54 - Wigilia

1.2K 45 24
                                    

Za oknem leżał świeży śnieg, a w domu trwały ostatnie przygotowania do kolacji wigilijnej. Natalia wraz z mamą Kuby i szwagierką krzątały się w kuchni.

Kuba z Sebastianem przygotowywali stół, a jego ojciec siedział w fotelu i ustawił kolędy na laptopie.  Mikołajek siedział na podłodze i bawił się samochodzikami. W pewnym momencie maluch podniósł się i podszedł do taty.

- Tatuś jak święty Mikołaj będzie wiedział, że ja tutaj mieszkam? - zapytał.

Kuba popatrzył na synka i się uśmiechnął.

- Święty Mikołaj wszystko wie, gdzie mieszka każde dziecko, czy było grzeczne i jaki prezent chciałoby dostać - oznajmił brunet.

Mikołajek przymarszczył brwi.

- Myślisz, że będzie wiedział jaki płezent mi przynieść? - zapytał tym razem z lekkim niedowierzaniem. 

-Jestem tego pewien - odpowiedział Roguz i mrugnął do swojego brata. 

Chłopiec wrócił do swojej zabawy. Po chwili do pokoju weszły kobiety.

- Skończyliście wreszcie? - zapytała lekko zirytowana Weronika, na co jej mąż podszedł do niej przytulił ją i wyszeptał jej coś na ucho.

 - Melduję, że wszystko zrobione - oznajmił z szerokim uśmiechem Kuba, patrząc na promieniującą Natalię. Odwzajemniła uśmiech i przytuliła się do niego. Dzisiaj mieli zamiar powiedzieć reszcie rodziny o ciąży Natalii.

- Barsz jest ciepły, siadaj już proszę synku - powiedziała blondynka w kierunku malucha.

Mikołajek się skrzywił.

- Mamusia wiesz, że ja nie lubię tej człwonej zupki- rzucił chłopiec.

Natalia podeszła do chłopca i przykucnęła koło niego.

- To jest bardzo dobra zupka, a dzieci które ładnie zjedzą całą kolację, dostają prezent od świętego Mikołaja - oznajmiła z uśmiechem.

- No dobrze, troszkę zjem, ale tak tylko bałdzo malutko mi daj, dobrze - oznajmił, a jego mama skinęła głową. 

Podzielili się opłatkiem, a później zasiedli razem przy stole i zaczeli jeść.

- Pyszne uszka - oznajmił Kuba. 

Jego ojciec dumnie się wyprostował. 

-To dzięki moim grzybom - oznajmił z szerokim uśmiechem. 

- Oczywiście, że tak tato, nawet nie zaprzeczam, ale dajmy też kredyt mamie i dziewczynom, za przygotowanie tych pyszności - stwierdził Kuba z rozbawieniem. 

Starszy mężczyzna pokręcił głową.

- Dziękujemy pięknym panią za wspaniałe potrawy - oznajmił, a wszyscy wybuchnęli śmiechem. Mikołajek skończył jedzenie i zaczął wypatrywać pierwszej gwiazdki.

 - Chodź synku, myślę że z twojego pokoju lepiej ją widać - powiedziała blondynka i zabrała synka za rączkę.

Kuba w tym czasie włożył prezenty pod choinkę. 

Po chwili, Mikuś zszedł na dół , a na jego twarzy pojawił się ogromny uśmiech. 

-Kiedy ten święty Mikołaj przyszedł i wrzucił płezenty pod choinkę? - zapytał zdziwiony.

- A widziałeś gwiazdkę na niebie? - zapytał Kuba.

- Tak! - rzucił maluch.

- To właśnie wtedy - oznajmił Kuba z uśmiechem. 

Mikołaj zaczął rozpakowywać swoje prezenty.

Kuba i Natalia natomiast stanęli razem i oznajmili. 

- Mamy dla was komunikat - powiedział Kuba.

- Jestem w ciąży i spodziewamy się z Kubą bliźniaków - rzuciła z uśmiechem Natalia. 

- Ta wiadomość, to chyba najlepszy prezent na święta jaki mogłam dostać - ucieszyła się mama Kuby i przytuliła Natalię, a ojciec Kuby poklepał go po ramieniu. 

- To my też mamy dla was dobrą wiadomość - powiedział Sebastian, obejmując swoją żonę Weronikę. 

- My też się spodziewamy dziecka - powiedziała Weronika z wielkim uśmiechem.

- No nareszcie! - powiedziała pani Roguz i przytuliła brunetkę. 

Kiedy już prezenty były rozpakowane i było w miarę posprzątane, Mikołajek zaczął ziewac i pocierać oczy. 

- Chyba już pora na ciebie synku - oznajmił Kuba.

- Kiedy mi się nie chce jeszcze spać, mogę jeszcze się tłochę pobawić? - zapytał chłopiec, ale mężczyzna pozbierał jego zabawki i poszedł go wykąpać.

- Kochane moje synowe, jutro zapraszam was wszystkich do nas - oznajmiła pani Roguz z uśmiechem.

- Przyjedziemy mamo - odpowiedziała Natalia, a Weronika i Sebastian przytaknęli.

- My już jedziemy na Pasterkę, to do jutra dzieci i dziękujemy za gościnę Natalko - oznajmili pani Roguz i po chwili wyszli.

- My też już uciekamy. Jeszcze raz gratulacje Natalia i dziękujemy za dzisiaj - oznajmiła Weronika.

- Wzajemnie i nie ma za co, do jutra - odpowiedziała blondynka i zamknęła za nimi drzwi. 

Poszła się wykąpać i położyła się do łóżku. Po krótkiej chwili w pokoju pojawił się Kuba. Położył się koło żony.

- Śpisz już? - zapytał cicho.

- Nie - odpowiedziała i odwróciła się w jego kierunku. Wziął ją w swoje ramiona i namiętnie pocałował.

- Wesołych świąt kochanie - powiedział z uczuciem w głosie.

- Wesołych świąt Kubuś - odpowiedziała, po czym wtuleni w siebie zasneli. 

****

To już ostatni rozdział przed świętami, dlatego kochani składam Wam najserdeczniejsze życzenia:

Ze szczerego serca w ten piękny czas, gdy gwiazdka świeci dla wszystkich nas, życzę miłości, bez trosk i złości, pokoju na świecie i wszystkiego czego tylko zapragniecie, niech Wam się spełni, i radości doda i niech będzie biało, żeby się szczęście zawsze do Was uśmiechało! Wesołych Świąt Bożego Narodzenia! 

Martyna ~ Marti

Natalia i Kuba - Życie na krawędzi 2 [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz