Posłowie

3.2K 155 30
                                    

Więc tak...

Kuźwa, jestem przeszczęśliwa!

Zwykle unikam przeklinania, ale co tam. To, co dla mnie zrobicie, nie da się określić słowami. Liczba wyświetleń, gwiazdek, komentarzy... napisanych rozdziałów, przerosła moje największe oczekiwania. Chcę tu zrobić małe podsumowanie dla was, abyście też wiedzieli, jak wielki mieliście wpływ na to ff.

1. Długość

Na początku miał być to zwykły oneshot liczący około 800 słów. Nie było w ogóle planów zamiany tego w ff, ale z powodu komentarzy postanowiłam to rozwinąć.

Obecnie całość licząc same rozdziały, ma ponad 34 tysiące słów. Teraz można do tej liczby dodać dwa oneshot i dwa kalendaria, ale tego nie chce mi się już liczyć.

Tak więc jest spora różnica. 😸

2. Treść

Tu chyba największe zaskoczenie, bo historia miała pójść w całkowicie innym kierunku.

Całkowicie pierwsze założenie miało być prostą historią o zdradzie, budowaniu własnych opinii i poprawie relacji z ojcem. (Max 15 rozdziałów)

Drugie było takie, że będzie wątek Tomarry, ale Dumbledore wygra. Chciałam po prostu zobaczyć reakcję ludzi na przegraną ciemnej strony. Harry miał znowu popełnić samobójstwo, tym razem na prawdę, po tym, jak przez chwilę udaje mu się uwolnić z wpływu pierścienia. (Max 35 rozdziałów)

Trzecia opcja, najbliższa obecnej, ale niektóre wątki zostały usunięte, inne dodane.

Dodane;

Śmierć i Los - miało ich wcale nie być. Dodałam ich w wyniku przypływu weny i nie żałuję.

Związek Pansy i George - George miał zginąć w bitwie. Nie wiem czemu, ale chyba dlatego, że nie przepadam ogólenie za koncepcją bliźniaków.

Pominięte;

Uwolnienie Syriusza - Tom miał go wyciągnąć zza zasłony, w wyniku czego mógłby mówić wężomową. Aby wkurzyć Snape'a rozmawiał z Tomem i Harry'm tylko w tym języku. Snape i Black mieli być razem.

Rozpad patronusa - Związek Tomarry miał zostać skonsumowany przed ślubem. Tom ginie w bitwie. Patronus zmienia się w czarną, pokraczną formę dosłownie niszcząc ciała jasnych czarodziei. Harry zostaje Czarnym Panem i w szaleństwie niszczy świat.

Nagini - Miała mieć młode z wężem Harry'ego. Zapomniałam mu go dać.

Bellatrix i Hermiona - Miała być krótka scena, w której obie lądują razem w celi w Azkabanie. W szaleństwie wymyślają plany zemsty, a w szaleństwie rodzi się uczucie. Nie znalazłam odpowiedniego momentu, aby wstawić ten związek, więc zabiłam Hermionę.

Patrząc na to wszytko, co napisałam... chyba lubię zabijać postacie.

3. Błędy

Tak, wiem, że w początkowych rozdziałach aż rażą w oczy. Zaopatrzyłam się w specjalny program do wykrywania ich, dzięki czemu eliminuje większość. I tu przychodzę z wiadomością, że raczej nie będę od nowa sprawdzać, każdego rozdziału. Zamiast tego na Wattpad krąży już poprawiona wersja tego ff - W uścisku węża, która ma lepszy styl, załatane dziury fabularne i dwa razy większą ilość słów. 🙃

4. Motywacja

Prawdą jest, że to ff porzuciłam. W czasie matur miałam tyle nerwów i stresu, że wywaliłam za okno wszytko; relacje z przyjaciółmi, rodziną, hobby i w tym pisanie tej książki. Na szczęście jednak po maturach weszłam w komentarze i przeczytałam wszystkie co do jednego. Tylko dla was wróciłam, bo wtedy dla mnie to Tomarry mogło po prostu zdechnąć. Ale jak widać, dotrwałam.

5. Komentarze

Zostawiłam najlepsze na koniec. Przyznam szczerze, że spodziewałam się dziwnych, lekko niepokojących komentarzy, euforii, smutku, a nawet hejtu, ale nigdy tylu o podtekście seksualnym. Na ff gdzie jest jedna scena +16 i jedna +18, liczba tego typu komentarzy jest dużo. Od dziwnych skojarzeń z Francuzami, po rymowankę z warkoczem, kończąc na jeżdżeniu na miotle, ale w sensie slangowym.

Więc wow.

A liczba komentarzy wynosi ponad 2,5 tysiąca.

Wyświetleń jest ponad 110 tysięcy, a gwiazdek ponad 12 tysięcy.

Tak więc znacie już wszytko. Dziękuje za bycie ze mną.

To ff uważam oficjalnie za zakończone.

Ps. Kot ma się dobrze 🐈

Harry Potter i Wężowy NaszyjnikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz