15 - Pretensje

1.5K 45 18
                                    

- Tatuś - krzyknął Mikołaj wpadając do sali Kuby. Natalia powiedziała chłopcu, że jego ojciec był w tym samym szpitalu i że będzie musiał tu jeszcze trochę zostać. Nie powiedziała mu jednak o tym, co się stało. Chciała, żeby sam mu o tym powiedział.

Mikołaj wskoczył na łóżko i zorientował się, że znalazł się na nogach ojca. - Pzeplaszam tatuś - powiedział maluch patrząc na jego twarz. Na twarzy mężczyzny pojawił się tylko grymas. Mimo to, pogłaskał jasną czuprynę chłopca i przytulił go.- Stęskniłem się za tobą Mikuś - rzucił i cmoknął synka w policzek.

- Jade dzisiaj do domku, a kiedy ty wlócisz? - zapytał mały Roguz.

Natalia wzięła Mikołaja na ręce. - Synku już ci tłumaczyłam, że tatuś musi zostać jeszcze trochę w szpitalu - rzuciła do chłopca. 

Za chwilę usłyszeli pukanie do drzwi i pojawił się w nich Michał, ze swoim synkiem Marcinem. Mikołaj kiedy zobaczył kolegę od razu wyrwał się z uścisku matki. 

- Natalia, przyjechałem już po was - rzucił jej partner.

- Jak tam Kuba? - zapytał Roguza.

- A jak ma być? - odpowiedział pytaniem na pytanie i dodał.- Zostawisz mnie na chwilę z Natalią?

Michał przytaknął i wyszedł z chłopcami z sali na korytarz.- Hej chłopaki, tylko tu nie biegać, bo was zaraz salowa przegoni! - rzucił za maluchami.

Kiedy zamknął drzwi Natalia usiadła na łóżku koło Kuby.- Kuba lekarze rozszerzą diagnostykę i myślę, że dowiemy się co powoduje niedowład- zaczęła chcąc uspokoić męża.

Popatrzył na nią.- Nie chcę odwiedzin znajomych rozumiesz!- rzucił gniewnie w stronę Natalii.

- Kubuś wszyscy się o ciebie martwią - odpowiedziała i dotknęła policzka męża. Ten jednak odsunął jej rękę.- Rozumiesz?! - powtórzył.

Pokręciła głową i odpowiedziała smutno.- Rozumię, ale tak nie można, odtrącasz pomoc od innych - powiedziała.

- Nie potrzebuję niczyjej pomocy, ani tym bardziej ich współczucia - rzucił. - Dzisiaj nie byłbym w takim stanie, gdybyś mnie słuchała, kiedy ostrzegałem cię przed Żarskim, ale ty byłaś tak nim zauroczona, że nic do ciebie nie docierało - rzucił gniewnie.

- Kuba, czy ty mnie obwiniasz za to co się stało? - zapytała ze łzami w oczach.

Roguz natomiast odwrócił się do niej tyłem.- Idź już i zostaw mnie samego - rzucił i kiedy chciała dotknąć jego pleców odsunął się bardziej. Do oczu Natalii napłynęły łzy. Westchnęła głośno i udała się w stronę drzwi. Było jej strasznie przykro, że Kuba zachowywał się w ten sposób, ale zarazem rozumiała jego strach i niepewność o to co będzie dalej.

Wyszła na korytarz gdzie spotkała swojego partnera. Poszli na parking i wsadził chłopców do fotelików, po czym ruszyli do domu Natalii i Kuby. 

Michał i Marcin zostali na kolacji. Chłopcy razem się bawili, a Natalia miała chwilę, by porozmawiać z partnerem. Dopijali wino, które podała do jedzenia. - Michał, dziękuję ci za pomoc, zwłaszcza teraz kiedy nadal nie wiem co dalej z Kubą- powiedziała z wdzięcznością.

- Natalia, zawsze możesz na mnie liczyć, pamiętaj o tym - rzucił z uśmiechem.

Na chwilę na kolana Michała wskoczył Marcinek. - Tata, mogę zostać na noc u Mikołaja? - zapytał. - No nie jestem pewien, ciocia pewnie by chciała, żeby Mikuś wyspał się pierwszą noc w domu - powiedział i popatrzył na Natalię.

- Nie jestem zmecony i nie chce mi się spać - rzucił Mikołaj podskakując wesoło. Michał i Natalia popatrzyli na siebie i zaśmiali się pod nosem.

- No to pozostawiam decyzję cioci - zaproponował mężczyzna.

Natalia pokiwała głową.- A będziecie grzeczni? - zapytała.

- Taak! - krzyknęli chłopcy.

- No to niech zostanie- zadecydowała. Kiedy chłopcy pobiegli do pokoju Mikołaja dodała.- A ty Michał piłeś, też nie powinieneś jechać, jak chcesz to zaścielę ci kanapę, zadzwoń do Kasi i daj jej znać, że zostajecie - zaproponowała.

Popatrzył na partnerkę.- Nie chcę ci robić kłopotu - rzucił.

- To żaden kłopot, zaraz zaścielę - uśmiechnęła się do mężczyzny, a on przytaknął zgadzając się na jej propozycję. Natalia udała się najpierw do pokoju Mikołaja i zaścieliła posłanie dla Marcina, a później pościeliła Michałowi. - Dzięki Natalia - rzucił do kobiety.

- Nie ma sprawy. Dobranoc - odpowiedziała i udała się do swojej sypialni.

Natalia i Kuba - Życie na krawędzi 2 [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz