21

4.7K 130 12
                                    

Pov. Kacper
Dzisiaj zapowiada się super dzień. Popołudniu wyjeżdżam na koncert. Niestety Julka nie może jechać ze mną przez szkołę. Zapytałem więc lexy, czy ona nie chciałaby pojechać ze mną. Dziewczyna się zgodziła, więc bardzo się ucieszyłem, bo nie będę sam.

Siedziałem w kuchni i czekałem, aż moja blondynka wróci ze szkoły. W końcu drzwi się otworzyły i ujrzałem ją. Julia podeszła do mnie i się ze mną przywitała. Rano się nie widzieliśmy, bo dziewczyna musiała bardzo wcześnie wstać a ja wtedy jeszcze spałem.
-Będę bardzo tęsknić- powiedziała przytulając się do mnie.
-Ja też, ale damy radę, to tylko dwa dni- powiedziałem
-I tak będę tęsknić. Kocham cię- powiedziała blondynka i delikatnie mnie pocałowała.

Pov. Julia
Niestety nadszedł czas pożegnania z Kacprem i lexy. Boję się, że chłopak coś głupiego wymyśli, dlatego też wcześniej prosiłam lexy, aby go pilnowała.
-Zabrałeś wszystkie potrzebne rzeczy?-zapytałam
-Tak, chyba mam wszystko. Dobrze kochanie my musimy już serio iść bo uber czeka- powiedział Kacper przytulając mnie
-Uważajcie na siebie- powiedziałam patrząc na tą dwójkę. Będę tęsknić. Kacper chwycił za torbę swoją i lexy, a potem wyszli. Łzy zaczęły płynąć mi z oczu. Kacper ostatni raz na mnie popatrzył, pomachał mi i wsiadł do samochodu. Chwilę później ruszyli. Byłam cała zapłakana. Bardzo zżyłam się z Kacprem. Codziennie spędzaliśmy czas razem a teraz będzie strasznie nudno.

Zamknęłam drzwi i poszłam do łazienki na dół. Był to zły pomysł, więc szybko z tamtąd wyszłam. Śmierdziało tam niesamowicie. Na dole magle pojawił się Stuart. Zaczął się śmiać, gdy zobaczył mnie wychodzącą z jego ulubionej toalety.
-Co tak szybko wyszłaś- zapytał śmiejąc się-O rany Julka czemu płaczesz?-zapytał podchodząc do mnie. Stuu mnie przytulił na pociesznie a ja mu jedynie wytłumaczyłam, że po prostu już tęsknie za Kacprem a nie ma go ledwo trzy minuty.
-Wiesz co? Może napiszę do Agaty i gdzieś wszyscy razem wyjdziemy? Co ty na to?- zapytał stuart
-Dobry pomysł, możemy gdzieś wyskoczyć- powiedziałam na co mężczyzna od razu się ucieszył. Postanowiliśmy, że za 30 minut wychodzimy, więc zaczęłam się zbierać.

Pov. Kacper
Siedząc w aucie, cały czas myślałem o Juli. Nie ma jej koło mnie dopiero przez chwilę a już za nią tęsknię.
-Kacper daj spokój, przecież ona nie umarła tylko siedzi w domu i czeka aż wrócimy- powiedziała lexy. W sumie miała rację, ale to i tak nic nie dało
-Jak będziesz miała chłopaka to zrozumiesz, co oznacza taka rozłąka- powiedziałam patrząc na nią
-Oh my God, Kacper ogarnij się, przeżywasz jak baba. Zadzwonisz do niej jutro albo jak dojedziemy i już- przewróciła oczami i już się nie odzywała. Napisałem więc do juli z nadzieją, że odpisze już teraz.

Do: Mój skarb❤️🧡
Co porabiasz kochanie moje? Ja już bardzo tęsknię🥰

Nie musiałem długo czekać a dziewczyna odpisała

Od: Mój skarb❤️🧡
Ja też bardzo tęsknię💕 Zaraz jadę ze Stuartem i Agatą na miasto, więc nie będę się dzisiaj nudzić. Kocham cię❤️

Do: Mój skarb❤️🧡
Ja ciebie bardziej❤️

Jeszcze chwilę temu za mną płakała a teraz na miasto się wybiera. No nieźle...
Włożyłem słuchawki do uszu i próbowałem zasnąć, co udało mi się od razu.

Untypical love Story                             •Julia i Kacper •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz