Jechaliśmy cały czas w ciszy. Jedynie Lexy próbowała zagadać ale nikt jej nie odpowiadał. Brunetka raz nawet chciała wysiąść z auta, ale na to też jakoś specjalnie nikt nie zareagował. Prowadziłem samochód aż nagle gwałtowanie zahamowałem, gdyż jakiś idiota za późno włączył kierunkowskaz i sam zahamował w ostatniej chwili. Dziewczyny zaczęły krzyczeć i się drzeć. Cała ta sytuacja mnie już dobija. Tęsknię strasznie za blondynką, ale nie wiem jak do niej dotrzeć. Zdenerwowany zjechałem na pobocze i wysiadłem z auta. Oparłem się na przedniej masce i wsadziłem rękę we włosy. Zastanawiałem się dlaczego moje życie jest takie beznadziejne...
Pov. Julia
W pewnym momencie Kacper ostro zahamował. Strasznie się wystraszyłam. Zaczęłam krzyczeć tak samo jak Lexy. Obydwie byłyśmy przerażone, a brunet nie zareagował.
Kacper zjechał na pobocze i wyszedł z auta. Nie wiedziałam co robić. Dopiero Lexy po chwili się odezwała i powiedziała, żebym z nim porozmawiała bo to nie może dłużej tak wyglądać. Wysiadłam więc z samochodu i podeszłam do Kacpra. Widać, że ta cała sytuacja go przytłacza. Mi też jest ciężko, ale nie pokazuje tego za bardzo przy ludziach. Usiadłam na masce obok chłopaka i po prostu popatrzyłam na niego. Brunet nawet na mnie nie spojrzał a wzrok miał wlepiony w pobliskie drzewa.
-Czy dalej coś między nami jest?-zapytałam prosto z mostu. Aż sama się zdziwiłam.
-Chciałem się ciebie zapytać o to samo- powiedział wciąż na mnie nie patrząc.
-Spójrz na mnie Kacper- powiedziałam i położyłam dłoń na jego udzie- ja wiem, że sytuacja, w której się znaleźliśmy nie jest zbyt odpowiednia, ale ja cię dalej kocham. Po prostu nie wiem, jak to wszystko naprawić. Brakuje mi ciebie. Twoich pocałunków, przytulasów i po prostu twojej obecności. Przepraszam cię za wszystko- gdy skończyłam Kacper odwrócił głowę w moją stronę i mnie pocałował
-Też mi ciebie brakowało- powiedział przerywając pocałunek by następnie znów mnie pocałować. Strasznie za tym tęskniłam. Tak bardzo go kocham i przeze mnie nasza relacja ogromnie się zmieniła.
-Guys, muszę siusiu so come in and go home-powiedziała Lexy przez otwartą szybę w samochodzie.
-Idź lej w krzaki- powiedział Kacper i pocałował mnie po raz ostatni. Następnie wsiedliśmy do auta, ale znów usiadłam z tylu koło Lexy. Uwielbiam ich obydwoje, ale dalej czuje jakby coś było nie tak.
Weszliśmy w trójkę do domu i przywitaliśmy się z resztą.
-Gdzie wy byliście?- zapytał stuart
-We were in lumpeks- powiedziała Lexy- and kupiłam se dresy takie podobne do twoich- zaśmialiśmy się wszyscy na słowa brunetki.
-Okk nie zatrzymuje was już, ale bądźcie na dole za 5 minut bo musimy porozmawiać- powiedział z lekką złością.
Weszłam z Kacprem na górę do naszego pokoju i od razu położyłam się na łóżko a brunet koło mnie.
-Dlaczego pojechałeś do swojego mieszkania i nawet mi o tym nie powiedziałeś?- zapytałam po dłuższej chwili ciszy. Kacper wziął wdech i usiadł na łóżku po czym ja zrobiłam to samo.
-Było mi ciężko z tym, że nie chciałaś mi uwierzyć. Codziennie myślałem czy serio ci na mnie zależało, czy naprawdę mnie kochasz i czy myślisz o mnie. Musiałem po prostu odpocząć i z nikim się nie pożegnałem bo nie miałem po prostu siły. Powiedziałem jedynie Lexy, że wyjeżdżam bo chciałem jej przekazać żeby cię pilnowała, żeby nic ci się nie stało- wstał i zaczął chodzić po pokoju- czekałem aż zadzwonisz, odezwiesz się, ale nic- wstał z łóżka i zaczął chodzić po pokoju- cały czas o nas myślałem o nas, bałem się że cię stracę.
Również wstałam i mocno przytuliłam chłopaka.
-Tak bardzo cię przepraszam- powiedziałam i przytuliłam się do chłopaka- jest mi strasznie głupio.
-Już wszystko dobrze, nie myślmy o tym i żyjmy dalej- powiedział Kacper i mocno mnie do siebie przytulił całując przy tym w czoło. Oczywiście tą piękną chwile musiał przerwać Stuart, który zawołał nas na dół, więc zeszliśmy tak jak nas prosił.
-No w końcu, dłużej się nie dało?- zapytał stuu
-Sorki, ale musieliśmy obgadać pewną sprawę- powiedziałam i uśmiechnęłam się delikatnie. Poszłam nalać sobie do szklanki wody, jednocześnie stuart zaczął mówić to o czym wspominał niedawno.
-Słuchajcie, mam pewna informację cześć z was może nie być zadowolona- mówiąc to popatrzył na mnie- ale mam nadzieje, że w końcu się dogadacie. Chodzi o to, że Marcin wraca. No i Heniu też- powiedział śmiejąc się. Marcina da się przeżyć ale Heniek jest nie do wytrzymania. Kundel cały czas zostawiał u mnie w pokoju swoje kupy- drugą sprawa jest to, że do teamu dołączy nowa osoba a będzie nią Michał gała.
-Ten z top model?- zapytałam na co chłopak pokiwał głową- o kurde, to super. Fajny chłopak z niego. Przynajmniej taki się wydaje.
-No fajnie, też się ciesze- powiedział Kacper bez entuzjazmu. Popatrzyłam na niego i posłałam mu pytające spojrzenie ale ten udawał, że niby nic nie widział. Czyżby kolejna kłótnia? Wątpię, że to przeżyję po raz kolejny.
Kacper chwilę jeszcze posiedział i poszedł do góry a ja zostałam sama z Lexy.
-Co mu znowu jest? Zachowuje się jak dziecko- powiedziała oburzona.
-Nie mam pojęcia, stuart mówił coś o Marcinie i tym nowym a Kacper nagle jakiś dziwny się zrobił. Dziewczyna przewróciła oczami i również poszła do swojego pokoju a ja zostałam sama. Siedziałam bezczynnie przez jakiś czas, aż w końcu postanowiłam iść również na górę. Już miałam otwierać drzwi od naszego pokoju, ale się powstrzymałam, bo słyszałam dziwne rozmowy, wiec postanowiłam podsłuchać
CZYTASZ
Untypical love Story •Julia i Kacper •
Любовные романы16-letnia Julia zakochuje się w starszym o 5 lat Kacprze. Chłopak również czuje coś do nastolatki, jadnak obydwoje boją się wyznać swoje uczucia. Julia przez przypadek dowiaduje się jakimi uczuciami darzy ją Kacper. Od tamtego czasu zostają parą. Mi...
