Best Friends

#67

Zamknąłem drzwi,aby ojciec znów nie przyszedł do mnie.Kira usiadła na kanapie,a ja obok niej.

-Co wam tak długo zajęło?

-Pomagaliśmy niepełnosprawnej dziewczynie,a co?

-Mela myśli,że Kamil ją zdradza.

-Naprawdę-co za przemyślenia?

-Tak-popatrzała na mnie-Mogę wziąść prysznic?

-Śmiało.Ręczniki są w szafce.

-Okej.

Rozłożyłem się na kanapie. Było słychać grę Kamila. Będzie na mnie zły,ale go nagrałem. W stawie to na swoje konto. Wstałem i zapukałem do niej.

-Mogę wejść-wyłączyła wodę.

-Ta...tak-otworzyłem drzwi,a ona stała w kabinie.

-Co taka spięta jesteś?-wszedłem do kabiny.

-Bo...-zacząłem ją głaskać po brzuchu i całować w szyje-Matti-przekręciła się w moja stronę i mnie przytuliła.

-Jestem teraz mokry-przycisnąłem ją do kafelek.

-No i-zacząłem ją całować z języczkiem.

Podniosłem ją i ruszyliśmy w stronę mojego łóżka. Położyłem ją na nim i rozebrałem się. Podniosłem jej ręce i całowałem ją w szyje. Później wgryzłem się w jej wargę. Zaczęliśmy na ostro.Po malej zabawie Kira zasnęła,a ja wziąłem telefon i patrzałem na grupę.

Kamil:Mela co ty zrobiłaś z moja karta! 

Mela:Nie sraj

Mela:Jest u mnie

Ja:O co się kłócicie?

Adam:Typowa para

Adam:Tylko pieniądze i pieniądze

Kamil:Adam zamknij się!

Maciek:Ulepimy bałwana?

Ja: Robiliśmy to w zimę

Maciek:Ale z końskiego łajna

Kamil:Ten świat chyba oszalał

Mela:A czemu Remek nie pisze?

Remek:Głupie rozmowy są tylko dla głupich ludzi

Kamil:Dzięki

Kamil:Ja głupi nie jestem

Kamil:A reszta może

Ja:Kamil co ty sugerujesz?

Kamil:Nic

Kamil:Nara moje misie

Maciek:Coś sugerujesz?

Kamil:Nie tylko się żegnam

Kamil:Nie unoś się tak

Maciek:Ja się nie unoszę!

   Maciek offline

Ja:Nara

Wyłączyłem internet i zastanawiałem się co ugryzło Maćka.Kam tylko sobie żartował. Położyłem się obok Kiry. Objąłem ją w talii i zasnąłem.