Wieczorem gdy siedziałam przy lekcjach i odrabiałam zadanie, ktoś zapukał do drzwi. Był to Kacper. Chłopak usiadł koło mnie i zapytał czy mi w czymś pomóc. Było mi trochę głupio, ale sie zgodziłam, bo za cholerę nie mogłam zrozumieć danego tematu z chemi. Jeszcze jutro mam z tego sprawdzian... kolejna jedynka do kolekcji. Brawo Julia.
-A tak w ogóle to zastanowiłaś się już może?-zapytał brunet robiąc przerwę naszym lekcjom. Postanowiłam, że po prostu posłucham głosu serca.
-Tak Kacper- uśmiechnęłam się- Ja również bardzo cię kocham i chcę być z tobą- chłopak natychmiast rzucił się na mnie i zaczął mnie całować. Nie nadążałam co Kacper chyba zauważył, bo zwolnił. Wplotłam swoje palce w jego gęste włosy i pociągnęłam za nie lekko. Brunet uśmiechnął się na ten gest.
W końcu jesteśmy razem. Tylko gorzej będzie, gdy team nas nie zaakceptuje.-Kacper, jak my powiemy o tym wszystkim?- chłopak nie wiedział co odpowiedzieć.
-Nie wiem właśnie. Może narazie po prostu udawajmy, że nic między nami się nie zmieniło. Jedynie przy lexy możemy się normalnie zachowywać- powiedział i zamknął mnie w szczelnym uścisku. Teraz jeszcze bardziej czułam jego perfumy, które uwielbiałam wdychać.Resztę dnia spędziliśmy razem. Na szczęście nie było nikogo w domu. Zostałam tylko ja i Kacper. W końcu był spokój, chociaż było tak trochę nudno bez krzyków lexy i śmiechu Marcina. Ta dwójka też musi być razem, bo jak nie to ja osobiście tego dopilnuję.
Siedziałam w kuchni z błońskim i robiłam nam herbatę. Brunet podszedł do mnie i przytulił się do mnie. W jego ramionach czułam się taka bezpieczna. Kacper pocałował mnie w szyję. Poczułam dziwne motylki w brzuchu. Wystarczy jego dotyk a mnie już przechodzą ciarki. Odwróciłam się przodem do chłopaka i pocałowałam go namiętnie. Kacper popchnął mnie delikatnie na wyspę kuchenną i już prawie razem na niej leżeliśmy. Śmialiśmy się i całowaliśmy jednocześnie. Brunet dotykał moją skórę pod bluzką swoją dłonią. W pewnej chwili usłyszeliśmy otwierające się drzwi do kuchni. Obydwoje szybko się od siebie odsunęliśmy i spojrzeliśmy w tamtą stronę. W drzwiach stała lexy. Była ewidentnie zdziwiona. Cały czas miała otwartą buzię i patrzyła na nas. Spojrzałam w stronę Kacpra w tej samej chwili co on na mnie. Zaśmialiśmy się razem głośno a brunetka szybko do nas podbiegła i nas przytuliła.
-Tak bardzo się cieszę!!- wykrzyczała cały czas nas przytulając- w końcu jesteście razem, już nie mogłam się doczekać.
-Tylko nic nikomu nie mów, bo nie chcemy narazie się przyznawać. W internecie jak narazie tak samo nic nie mów- powiedział brunet na co przytaknęłam.
-Babene babene! How long are you together??
-3 godzinki lexy- odpowiedziałam i wszyscy razem się zaśmialiśmy. Kacper mnie przytulił a brunetka przyglądała nam się z uśmiechem.
-Przepraszam Julia tak w ogóle. Nie chciałam żeby tak wyszło. Po prostu chciałam sprawdzić czy wam na sobie zależy- patrzyła na mnie ze smutkiem w oczach.
-Nic nie szkodzi, wybaczam ci- uśmiechnęłam się i przytuliłam brunetkę
-uważaj bo mi boobies zgnieciesz-zaśmiała się Lexy.Chwilę później poszliśmy z naszymi herbatami do pokoju Kacpra i postanowiliśmy, że pooglądamy coś standardowo na netflixie. Gdy film się skończył, poszłam do łazienki zmyć tapetę i wykąpać się. Następnie poszłam spać do siebie i lexy, żeby wszystko jej jeszcze dokładnie opowiedzieć i dowiedzieć się, czy jest coś między nią a Marcinem.
CZYTASZ
Untypical love Story •Julia i Kacper •
Roman d'amour16-letnia Julia zakochuje się w starszym o 5 lat Kacprze. Chłopak również czuje coś do nastolatki, jadnak obydwoje boją się wyznać swoje uczucia. Julia przez przypadek dowiaduje się jakimi uczuciami darzy ją Kacper. Od tamtego czasu zostają parą. Mi...