Siedziałem w pokoju z Melą i Remkiem oglądając filmy. Myślałem co kupić Remkowi na urodziny. Po obejrzanych filmach usiedliśmy na moim łóżku.
-Dobra Matti-yy ja?
-Co?
-Co robimy?
-Nie wiem-nasze oczy skierowały się na Remka.
-Co się patrzycie-Melą usiadła na Remka, a on zrobił się czerwony.
-Co robimy?
-Możemy iść na łyżwy.
-Okej to chodźmy.
Wyszliśmy z domu Remka i poszliśmy na plac do łyżew. Na rynku było dużo osób. Na lodowisku bawiliśmy się jak małe dzieci. Po łyżwach każdy poszedł w swoją stronę. Poszedłem do kawiarni coś przegryźć.W międzyczasie napisałem do Kiry.
Do Księżniczki:
Masz czas, kotkuOd Księżniczki:
Może mam. A co?Do Księżniczki:
Jestem na mieście i chciałem coś kupić Remkowi na urodziny.Od Księżniczki:
Jestem blisko to przyjdęDo Księżniczki:
Okej. Siedzę w kawiarni "Na wzgórzu".Siedziałem zamyślony, aż ktoś się dosiadł.
-Cześć królewiczu-powiedziała szeptem Kira.
-Cześć kotku-przybliżyłem się do niej i pocałowałem.
-Tęskniłeś?
-Tak-położyła dłoń na mojej klacie.
-Idziemy?
-Mhm-złapałem ją za dłoń i wyszliśmy z kawiarni-Gdzie idziemy?
-Nie wiem co Remek lubi najbardziej?-poszliśmy do New Yorker.
-Mhm,a to?-wziąłem bluzkę w kratę.
-Nie pasuje mi to do niego.
-Lepiej się rozdzielmy i każdy z nas znajdzie prezent,a potem zobaczymy.
-Okej-pocałowałem ją w policzek i poszła do innego działu. Napisałem do Maćka.
Do Maczo:
Co lubi Remek?
Od Maczo:
Czekoladki,kwiatki i seks😋
Do Maczo:
Może jeszcze chłopaka😁
Od Maczo:
Myślę,że misiaDo Maczo:
Co on 10 latek
Od Maczo:
On ma same książki i łóżko tylko w pokoju.A miś by mu się przydał
Do Maczo:
Dzięki. Co ty mu kupisz?
Od Maczo:
Bluzę z nike. Zmierzyłem go i wyszło,że jest chudszy ode mnie
Do Maczo:
Na pewno grubasie.Pa
Od Maczo:
Pa księciu
Co mu tu wybrać?Lubi muzykę i książki. Przeglądałem różne rzeczy,aż przyszła Kira z pustymi rekami.
-Nie wzięłaś sobie coś?
-Jest wiele rzeczy,które przymierzyłam,ale...-posmutniała i spuściła głowę.
-Co się dzieje?-złapałem jej podbródek do góry i patrzeliśmy na siebie.
-Ja...Nie mam pieniędzy.
-Ej kotek-przytuliłem ją do siebie-Pieniądze nic nie znaczą.A jak coś ci się podobało to powiedz i mogę tobie to coś kupić.
-Nie musisz.
-Mogę-złapałem ją za rękę i poszedłem do działu dla kobiet.
-Mateusz co ty robisz?
-Szukam coś dla ciebie.
-Głupek-uśmiechnęła się.
-Dzięki-przeszukiwałem ciuchy. Znalazłem kilka koszulek,2 pary jeansów i spódniczkę-Przymierz to,a ja poczekam.
-No dobrze-weszła do przymierzalni,a ja poszedłem po piękna łososiowa sukienkę.
-Ile można tam siedzieć-mruknąłem i wtedy wyszła Kira-Przepięknie wyglądasz.
-Serio?
-Mhm-pocałowałem ją w usta-Proszę, przymierz jeszcze to-podałem jej sukienkę.
-Ładna,ale gdzie ja ją ubiorę?
-Na przykład na urodziny Remka.
-Może-wróciła do przymierzalni.
Wszedłem wtedy na grupę.
Ja:Co robicie misie?
Kamil:Śpie😊Maciek:Trenuje na siłowni z Sesi.
Ja:Chyba dobrze się wam układa
Maciek:A co zazdrosny?
Maciek:Przecież masz Kircie
Ja:Ej.Nie mów tak o niej i ledze ciołki. Pa
Maciek:Nara
W tym czasie wyszła zaczerwieniona Kira. Oblizałem usta i przyglądałem się jej.
-Mateusz-pomachała ręką przed moja twarzą.
-Yy...Co?
-Nie śpij.Jak wyglądam?
-Seksownie-uśmiechnąłem się głupio
-Co?-bardziej się zaczerwieniła.
Po skończonych zakupach w sklepach z odzieżą poszliśmy na gofry.
-Kira wiesz co można kupić chłopakowi.
-Pomyślmy-popukała się w brodę-Zegarek,książkę,krawat,ciuchy,płytę z piosenkami.
-Chyba można wymieniać.
-No.
-Wiem!-wszyscy na mnie patrzeli.
-Co wiesz?
-Kupie Remkowi ramkę z naszymi zdjęciami i zaśpiewam na jego urodzinach-genialny pomysł Mateusz.
-Na pewno się ucieszy.
-Chyba tak.Tylko muszę wziąść gitarę.
-Mateusz?
-Tak.
-Zagrasz mi coś?
-Okej.

CZYTASZ
Best Friends
Novela JuvenilHistoria opowiada o grupce przyjaciół,poznających się w szkole.Tak zaczęła się ich przyjaźń. Przeszkody które zostaną im rzucone pod nogi razem przezwyciężą.