Pov. Kacper
Już trzeci dzień siedzę u siebie w mieszkaniu. Lexy dzwoniła do mnie pare razy, ale stwierdziłem, że nie będę odbierać. Muszę sobie wszystko poukładać. Nie wiem jeszcze kiedy wrócę do domu X. Tęsknię za Julią, ale chyba lepiej nam będzie osobno...Przeglądałem Instagrama i zobaczyłem kolejny post ze mną i Lexy. Czy to nie może się w końcu skończyć? Chłopak porozsyłał zdjęcia i rozwalił nasz związek. Powinienem z nim pogadać, ale tak na żywo. Napisałem więc do tego chłopaka i poprosiłem o spotkanie. Na szczęście też mieszkał w Warszawie, wiec nie miałem daleko. Umówiliśmy się za godzinkę więc zacząłem się ubierać w normalne ubrania a gdy już byłem gotowy, chwyciłem za kluczyki i wsiadłem do auta. Droga szybko zleciała bo nie było na szczęście korków. Gdy dojechałem na miejsce czekał tam już na mnie Mikołaj.
-Eluwina- powiedziałem i podałem mu rękę- posłuchaj, dobrze wiesz, że nie doszło między nami do niczego więc nie wiem po co rozsyłasz to zdjęcie i jakim prawem dodajesz je na swojego instagrama. Przez ciebie straciłem ważną dla mnie osobę i nie daruję ci tego. Odkręcisz to albo ja pójdę z tym na policję. Nie straszę cię, tylko po prostu zniszczyłeś mój związek a była to jedna z najważniejszych osób w moim życiu-powiedziałem zdenerwowany. Pewnie teraz dałem mu do zrozumienia, że byłem z Julką, ale to nie jest w tej chwili najważniejsze
- Sory stary nie wiedziałem, że tak się to potoczy. Po prostu Julia też mi się podobała od dłuższego czasu. Często do niej pisałem ale nie odczytywała i nie pisała. Od początku wiedziałem, że jesteście razem, bo nieraz widziałem was razem na mieście i nie zachowywaliście się jak przyjaciele. Jeszcze raz przepraszam i spróbuje to odkręcić, bo tak naprawdę to wiem, że się nie całowaliście. Widzę, że ci na niej bardzo zależy- zdziwiłem się słowami chłopaka, ale nie wiedziałem też, że on wszystko wiedział od początku. Podziękowałem mu a on życzył nam szczęścia. Bardzo by nam się ono sprzydało. Chwilę jeszcze porozmawialiśmy i dowiedziałem się nawet, że Julia też do niego pisała. Tak bardzo ją kocham...Pov. Julia
-Lexy, czemu Kacper nie wraca? Dzwoniłaś do niego?- zapytałam zdenerwowana
-Tak dzwoniłam parę razy ale nie odbierał. A jak coś mu się stało?- powiedziała Lexy a mi aż wypadł telefon z ręki. Nieee to nie może być prawda.
-Proszę cię jedzmy lepiej do niego- powiedziałam brunetce na co oczywiście się zgodziła, wiec szybko zamówiłyśmy ubera i pojechałyśmy do mieszkania Kacpra.
-Julka, ale jak on siedzi tam już nieżywy?- powiedziała Lexy. Ona zawsze wie jak pocieszyć człowieka...
-Nie opowiadaj głupot. Zapukaj pierwsza w razie jakby otworzył to żeby mnie nie zobaczył- jak powiedziałam tak też zrobiła. Podeszła pod drzwi i zapukała trzy razy. Ja w tym czasie schowałam się za ścianą koło schodów. Brunetka pukała tyle razy a nikt nie otwierał drzwi
-Julia on nie otwiera- powiedziała przestraszona a w moich oczach pojawiły się łzy.
-Boże Lexy to moja wina. Mogłam nie robić awantury i wszystko by było w porządku- rozpłakałam się jeszcze bardziej i wtuliłam się w Lexy. Dziewczyna też miała łzy w oczach, ale nie płakała. Ktoś musiał panować nad sytuacją.
-Dobra Julia ale my musimy po kogoś zadzwonić, żeby sprawdzili czy on tam w ogóle jest- zgodziłam się z dziewczyną. Lexy już miała wyciągać telefon aż w pewnej chwili zobaczyliśmy wychodzącego po schodach Kacpra. Kamień spadł mi z serca. Tak dawno go nie widziałam. Martwiłam się strasznie.
Gdy tylko go zobaczyłam, pobiegłam w jego stronę i mocno się do niego przytuliłam. Może nie powinnam go przytulać, ale czułam, że tego właśnie mi brakuje.-Co wy tutaj robicie?-zapytał Kacper obejmując mnie rękami i całując w głowę. Taki mały gest a potrafi uszczęśliwić człowieka.
-Długa historia- odpowiedziała Lexy, bo ja nie byłam w stanie. Ja cały czas stałam w objęciach Kacpra.
-Czemu płaczesz, stało się coś?-zapytał zmartwiony chłopak.
-Wszystko ci zaraz opowiemy, ale wcześniej to zacznij się pakować i wracamy razem do domu- powiedziała Lexy. Puściłam bruneta i popatrzyłam mu w oczy. On jedynie się uśmiechnął i poszedł do swojego mieszkania po ubrania. My z Lexy czekałyśmy na klatce schodowej. Gdy Kacper wyszedł, Lexy opowiedziała mu cała historię...
![](https://img.wattpad.com/cover/208879463-288-k389378.jpg)
CZYTASZ
Untypical love Story •Julia i Kacper •
Romance16-letnia Julia zakochuje się w starszym o 5 lat Kacprze. Chłopak również czuje coś do nastolatki, jadnak obydwoje boją się wyznać swoje uczucia. Julia przez przypadek dowiaduje się jakimi uczuciami darzy ją Kacper. Od tamtego czasu zostają parą. Mi...