Tańczyliśmy sambę. Taniec pokazuje uczucia ludzi.A ja chyba dobrze tańczę,a nie zacofanie jak Kamil.
-Genialnie tańczysz kotku-szliśmy do stolika.
-Ty też niczego sobie.
-Dziękuję księżniczko-Kamil siedział pod stołem,a Meli nie było-Gdzie Mela?
-Poszła do kibla.Mam kurwa!
-Co kota?
-Ta.
Poszedłem z Kira do toalety. Usiadła na umywalce.Ciekawe czemu Kamil ma kota,ale nie kaszle.
-O czym myślisz?
-O niczym-zamknąłem toaletę.
-Na pewno-zacząłem ja całować.
-Czemu masz sukienkę.
-Bo mi się podoba.
-Aha kotku-objąłem ją w talii.
Zaczęliśmy się obściskiwać,ale ktoś się dobijał. Otworzyłem drzwi,a weszła przez nie Mela.
-Co wy robicie?
-A ty?
-Poszłam ubrać trampki,bo obcasy to zło. Wy się całujcie moje gołąbeczki.
-Ee co?-zrobiłem minę obsrańca.
-Ee nic-osiadła się na toalecie.
-Jak tam randka z Kamilem?-Mela w sukience wygląda kobieco.
-Dobrze.Jeszcze chwile i się zwijamy-wyszła z toalety.
-Yy co to było?
-Nie wiem,ale może pojedziemy?
-Okej-wyszliśmy i poszliśmy do stolika przy którym siedział Kamil-Co tam delikwencie?
-Nudzę się,ale takie życie.
-No. Twój ojciec ma życie wyjazdowe.
-No.A twój to kanapowiec-zaczęliśmy się śmiać-O której idziesz?
-Nie wiem-nagle podeszła jakaś dziewczyna i powiedziała mu coś na ucho.
-Co chciała?
-Nic związane ze mną-oparł się o krzesło.
-Serio?-Mela wróciła w krótkiej czarnej sukience.
-Hej-usiadła na kolanach Kamila-Załatwiłam to.
-Co załatwiła?-gdzie ten kociak-Gdzie kot?!
-Zaniosłam do auta Kamil ojca.
-A on zaakceptował,że chodzisz z Melą-Kiura nic nie mówi.
-Powiedział: Syny ta dziewczyna jest lepsza od tej pustej lalki i jej ojczulka -zaczęliśmy się śmiać.
-Nieźle. A czemu nie gadaliście z Remkiem?
-Gadaliśmy,ale on był jakiś nieobecny.Chyba się stresował,że może umrzeć.
-Chyba tak.
-Kamil chodź. To moja ulubiona piosenka.
-Pa gołąbki-broń kontra broń Meli-Kira czemu nie rozmawiasz z nami?
-Chyba mnie nie lubią-yy o co jej chodzi.
-Aha,ale dogadywałaś się z Melą-złapałem ją za rękę.
-Pokłóciłam się z nią-tak w ogolę ze sobą nie gadały od początku.
-Aha.Przykro mi.
Impreza jeszcze trwała,ale Mela była już piana to Kamil zniósł ją z parkietu..
-Mela siadaj-spadła z krzesła-Mela,bo cie udupię.
-Serio?Ona ma słaba głowę.
-Jak typowy Andrzej-usiadł i wziął Mele na kolana-Ty chcesz jechać motorem.
-Ich bin da-znów niemiecki.
Zaczęła się zbliżać północ,a ja wróciłem z Kira do mojego domu. Michał spał w swoim pokoju.A ja z Kirą poszliśmy do mojego pokoju. Usiedliśmy na kanapie.
-Co będziemy robić?-usiadła mi na kolanach.
-Nie wiem-zacząłem ją łaskotać po nogach.
-Jesteś na mnie zła?-zacząłem wchodzić pod jej sukienkę.
-Gadałam z Kamilem o czym mi powiedziała Aniela.-rozpiąłem sukienkę.
-A co ci powiedział.
-Że wolisz chłopców od dziewczyn.Gdy wyszedłeś z Kamilem coś mu powiedziałeś,że zrobił się czerwony.
-Aha-Aniela nie wierze w ciebie.
-A gdy zapytałam się Kamila to zaczął się chichrać.
-To w jego typie-zacząłem zdejmować jej sukienkę i rzuciłem na łózko-Twoja siostra nie będzie zła.
-Nie jest taka niewinna
Zaczęliśmy się obściskiwać aż zasnęliśmy.

CZYTASZ
Best Friends
Dla nastolatkówHistoria opowiada o grupce przyjaciół,poznających się w szkole.Tak zaczęła się ich przyjaźń. Przeszkody które zostaną im rzucone pod nogi razem przezwyciężą.