Dzień Natalii rozpoczął się bardziej chaotycznie niż zazwyczaj. Była już spóźniona do pracy, bo Mikołaj gorzej się poczuł, miał lekką gorączkę i kaszel, postanowiła więc, że powinien zostać w domu. Poprosiła o pomoc teściową, która przyjechała by zająć się wnukiem.
- Dziękuję mamo, nie wiem co bym bez ciebie zrobiła - rzuciła do kobiety, łapiąc w pośpiechu kubek termiczny z kawą.
- O nic się nie martw Natalko, pojadę z nim do przychodni jak poczuje się na siłach, a jak by poczuł się gorzej, to znam zaufanego lekarza i poproszę, go o wizytę domową - rzuciła starsza kobieta.
- Jeszcze raz dziękuję za pomoc - dodała, przytuliła się do kobiety i udała się do wyjściowych drzwi.
Wsiadła do samochodu i ruszyła w stronę komendy. Starała się oddzielać życie prywatne, od zawodowego, ale ostatnio trudniej jej to wychodziło. Wiedziała, że po pracy pojedzie do Kuby, teraz doszło jej zmarwienie o Mikołaja, a wieczorem miała ogarnąć szkolenie z Michałem. Westchnęła głęboko i zaparkowała samochód na parkingu przed komendą. Przeszła korytarzem i wpadła do biura.
Michał podniósł głowę znad papierów i posłał jej uśmiech. -Spokojnie Natalia, dopiero co naczelnik przyniósł mi akta, wszystko ogarniemy. Sprawa dodyczy zaginięcia nastolatki, jej ojciec to jakiś znajomy Zarębskiego, więc ma nadzieję na to, że szybko będą wyniki - oznajmił i podniósł się z miejsca podając akta Natalii.
- Nie wiem, co o tym myśleć. Ojciec twierdzi, że ostatnio jego córka zachowywała się dziwnie. Unikała rozmów z nim i była bardziej skryta. Myślał, że jej przejdzie, ale widać chyba wszystko się nasilało i dziewczyna zniknęła.
Blondynka przerzuciła strony i zapoznała się szybko ze sprawą. - To szesnastolatka, może nie chcieć rozmawiać o wszystkim z ojcem. A znajomi? Może uciekła z domu - wyklarowała Natalia.
Michał wzruszył ramionami.- Może powinniśmy pojechać do jej szkoły i podpytać nauczycieli - zaproponował.
Natalia popatrzyła na twarz mężczyzny. - Wiesz warto sprawdzić, ten trop. No to co, jedziemy? - zapytała.
Michał tylko złapał kluczki i udali się do szkoły nastolatki.
W szkole nauczyciele twierdzili, że Patrycja była spokojna i dobrze się uczyła, wskazali jednak na osobę, która mogła mieć więcej informacji o zaginionej, do jej koleżanki Oli.
Kiedy dziewczyna pojawiła się w sali by porozmawiać z policjantami, zdziwiła ich jej bezpośredniość.- Pewnie chcecie dowiedzieć się, o drugiej stronie Pati? - rzuciła.
- Musiała udawać przed całym światem, że jest inna niż w rzeczywistości. Ojciec nigdy nie pozwoliłby jej na spotkania i znajomość z Kacprem. Uważał, że on zepsuje Pati i do niczego się nie nadaje - oznajmiła.
Natalia przymarszczyła brwi.- Poczekaj, kto to jest Kacper? - zapytała.
Nastolatka przewróciła oczami.- No jak to kto, chłopak Pati. Spotykali się potajemnie, żeby jej ojciec nie ogarnął. W szkole było bez zmian więc ojciec nie podejrzewał, że nadal się spotykają - rzuciła nastolatka.
- Czy ojciec Patrycji znał Kacpra? - zapytał Michał.
- Tak i zabronił mu się zbliżać do Pati, więc oboje podjęli decyzję o potajemnych spotkaniach - odpowiedziała Ola.
- Gdzie możemy znaleźć tego Kacpra i jak ma na nazwisko? - zadała kolejne pytanie Natalia.
Dziewczyna wzruszyła ramionami.- Ma na nazwisko Mak. Nie mam pojęcia gdzie jest, dzisiaj nie ma go w szkole - mruknęła.
- Dobra, to my ci już dziękujęmy, wracaj na lekcje - rzucił Michał, a dziewczyna wykonała polecenie.
- Sprawdzimy tego Kacpera i zobaczymy czego jeszcze się dowiemy - stwierdziła Natalia. Michał przytaknął i przedzwonił do Leny, żeby przesłała im lokację zamieszkania chłopaka. Po paru minutach wszystko było gotowe i mogli jechać.
CZYTASZ
Natalia i Kuba - Życie na krawędzi 2 [ZAKOŃCZONA]
FanficKontynuacja historii z książki Natalia i Kuba - Życie na krawędzi. Jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów? Tego możecie się dowiedzieć, czytając kolejne rozdziały tej książki. Jednego możecie być pewni - nie zabraknie emocji! Zapraszam. #Gli...