Tego samego dnia postanowiliśmy iść gdzieś na imprezę aby się trochę rozluźnić i zapomnieć o jakiś drobnych problemach. W końcu zaczęłam się przygotowywać do imprezy. Nie wiem dokładnie gdzie idziemy, ale zapewne będzie fajna zabawa. Dzisiaj za kierowcę robi Kacper, więc raczej nie będzie on pić z czego jestem zadowolona. Brunet potrafi naopowiadać dużo głupot gdy jest pod wpływem alkoholi. Wiem, że wszyscy tak mają, ale on już czasem przesadza. Postanowiłam ubrać się w prostą, czarną sukienkę. Kacper również był ubrany w tej samej kolorystyce. Razem super się prezentowaliśmy.
Po 30 minutach drogi, byliśmy na miejscu. Od razu gdy weszliśmy do środka poczułam zapach alkoholu i potu. Kacper złapał mnie za rękę i poprowadził na parkiet. Dzisiaj ja też nie będę pić, bo zapewne brunet będzie się drzeć. Wolę nie prowokować kłótni.
Przetańczylismy razem 4 piosenki pod rząd. Lexy i Marcin byli już nieźle wstawieni. Śmialiśmy się z tej dwójki. Obydwoje ledwo trzymali się na nogach, więc postanowiliśmy już wracać. Kacper zaproponował mi, że odwieziemy tych pijaków do domu x a sami pózniej wrócimy do mieszkania Kacpra. Ucieszyłam się bo spędzimy razem wieczór. Jutro rano będziemy musieli wcześnie wstać ze względu na to, że wybieramy się do galerii na zakupy. Gdy dojechaliśmy pod nasz dom, ja wzięłam lexy a Kacper Marcina i zaprowadziliśmy ich do domu. Brunetka ledwo szła a na dodatek miała szpilki, więc ciężko jej się szło. Sama się zdziwiłam gdy zobaczyłam obuwie dziewczyny. Nigdy bym nie pomyślała, że zobaczę lexy w szpilkach. Kacper już odprowadził Marcina a ja dalej męczyłam się z lexy, która cały czas marudziła i śmiała się z byle czego.-Daj ją, pomogę ci- zaproponował Kacper. Ucieszyłam się, bo nie miałam aż tyle siły, żeby odprowadzić pijaną lexy do pokoju po schodach. Chłopak wziął ją na ręce i rzucił ją na łóżko w pokoju Marcina. Ciekawe co się będzie działo jak się rano obudzą koło siebie.
Wzięłam jakieś ubrania na jutro i z powrotem wsiadłam do samochodu Kacpra i razem pojechaliśmy do jego mieszkania. Całą drogę śpiewaliśmy jego piosenkę o śmialiśmy się przy tym. Kacper trzymał moją dłoń i nie chciał jej puszczać.
-Zastanawiałeś się może co z nami będzie jak projekt się już skończy?-zapytałam zaciekawiona. W sumie sama nie wiedziałam jak to będzie wyglądało.
-Myślałem... Będzie ciężko, ale będziesz już pełnoletnia, więc będziesz mogła zamieszkać ze mną bez pytania się rodziców o zgodę- zaśmiał się Kacper
-Niby tak, ale dobrze wiesz, że chciałam wrócić do Wrocławia. Tam jest Idalia i reszta moich znajomych.
-Julka, ale czy ci znajomi warci są tego abyś specjalnie tam wracała?? Dobrze wiesz, że ze mną będzie ci lepiej- powiedział bez żadnych emocji. Nie wiedziałam znowu o co chodzi.
- Jesteś zły?- zapytałam zaciekawiona
-Nie Julka, ale chciałbym, żebyś po prostu ze mną zamieszkała. Jak nie, to dobrze wiesz, że napewno codziennie się nie będziemy widywać, a ja nie wytrzymam. Ty zapewne też- odwrócił się w moją stronę i posłał mi swój piękny uśmiech.
CZYTASZ
Untypical love Story •Julia i Kacper •
Romance16-letnia Julia zakochuje się w starszym o 5 lat Kacprze. Chłopak również czuje coś do nastolatki, jadnak obydwoje boją się wyznać swoje uczucia. Julia przez przypadek dowiaduje się jakimi uczuciami darzy ją Kacper. Od tamtego czasu zostają parą. Mi...