15

4.8K 141 3
                                    

Kacper chyba zwariował. Przecież nic wielkiego mi się nie stało. Chwilę poboli a potem przestanie. Nie mam zamiaru jechać na żadne badania.

-Nie trzeba Kacper, chwilę będzie bolało, a pózniej przestanie. Nie martw się-przytuliłam chłopaka
-No dobrze, ale jak będziesz się źle czuła od razu mi mówisz Ok?- zapytał a ja mu przytaknęłam- Chodźmy, posiedzimy jeszcze chwilę i wrócimy do domu-Kacper złapał mnie za rękę i razem wróciliśmy do innych gości.

-Czemu was tak długo nie było?-zapytała mama Kacpra
-Byliśmy się chwilę przewietrzyć-odpowiedziałam z uśmiechem.
-Tak w ogóle to mam nadzieję, że wpadniecie do nas jutro na obiad
-wpadniemy napewno mamo, ale dopiero jak Julia wróci ze szkoły- wtrącił Kacper
-A to Julka nie skończyła szkoły?-zapytała zdziwiona kobieta
-Nie mamo, nie skończyła. Julka ma 16 lat a nie 18. Kłamałem, sam nie wiem dlaczego- powiedział Kacper. Aż sama się zdziwiłam, że się przyznał
-Naprawdę? Noo.. powiem ci Julka, że wyglądasz na troszkę starszą, ale i tak bardzo cię lubię. Fajna z ciebie dziewczyna- uśmiechnęłam się do kobiety a ona poszła w inną stronę.

Poszłam z Kacprem do stołu i razem rozmawialiśmy. Po 20 minutach stwierdziłam, że muszę do toalety, więc powiedziałam chłopakowi gdzie idę. Kacper od razu wstał i powiedział, że idzie ze mną. Złapał mnie w tali lekko popychając do przodu a potem trzymając się za ręce poszliśmy do toalety.

-Wracamy już Kacper?- powiedziałam bo znów zaczęłam się zle czuć
-No, a to juz chcesz wracać?- zapytał na co ja pokręciłam głowa na tak. Nie powiedziałam czemu chcę wrócić, bo nie chce go martwić. Gdy szliśmy do samochodu, zrobiło mi się czarno przed oczami.

-Wszystko w porządku??-Powiedział przestraszony brunet
-Nic nie widzę, kreci mi się w głowie-odpowiedziałam i przewróciłam się na bruneta- jedzmy do domu, proszę- powiedziałam zrezygnowana. Kacper pomógł mi wejsc do auta, zapiął mi pasy i pojechaliśmy do domu.
Przez całą drogę Kacper co chwile na mnie spoglądał i pytał czy wszystko dobrze. Mam nadzieję, że nie będę teraz chora, bo w tym tygodniu mam dużo sprawdzianów i nie chce mieć zaległości.

Gdy dojechaliśmy do domu X, nikogo tam nie zastaliśmy. Mieszkanie było puste. Lexy zapewne jest w McDonaldzie a stuu u Agaty, więc jestem sama z Kacprem. Podobno mieliśmy dzisiaj nagrać filmy na zapas, ale z tego co widzę mamy wolne.

-Co robimy skarbie?-zapytał brunet przytulając mnie
-Nie wiem jak ty, ale ja idę się uczyć-wyszłam z jego objęć i ruszyłam do plecaka po książki. Na dodatek jutro jeszcze muszę jechać do rodziców Kacpra, ale strasznie się stresuję.

-Julka noo- przeciągnął Kacper
-Dobrze wiesz, że nie mogę teraz zaniedbywać nauki, bo za 3 lata muszę zdać maturę.
-No właśnie, za trzy lata- powiedział ciągnąć mnie za rękę na łóżko.
-Kurde No chciałabym sobie z tobą posiedzieć, ale wiesz, że nie mogę-podeszłam do niego i go delikatnie pocałowałam
-Ej No co to było, jeszcze chcę- zaśmiał się brunet, więc znów go pocałowałam, ale teraz namiętniej. Kacper popchnął mnie delikatnie na łóżko i razem na nie spadliśmy. Całował mnie po szyi i dekolcie, zostawiajac tam malinki. Nagle brunet złapał za moją bluzkę i chciał ją podciągnąć do góry, ale złapałam go za rękę i odepchnęłam go.
-Wystarczy Kacper- powiedziałam i poszłam z powrotem się uczyć i odrabiać lekcje. Chłopak już nic nie powiedział, tylko wziął telefon do ręki i zaczął na nim grać i słuchać piosenek, co mnie strasznie rozpraszało.

Untypical love Story                             •Julia i Kacper •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz