Natalia włożyła ostatnie naczynia do zmywarki i zawiązała worek ze śmieciami, po czym poukładała dekoracje i zaczęła wycierać stół. W tym czasie Kuba kąpał ich synka.
- Dobra Mikuś, teraz wysuszymy włoski i ubieramy piżamkę - oznajmił Roguz, wycierając chłopca ręcznikiem i zakładając mu jego ulubioną piżamkę w policyjne samochody. Po chwili zorientował się, że piżama zaczyna być poważnie mała.
- Znowu urosłeś łobuzie, chyba mnie przerośniesz - stwierdził.
- Na pewno przełosnę mamusię, a ciebie to nie wiem, czy przełosne - oznajmił z szerokim uśmiechem i błyskiem w oczach. Kuba wziął chłopca i postawił go na stołeczku przed umywalką. - Teraz szoruj ząbki - nakazał, dając mu do ręki szczoteczkę z małą ilością pasty do zębów. Mikołaj uważnie wymył ząbki i popłukał je wodą. Później Kuba wziął go na ręce i udając samolot, przeniósł go do jego pokoju.
- Uwaga panie pilocie, czeka nas lądowanie - oznajmił brunet udając dźwięk samolotu. Położył Mikołajka na łóżku, nakrył go kołdrą i pogładził po główce.
- Cieszę się, że mam takiego synka jak ty - stwierdził i posłał maluchowi uśmiech.
- A ja że mam takiego fajnego tatusia - odpowiedział i rękami bawił się kawałkiem pościeli.
- Coś nie tak? - zapytał Roguz widząc, jak chłopiec najwyraźniej jest czymś zaniepokojony.
- Tatusiu, a jak się komuś powie życzenie, to ono nadal będzie działało? - zapytał patrząc w oczy ojca.
- Myślę, że tak - odpowiedział mężczyzna z uśmiechem.
- To powiem ci jakie miałem życzenie, chciałbym mieć błaciszka, albo siostrzyczkę tak jak Łóżyczka - odpowiedział.
Kuba się uśmiechnął.
- Różyczka ma siostrzyczkę i czasami się kłócą. Ty pewnie też byś się kłócił z rodzeństwem - rzucił Roguz.
- Aa nie pławda, byłbym najlepszym stałszym błatem na świecie - oznajmił chłopiec, a mężczyzna się uśmiechnął.
- Zobaczę, co się da zrobić, a teraz już śpij - powiedział i dał synkowi buziaka w policzek.
Sam poszedł się przyszykować do spania, po chwili, pojawiła się też jego żona.
- Padam z nóg, nie mogę się doczekać kiedy położę się spać - oznajmiła. Mężczyzna zaczekał, aż jego żona przyjdzie z łazienki do łóżka. Kiedy weszła do sypialni, przywołał ją skinieniem, a później posadził ją sobie na kolanach i przytulił się do niej.
- Wiesz jakie życzenie miał Mikuś? - zapytał.
- Nie mam pojęcia - odpowiedziała.
Kuba posłał jej uśmiech.
- Chce mieć braciszka, albo siostrzyczkę - oznajmił. Kobieta się uśmiechnęła.
- Chyba będzie mu trzeba powiedzieć, że jego marzenie już się spełniło - rzekła i zachichotała.
- Na pewno mu o tym powiemy, ale teraz mam inne plany - powiedział brunet, podniósł w górę brwi i zawadiacko się uśmiechnął. Położył kobietę na łóżku i zaczął ją namiętnie całować, gasząc przy tym wolną ręką światło.
***
Dziękuję, za to, że dzielnie czekaliście na kolejny rozdział - oto on. 💙❤💜 @AniaczekSim chyba miałaś rację, co do marzenia Mikołaja. 😉💜

CZYTASZ
Natalia i Kuba - Życie na krawędzi 2 [ZAKOŃCZONA]
FanfictionKontynuacja historii z książki Natalia i Kuba - Życie na krawędzi. Jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów? Tego możecie się dowiedzieć, czytając kolejne rozdziały tej książki. Jednego możecie być pewni - nie zabraknie emocji! Zapraszam. #Gli...