz i mogę tobie to coś kupić.

-Nie musisz.

-Mogę-złapałem ją za rękę i poszedłem do działu dla kobiet.

-Mateusz co ty robisz?

-Szukam coś dla ciebie.

-Głupek-uśmiechnęła się.

-Dzięki-przeszukiwałem ciuchy. Znalazłem kilka koszulek,2 pary jeansów i spódniczkę-Przymierz to,a ja poczekam.

-No dobrze-weszła do przymierzalni,a ja poszedłem po piękna łososiowa sukienkę.

-Ile można tam siedzieć-mruknąłem i wtedy wyszła Kira-Przepięknie wyglądasz.

-Serio?

-Mhm-pocałowałem ją w usta-Proszę, przymierz jeszcze to-podałem jej sukienkę.

-Ładna,ale gdzie ja ją ubiorę?

-Na przykład na urodziny Remka.

-Może-wróciła do przymierzalni.

Wszedłem wtedy na grupę.

Ja:Co robicie misie?
Kamil:Śpie😊

Maciek:Trenuje na siłowni z Sesi.

Ja:Chyba dobrze się wam układa

Maciek:A co zazdrosny?

Maciek:Przecież masz Kircie

Ja:Ej.Nie mów tak o niej i ledze ciołki. Pa

Maciek:Nara

W tym czasie wyszła zaczerwieniona Kira. Oblizałem usta i przyglądałem się jej.

-Mateusz-pomachała ręką przed moja twarzą.

-Yy...Co?

-Nie śpij.Jak wyglądam?

-Seksownie-uśmiechnąłem się głupio

-Co?-bardziej się zaczerwieniła.

Po skończonych zakupach w sklepach z odzieżą poszliśmy na gofry.

-Kira wiesz co można kupić chłopakowi.

-Pomyślmy-popukała się w brodę-Zegarek,książkę,krawat,ciuchy,płytę z piosenkami.

-Chyba można wymieniać.

-No.

-Wiem!-wszyscy na mnie patrzeli.

-Co wiesz?

-Kupie Remkowi ramkę z naszymi zdjęciami i zaśpiewam na jego urodzinach-genialny pomysł Mateusz.

-Na pewno się ucieszy.

-Chyba tak.Tylko muszę wziąść gitarę.

-Mateusz?

-Tak.

-Zagrasz mi coś?

-Okej.

Best FriendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz