Minął kolejny tydzień i Natalia z Kubą wybierali się na USG.
- Odwieziemy Mikołajka do przedszkola i po tym udamy się do lekarki - oznajmiła Natalia, robiąc sobie lekki makijaż.
- Oczywiście, jak zwykle masz świetny plan - odpowiedział brunet, obejmując kobietę i całując jej szyję.
- Mam plan, ale potrzebuję twojej pomocy Kubuś. Idź proszę i przygotuj Mikusia - rzuciła kobieta odwracając się do męża i dając mu buziaka, który on pogłębił.
Kiedy skończył, to posłał jej uśmiech.
- Już idę - oznajmił i wyszedł z sypialni.
Blondynka miała już wyjść z sypialni i iść do kuchni, kiedy usłyszał głos męża.
- Natalia, kochanie chodź tutaj na chwilę! - zawołał mężczyzna.
Weszła do pokoju synka i wstrzymała oddech. Mikołajek, był blady i podpuchnięty.
- Przynieś skarbie termometr, on ma gorączkę i to chyba bardzo wysoką - oznajmił brunet, a kobieta udała się do kuchni, gdzie trzymała leki i termometr, po czym wróciła do pokoju synka.
- Synku zmierzę ci temperaturę - powiedziała do chłopca, który był letargiczny.
- Kuba czy mówił, że go coś boli? - zapytała.
Mężczyzna popatrzył na żonę.
- Głowa i brzuch - odpowiedział i w tym momencie usłyszeli dzwięk termometru.Na wyświetlaczu było 39.5°C. Kobieta wypuściła głośno powietrze i przyłożyła rękę do spoconego czoła synka. Po czym pogładziła go po główce.
- Jedziemy z nim do pediatry, nie podoba mi się ta gorączka - stwierdziła i zaczęła ubierać synka w ciepłe ubrania. W tym czasie, mężczyzna przygotował szybkie śniadanie i ciepłe mleko z miodem dla synka. Po czym, wrócił do pokoju chłopca i wziął go na ręce.
- Chodź synku, wezmę cię na dół i za chwilę jedziemy do doktora.
Natalia w tym czasie dzwoniła do pediatry, żeby umówić ich na wizytę i dzwoniła do swojej lekarki, by ją powiadomić, że nie będzie mogła pojawić się na USG.
W biegu zjedli śniadanie, a Mikuś wypił mleko, po paru próbach namawiania go przez rodziców.
-Mamusia, boli mnie gałdło. Czy muszę iść do doktoła? - zapytał chłopiec.
- Synku musisz, masz wysoką gorączkę i sam mówisz że boli cię głowa, gardło i brzuszek - odpowiedziała i zaczęła ubierać chłopca do wyjścia na zewnątrz.
- Wyjadę już samochodem - oznajmił Kuba zakładając kurtkę i buty.
- Mamusia muszę do łazienki! - krzyknął chłopiec i po chwili zaczął wymiotować. Kobieta pomogła chłopcu trzymając jego głowę, a później wyczyściła buzię chłopca i zabrała do torebki worki, gdyby ponownie źle się poczuł.
Po chwili wsiadła do samochodu, zajmując miejsce koło synka. Zapieła go w foteliku i ruszyli do przychodni, gdzie przyjmował ich pediatra.
Po dziesięciu minutach byli na miejscu. Kuba wziął synka na ręce i weszli do przychodni.
- Jesteśmy umówieni z doktorem Adamowiczem. Dzwoniłam niedawno - oznajmiła blondynka i posłała kobiecie lekki uśmiech.
- Mikołaj Roguz? - zapytała.
- Tak - rzuciła Natalia.
- Doktor zaraz państwa przyjmie. Proszę usiąść pod gabinetem - oznajmiła, a oni zrobili to, o co prosiła.
- Po krótkiej chwili z gabinetu wyszedł wysoki brunet.
- Mikołaj Roguz, zapraszam do gabinetu - powiedział lekarz , a Roguzowie weszli do gabinetu całą rodziną.
Doktor osłuchał i zbadał Mikołajka.
- Wygląda na to, że migdałki są obłożone, są też powiększone węzły chłonne i gorączka. Dam państwu skierowanie na badanie krwi i antybiotyk na gardło. Proszę podawać synkowi dużo płynów i podać lek przeciwgorączkowy. Mam podejrzenia co do tego, co dolega waszemu synkowi, ale chciałbym się upewnić - powiedział spokojnie i zaczął wypisywać recepty i skierowanie.
Po chwili Kuba i Natalia wyszli z synkiem na korytarz.
- Mamusia ja nie pójdę na badanie kłwi - oznajmił cichym głosikiem chłopiec i jego oczy się zaszkliły.
Kobieta go przytuliła i pocałowała w czółko.
- Będzie dobrze, zobaczysz synku, a teraz chodźmy do apteki po leki - rzuciła i ruszyli na parking, żeby dostosować się do zaleceń lekarza.
***
Witajcie w kolejnym rozdziale, czasami w najmniej oczekiwanym momencie, przytrafi nam się coś zaskakującego i tak właśnie było w przypadku choroby Mikołajka. Jak myślicie, czy to coś poważnego?
Dziękuję Wam za ponad 22400 wyświetleń i za wszystkie gwiazdki i komentarze. 💜❤💖
CZYTASZ
Natalia i Kuba - Życie na krawędzi 2 [ZAKOŃCZONA]
FanficKontynuacja historii z książki Natalia i Kuba - Życie na krawędzi. Jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów? Tego możecie się dowiedzieć, czytając kolejne rozdziały tej książki. Jednego możecie być pewni - nie zabraknie emocji! Zapraszam. #Gli...