Sonohi przyszedł do mnie w środku, bo chciał koniecznie o czymś ze mną porozmawiać. Muszę przyznać, że się trochę przeraziłam, ale ma dwa tematy o których może ze mną porozmawiać. Albo dowiedział się, że nie jestem tym kimś za kogo się podaje, albo oni też się zorientowali, że w stronę ich posiadłości zmierza oddział z klanu Uchiha.
Szczerze to kiedyś uważałam ten klan za dość słaby, bo jakoś tak nie trafiałam na silnych przeciwników, ale ostatnio dali mi nieźle w kość. Są naprawdę trudnym przeciwnikiem i wątpię, że klan Yamaha pokona klan Uchiha, nawet z tą swoją niebezpieczną techniką.
- Katsumi dziękuję, że przyszłaś.- powiedział, a ja poprawiłam swoje czarne włosy, które zaczęły powoli blaknąć.
Jednakże w blasku księżyca nie widać tego tak bardzo.
- Chciałabym ci wszystko powiedzieć i poukładać niektóre sprawy, które męczą mnie od jakiegoś czasu.- przełknęłam ślinę.
- O co chodzi Sonohi?- spytałam.
- Pierwszą sprawą, jest to, że szczerze cię kocham Katsumi.- popatrzyłam na niego zszokowana.
Jednak równocześnie zabolało mnie serce w klatce piersiowej, ponieważ Sonohi nie kocha mnie, a stworzoną przeze mnie postać Katsumi.
- Drugą sprawą jest to, że wiem o tym, że tak naprawdę nie jesteś Utsukushi Katsumi.- teraz to jeszcze bardziej byłam zaskoczona.
Skąd on wie i czy powiedział już całemu klanowi?
- Co ty wygadujesz Sonohi?- muszę grać dalej.
- Spokojnie nie powiedziałem o tym nikomu. Zachowałem to dla siebie.- popatrzył na mnie twardo, a ja ścisnęłam lekko swoje zęby.
- Skąd?- zadałam pytanie.
- Pamiętasz ten dzień, kiedy napadnięto na nas na polanie?- kiwnęłam głową.- Nie straciłem wtedy do końca przytomności. Widziałem jak walczysz.- automatycznie się cofnęłam i przyjęłam bojową pozycję.- Spokojnie, nie wydam cię.- popatrzyłam na niego niezrozumiale.
- Dlaczego? Przecież nie wiesz dlaczego tutaj jestem.
- Gdyby ktoś z mojej rodziny by się dowiedział, to pewnie by cię zabili, a tego nie chcę.
- Tak dla twojej informacji. Nie dałabym się zabić. Wychodziłam z gorszych sytuacji.- powiedziałam i podrapałam się po głowie.- Ale ty naprawdę musisz być głupi skoro nie chcesz mnie wydać. Równie dobrze mogłam zostać wysłana, by cię zabić.
- Gdybyś chciała mnie zabić to już dawno byś to zrobiła.- prychnęłam lekko.
Ten człowiek doprawdy jest głupi.
- Sonohi powiedziałeś, że mnie kochasz, ale ile w tych słowach było prawdy? Znasz tylko wyidealizowaną postać Katsumi.- popatrzyłam na niego ostro.
- Nie umiem tego wytłumaczyć, ale kiedy zobaczyłem cię w tamtym momencie. Wiesz, kiedy walczyłaś, to poczułem, że to tobie powinienem oddać swoje serce. Może twoje zachowanie wobec mnie było w pełni fałszywe, ale tamten moment, kiedy mnie uratowałaś utkwił mi w pamięci.- Sonohi mocno mnie przytulił.- Jestem pewien, że będę w stanie pokochać cię taką jaką jesteś. Dlatego zdradzisz mi swoje imię?- zawahałam się na chwilę.
On powiedział, że kocha mnie. Tą prawdziwą mnie, którą wszyscy gardzą.
- Sora. Uzumaki Sora, to moje imię.- jeszcze mocniej się do mnie przytulił.
- To imię idealnie pasuje do twoich oczu.- oddalił się ode mnie i spojrzał na mnie, głaszcząc przy tym mój policzek.- Czyli twoje włosy są czerwone?- spytał, a ja automatycznie chwyciłam za kosmyk moich włosów.
- Tak, ale na potrzeby misji musiałam zmienić kolor.
- Pokaż mi kiedyś ten czerwony kolor.- uśmiechnął się w moją stronę, a ja poczułam jak moje serce się ściska.
Ja nie chcę, żeby Sonohi umarł.
- Sonohi posłuchaj mnie.- chwyciłam lekko jego dłoń.- W stronę posiadłości zmierza duży odział z klanu Uchiha. Nie muszę ci chyba tłumaczyć w jakim celu tutaj zmierzają.
- Skąd wiesz, że tutaj zmierzają?- uśmiechnęłam się lekko.
- Sonohi stoi przed tobą członek klanu Uzumaki. Nie lekceważ naszych umiejętności sensorycznych.
Witajcie
Nie powiem, że nic się w tym FF nie dzieje. Mamy kolejną osobę, która stała się ważna dla Sory, ale czy tym razem uda się jej go obronić?
Zobaczymy w kolejnych rozdziałach!
Pozdrawiam Makoto
YOU ARE READING
Cienie Przeszłości
FanfictionSora to dziewczyna z klanu Uzumaki. Nie ma ona lekko. Gdyż nienawidzi ją cały klan. Jej rodzice nie żyją, a ona sama nie wie dlaczego klan ją nienawidzi. W czasach wojny pomiędzy klanami, czy uda się jej dowiedzieć powodu nienawiści do niej? Czy moż...