#65

17 3 0
                                    

Obudziłem się o 10 i udałem się do salonu spać. No fajnie wstaje aby znowu iść spać. Co ja wyrabiam.

-Matti nie spij w salonie.

-Młody idź do dziewczyny

-Dobra to idę-tupnął noga i wyszedł.

Co za młodzież mieszka w tej Polsce. Poszedłem wziąść szybki prysznic. Czekałem w salonie jak gnój. Matti czemu masz takie śmierdzące przemyślenia. Wyjąłem telefon i przepisałem wiadomość Meli.

Ja:Chłopcy nie powinni się kłócić o śmietniczki

Kamil:Mela czemu piszesz?

Kamil:Przecież jesteś ze mną

Ja:Serio uznałeś mnie za laskę?

Adam:Na dziewczynę nie wyglądasz

Maciek:Może przebierzemy Kamila za dziewczynę

Kamil:Nie,bo się obrażę

Ja:Nara ziomki.Mam randkę z Kira

Kamil:Matti gdzie jedziesz na wakacje?

Maciek:Kamil woli chłopców 😮

Kamil:Nie.jak chcesz to mi powiedz to ci znajdę kogoś😉

Ja:Pojadę gdzieś z Kira

Maciek:Ja zostaje z Cecylia w domu

Adam:Ja jadę do Czech

Adam:A ty Kamil?

Kamil:Nie mogę wam teraz powiedzieć,ale powiem wam później

Ja:Okej

Ja:Pa

Wyszedłem z domu i pojechałem po Kirę. Czekałem na nią pod blokiem. Każda dziewczyna się spóźnia.

-Jestem-była cała czerwona.

-Co tak długo?

-Siostra mnie zagadała-wsiadła na motor-Gdzie jedziemy?

-Do centrum,a co?

-Co znowu będziemy kupywać?

-Zjemy lody i coś porobimy.

-Aha.Czemu nie odpisałeś na moja wiadomość.

-Kamil wjebał się do dziury,a co?

-Nic-przytuliła się do mnie.

Pojechaliśmy do kawiarenki. Zamówiłem dla nas lody.

-Matti wyglądasz na usatysfakcjonowanego?

-Tak te lody są przepyszne-zaczęła się śmiać-Kira spędzisz ze mną wakacje?

-A czemu by nie.Ale tylko my?

-Tak.Ty i ja-złapałem ją za rękę

-Hej co tu robicie?-gwałtownie pościła moja dłoń.

-Mela co tu robisz sama? 

-Po pierwsze nie sama,a po drugie Kamil się zgubił i mam problem.

-Jaki?

-Kamil ma wszystkie zakupy-usiadła koło Kiry.

-Jak zgubiłaś Kamila?

-Poszłam do kibla,a on miał na mnie czekać,ale kosmity go porwały-wyobrażam to sobie.

-A nie na piszesz do niego?

-Telefon mi padł i co ja pocznę.

-Co ty chcesz ode mnie?-Kira czuje się nieswojo.

-Ja nic. Mówił,że jest głodny więc kiedyś tu przyjdzie.

Zapadła głucha cisza.To randka jak marzenie.Z Kamilem była lepsza. Napisałem do delikwenta gdzie jest,ale nie odpisał. Co ja teraz zrobię?Gdzie polski agresor?

Best FriendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz