Weszliśmy do klubu i udaliśmy się do stolika.Maciek poszedł tańczyć z Sesi,Roza z Adamem też poszli.A Remek udał się za potrzebą.
-No to jak tam Kircia?-Mela złapała ją za ręce.
-W nauce dobrze,ale...
-Ale?
-Diana nie umie znaleźć się w pracy-no nie wiem czy powinny o tym gadać przy nas.
-Może ma okres.
-Mela zawsze to mówisz. Jak poszło ci Matti na maturach-zastawiliśmy dziewczyny na swoim paplaniu.
-Dobrze,ale rozprawkę mi nie wyżla.
-Nie rozumiałeś tematu.
-Nie w tym,ale nie mogłem nawiązać do kogoś.
-Naprawdę. Ja tam napisałem o kimś,a ty nie?
-Nikt mi nie przychodził do głowy.
-Co ty książek nie czytasz-spuściłem głowę-Serio?No nie smuć się stary-strzelił mnie w czoło.
-Ej nie rób tak-zrobiłem naburmuszona minę,a on zaczął się śmiać.
-Hej-Adam przyszedł.
-Gdzie masz Rozalie.
-W kiblu ,a co?Remusia nie ma?Jasny suń dupę.
-No,no a Maćka?
-Oni tańczą jakby owsiki mieli w dupie.
-Jak chcesz tańczyć to zatańcz z Mela-zacząłem się śmiać.
-Ej Kamil-kopnęła go-to zatańczymy?
-Szczerze Mela.Ja chce jeszcze chodzić. Kira zatańczysz.
-Okej-podała mu rękę i znowu poszli.
-No,no dziewczynę ci odbija-jakaś dziewczyna podeszła do nas.
-Przystojniaku zatańczymy?-popatrzała na Grzecha.
-Nie dzięki jestem z znajomymi.
-Na pewno twoja dziewczyna to nudziara-oparła się o stół.
-Odwalisz się dziwko-Grzesiek przyciągnął Julie do siebie.
-Sorry desko-ale ma większe od ciebie-A ty?
-Yy ja?
-Tak ty-Grzechu popatrzał na mnie.
-Musze do kibla-wstałem i za sobą słyszałem ich śmiechy-Uf.
-Matti co tu robisz?-Remek stał przy toalecie.
-Uciekam przed pewna paniusia.
-Przed kim?
-No dziewczyna-ustałem koło niego i zapaliłem papierosa.
-Aha.
-Co jest?-zauważyłem Kamila i Kirę jak tańczą.
-Nic po prostu jutro są matury,a my się bawimy.
-Spoko i tak będziesz najlepszy.
-Kamil będzie pierwszy. Uczę się i uczę,a on nie-Remek zazdrosny-Na każde konkursy jeżdżę z nim i on jest lepszy ode mnie.
-Remek będzie dobrze.
-Nie długo zostawicie mnie.Każdy z kimś chodzi,a ja nie.
-Adam tez nie.
-On ma nie jaka Majkę-co to za lala.
-Dobra tam.Wracamy-oparłem się o niego i wróciliśmy do stolika.
Wszyscy przy nim siedzieli.Maciek i Sesi się całowali. Kira,Mela i Roza oglądały coś na telefonie.A Kamil przysypiał.
-Gdzie Adam?-pokazali,że pod stołem.
-Co ja?
-Co ty robisz?
-Remek zatańczymy?-Roza podeszła do niego.
-Okej-poszli tańczyć,a ja usiadłem.
-Grzechu mi powiedział co tu się działo-odwróciłem głowę w stronę Kamila-Zgubiłeś tą laskę?
-Ta,ale tekst był niezły.-podniosłem kciuki.
-Jo. Musze do kibla. Użyje tego kiedyś.
-W telewizji-zaczęliśmy się śmiać.
-Kamil?
-Jo co?
-Mogę wpaść do ciebie?
-No ta.To się zmywamy.
-My tez-zostałem sam z Kira i Adamem.
-Adam idziesz?
-Ta muszę yy...Coś zrobić-szybka wymówka.
-Okej.To do później-wyszedł i przyszła nasz słodka parcia.
-Gdzie Adam?
-Poszedł.
-Gdzie?
-Do domu.
-Czemu?
-Nie zadawaj głupich pytań-wkurwiła mnie.
Gadaliśmy jeszcze chwile.Potem poszedłem z Kira do domu.Moi rodzice smacznie spali,Michał grał na kompie u siebie.My weszliśmy do mojego pokoju.
-Siadasz?-usiadłem na kanapie.
-Tak-usiadła mi na kolanach.
-Mam pytanie-zacząłem wtulać się w jej plecy.
-Jakie?
-Czemu Mela i Kamil nazywają cie Kircia?-zacząłem całować jej plecy.
-Nie wiem.Kamil nazywał mnie tak od chodzenia z moją siostra,a Mela od niedawna do mnie tak mówi.
Nagle ktoś zapukał do drzwi. Poszedłem otworzyć,a tam był...
CZYTASZ
Best Friends
Teen FictionHistoria opowiada o grupce przyjaciół,poznających się w szkole.Tak zaczęła się ich przyjaźń. Przeszkody które zostaną im rzucone pod nogi razem przezwyciężą.