Pov Chloe
Z Chris'em czułam się doskonale. Poszliśmy razem na lody i na pizzę, muszę przyznać, że bardzo mi brakowało takich wypadów. Chris należy także do bardzo przystojnych chłopków. Brązowooki wysoki szatyn. Mało która dziewczyna na ulicy nie zwracała na niego uwagi.
- Bardzo schudłaś - powiedział Chris jak siedzieliśmy w tej pizzerii.
- A ja byłam pewna, że przytyłam. Jak wyjechałam z Niall'em to przez jakiś czas żywiłam się jedynie pączkami i fast foodami.
- On cię porwał mała, nazywaj rzeczy po imieniu. Zrobiłaś tak jak ci radziłem? Zerwałaś z nim wszelki kontakt? - Chris był jeszcze bardziej upierdliwy niż mój tata, ale jakoś na niego nie potrafiłam się gniewać.
- Odpowiedziałam tylko na jego jeden sms. Ale za to nie odbieram połączeń. Ciężko mi czytać jego wiadomości. On naprawdę mnie kocha - mimo wszelkiego zła, które wyrządził mi blondyn byłam przekonana o jego uczuciach względem mnie. Byłam pewna, że on cierpiał i niezbyt dobrze się z tym czułam.
- Może i tak, ale to co do ciebie czuje nie usprawiedliwia tej krzywdy, którą ci wyrządził. Nie rozmawiajmy już o nim, bo zepsujesz sobie humor piękna. Chcesz iść do kina czy może wolisz byśmy wrócili do domu. Popływamy sobie w basenie i pospędzamy razem czas.
- Wybieram kina, do basenu już chyba nigdy nie wejdę - roześmiałam się, a Chris robił to samo. Opowiedziałam mu o tym co się stało pomiędzy mną, a Harrym i jaką mój tata wymierzył mu za to karę.
- Dobrze słoneczko, ale to ja wybieram film.
***
Chris doskonale wiedział co robił, wybrał horror i to dość ostry. Normalnie nie bałam się zbytnio takich filmów, ale przy tym po prostu trzęsłam się ze strachu. Chris jednak w ramach zadośćuczynienia obejmował mnie przez cały seans.
Czułam się przy nim zadziwiająco dobrze. W niedługim czasie dwóch mężczyzm mnie skrzywdziło, a ja pozwalałam się dotykać Chris'owi. Nawet ostatnio obawiałam się mojego taty, a przy brunecie nie miałam żadnych zachamowań.
Pov Niall
Byłem wściekły, całe moje ciało było spięte. Czułem, że Chloe się ode mnie odsuwa. A to wcale nie było przyjemne uczucie. Dziś przez cały dzień do mnie nie napisała ani nawet nie zadzwoniła. Nie odebrała też żadnego mojego połączenia. Ten cały Chris musiał mocno namieszać jej w głowie, a Louis na pewno nie utrudniał mu zadania tak jak to robił ze mną.
Miałem dziś terapię z Alice. Nie zamierzałem jednak na nią iść. To już nie miało najmniejszego sensu. Robiłem to jedynie dla Chloe, a teraz już koniec z tym. Nie miałem zamiaru jednak rezygnować z mojej rudej ślicznotki. Ona musiała być moja nie było innego wyjścia.
Za daleko już zaszedłem by odpuszczać. Ja zawsze dostaje to co chcę. I tym razem nie będzie inaczej.
_________________________
Liczę na waszą opinię. W następnym będzie się więcej działo