#70

32 3 0
                                    

Usiadłem w salonie.Co ja bez niego zrobię. On był moim pierwszym przyjacielem,który umiał mnie zrozumieć. Wszedłem do swojego pokoju i usiadłem na podłodze obok kanapy. Wstawiłem grę Kamila do internetu.Jak tego słuchałem czułem,że SA to przeprosiny do nas. Położyłem głowę na biurku.

-Mateusz wszystko gra?-mama złapała mnie za ramie.

-Miałaś kiedyś wrażenie,że opuszcza cie coś co jest dla ciebie ważne.

 -Nie,a co straciłeś.-popatrzała na moja bransoletkę-Wiesz osoby które noszą takie bransoletki są jak klucz ptaków i nic ich nie zniszczy.

-Mamo Kamil wyjeżdża.

-Kamilek?-oparła mi się na kolanach.

-Tak-czułem,że smutek napływa mi do serca.-On jest moim przyjacielem.

-Wiem synku. Kiedyś przyjaźniłam się z Edyta i byłyśmy nie rozłączne. Do czasu kiedy poznałam takiego chłopaka. Oboje się polubili.Do czasu gdy wydarzył się wypadek samochodowy i ona zginęła.

-Kamil nie ma umierać.

-Masz go w sercu,a on ma ciebie. Znając was znowu się spotkacie.-wstała i podała mi list.

-Co to?

-Z uczelni muzycznej.

-Nie wierze.

-To uwierz synku-wyszła.

Ciekawiło mnie co jest w środku. W końcu go otworzyłem.

Do Mateusza Swena 

Panie Swen zapraszamy na nasza uczelnie Muzyki i Sztuki.

Znajdujemy się we Włoszech w mieście Neapol.

Mamy dla pana mieszkanie i możesz zabrać osobę towarzyszącą.

Proszę nas powiadomić do końca tygodnia.

                                                            Dyrektor szkoły
                                                         Muzyki i Sztuki

Mam to zaakceptować. Mogę pojechać tam z Kira.Ale opuszczę przyjaciół. Wziąłem telefon.

Ja:Mam jechać na studia do Włoszech?

Adam:A czemu się zastanawiasz?

Kamil:Jaki to kierunek?

Kamil:A ty w ogolę umiesz mówić po włosku?

Remek:Jak tego chcesz to jedź

Ja:Jest to 

Mela:Jedź

Maciek:Ci powyżej maja racje(oprócz Kamila)

Kamil:Ej

Kamil: Zważaj na słowa

Maciek:Jak nie podoba ci co pisze to po co komentujesz

Adam:Maciek co w ciebie ostatnio wstąpiło?

Maciek:Gówno

Maciek offline

Ja:Co go nagle napadło?

Adam:Coś dziwnego

Ja:Mam jechać do tych Włoch?

Kamil:Tak🙂

Mela:Jasna sprawa😀

Remek:Oczywiście😛

Adam:Jo,ale masz warunek

Ja:Jaki?

Adam:Nauczysz mnie piec pizze

Kamil:Co kurwa!

Ja:Dobra pa

Kamil:Pa

Wyszedłem z grupy.Adam tym ostatnim tekstem mnie rozwalili.Musze tylko zapytać czy Kira chce jechać.

Do Księżniczka:
Pojechałabyś ze mną do Włoch?

Od Księżniczka:
Oczywiście,że tak.A co?

Do Księżniczka:
Mam propozycje z uczelni

Od Księżniczka:
Pojadę tam z tobą

Do Księżniczka:
Cieszy mnie to

Od Księżniczka:
Rozmawiałeś z Kamilem?🙁

Do Księżniczka:
Tak,ale nie żałuje tego.Pa

Od Księżniczka:
Pa.Kocham cie😍

Odłożyłem telefon i walnąłem się na wyrko. Zacząłem patrzeć na bransoletkę od Kamila.Ja wrócę do Polski na studia. Zasnąłem ściskając bransoletkę.

Best FriendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz