69

2K 126 5
                                    

Zauważyłam, że mało kto czyta te końcowe notatki, więc postanowiłam napisać tym razem na samym początku, że ZOSTAŁO JESZCZE KILKA ROZDZIAŁÓW DO KOŃCA KSIĄŻKI . Dziękuje i miłego czytania.

-Pomóc ci wyjść, czy dasz radę sam?- zapytałam patrząc na swojego chłopaka.
-Dam sobie radę- powiedział i wyszedł z taksówki. Było strasznie ciemno przez całą drogę i nie widziałam za bardzo twarzy Kacpra. Dopiero teraz gdy stanął w świetle gwiazd, zobaczyłam jak wygląda. Miał rozwaloną wargę i leciała mu krew z nosa. Po prostu wyglądał tragicznie. Podeszłam do niego i chwyciłam go za obie ręce patrząc mu prosto w oczy.

-Po cholerę zaczęliście się bić się pytam?- zapytałam spokojnie. Kacper jedynie wzruszył ramionami i odwrócił wzrok- Kacper, popatrz na mnie- powiedziałam ciagle przyglądając się chłopakowi, jednak on nie zareagował. Prychnęłam cicho i weszłam do domu, nie czekając na Kacpra. Nie wiem o co mu dzisiaj chodzi. Jego zachowanie strasznie mnie irytuje.

Pov. Kacper
Nie wiem czemu wpadłem w taki szał. Gdy tylko go zobaczyłem, rzuciłem się na niego. Jak sobie przypomniałem, że tymi łapami dotykał Julkę, to miałem ochotę wybić mu zęby. Wiedziałem, że blondynka na bank by mnie nie zdradziła, ale gdzieś z tylu głowy ciągle mi się przypomina tamto zdjęcie z imprezy.

Nie umiałem odpowiedzieć na pytanie Julki. Wiem, że jest na mnie teraz bardzo zła, a ja po prostu nie mogę popatrzeć jej w oczy.
Gdy Julka weszła do domu, zostawiajac mnie samego, zrozumiałem jakim debilem jestem.
Chwile później sam udałem się do domu.

Otworzyłem drzwi od naszego pokoju i nie było w nim Julki, więc poszedłem zobaczyć do kuchni, ale niestety tam tez jej nie było. Ostatnie co przyszło mi na myśl to przecież łazienka. Tam napewno siedzi Julka. Faktycznie, miałem rację, bo gdy otworzyłem drzwi do łazienki, zobaczyłem blondynkę siedzącą na brzegu wanny.

-Co ci jest?- zapytałem widząc minę dziewczyny. Ta jedynie popatrzyła na mnie ze zdenerwowanym spojrzeniem- Kochanie, przepraszam- powiedziałem unosząc jej podbródek tak, aby spojrzała mi w oczy. Dziewczyna posłała mi lekki uśmiech i przytuliła się do mnie. Objąłem ją mocno, ale starałem się nie ubrudzić Julki moją krwią.
-Chodź, przemyję ci to- powiedziała odrywając się ode mnie i idąc w stronę umywalki.
-Bądź delikatna- powiedziałem z lekkim uśmiechem.
-Ostatnio tez cię o to prosiłam- powiedziała z rozbawioną miną. Blondynka kazała mi usiąść na krześle i stanęła między moimi nogami. Chwyciłem ją w tali i zamknąłem oczy. Julka przemyła moją wargę, przez co się lekko wykrzywiłem.
-Piecze mnie to gówno- powiedziałem odsuwając twarz.
-Nie zachowuj się jak dziecko Kacper- Julka przewróciła oczami i chwyciła za plaster, który przykleiła mi na nosie.
-Wyglądam jak jakiś bandyta- powiedziałem patrząc w lustro, śmiejąc się ze swojego wyglądu.

Pov. Julia
-Wyjdziesz już?- zapytałam, ponieważ chciałam się wykąpać.
-Po co? Czemu mam wychodzić?
-Może chce się wykąpać?- powiedziałam zirytowana.
-A może ja chcę popatrzeć?- powiedział naśladując mój głos.
-No już, wynocha- powiedziałam z uśmiechem czekając aż chłopak opuści łazienkę. Brunet podszedł do mnie, pocałował mnie lekko i wyszedł z łazienki z uśmiechem na twarzy. Ten chłopak doprowadza mnie czasem do szału.

*****

Owinęłam się ręcznikiem i wyszłam z łazienki. Kacper patrzył tępo w telefon i nie zwrócił na mnie uwagi, więc szybko podeszłam do szafki nocnej i zabrałam z niej mój balsam do ciała, którym po chwili się wysmarowałam.

-To teraz moja kolej- powiedział Kacper i wszedł do łazienki z ręcznikiem w ręce.

Przebrałam się i poszłam do Lexy, aby z nią chwilę porozmawiać. Weszłam do jej pokoju bez pukania i zobaczyłam płaczącą dziewczynę.
-Co się dzieje?- zapytałam szybko do niej podchodząc. Czarnowłosa przytuliła się do mnie i wręczyła mi do ręki telefon. Popatrzyłam na wyświetlacz i zobaczyłam zdjęcie na którym widać w tle Marcina, który obściskuje się z jakąś dziewczyną. Widziałam, że Lexy w jakimś stopniu podkochuje się w nim, ale nie sądziłam, że jest to tak mocne uczucie.

-Zostawisz mnie już samą? Proszę- powiedziała z żalem w oczach. Kiwnęłam głową i wstałam z jej łóżka
-Pamiętaj, jak będziesz czegoś potrzebować, to zawsze możesz do mnie przyjść a z Marcinem to sobie wyjaśnię- powiedziałam i wyszłam...

Untypical love Story                             •Julia i Kacper •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz