46

2.9K 125 27
                                    

Patrzył na mnie z góry do dołu, jednak z tego co zauważyłam to nie siedział sam. Był z blowkiem i jakąś blondynką, która zauważyła, że Kacper spogląda w moją stronę. Dziewczyna odwróciła wzrok w moją stronę a ja się delikatnie uśmiechnęłam i odwróciłam głowę w drugą stronę, aby na nich patrzeć. W pewnej chwili poczułam czyjąś dłoń na ramieniu wiec momentalnie się odwróciłam, aby zobaczyć co to za osoba. Przede mną stała ta dziewczyna i z bliska wyglądała jeszcze gorzej. Jej jasne włosy opadały na ramiona a mocny makijaż przytłaczał jej naturalną urodę.

-Możesz się odczepić od mojego chłopaka i nie patrzeć tak w jego stronę?- zapytała mierząc palcem w moją stronę. Modliłam się w myślach aby nie wybuchnąć śmiechem bo wyglądało to komicznie.
-Twojego chłopaka? Zabawne- powiedziałam zakładając ręce na piersiach.
-No tak, jesteśmy tutaj razem.
-Fajnie- powiedziałam i wyminęłam dziewczynę, która była w lekkim szoku.

Szukałam wzrokiem Lexy, ale nigdzie jej nie widziałam. Dopiero po chwili zobaczyłam, jak rozmawia z przystojnym facetem w jakimś kącie. Uśmiechnęłam się na ten widok, ale nie podeszłam do nich. Nie chciałam psuć im zabawy. W takiej sytuacji musiałam odnaleźć Agatę, która na szczęście znalazłam w toalecie.

-Agata, błagam cię wróć ze mną do domu, ja nie chce tutaj być- powiedziałam zrezygnowana
-O co chodzi?- zapytała
-Widziałam Kacpra, ale to jeszcze nic. Siedział sobie z jakąś blondyną, która później miała do mnie wąty, że popatrzyłam w ich stronę- powiedziałam opierając się o ścianę. Gdy zobaczyłam ich razem, poczułam coś dziwnego.
Byłam zła, że to nie ja teraz spędzam czas z Kacprem.
-Ej, młoda daj spokój. Jesteśmy na imprezie. Skoro Kacper tutaj jest to pokaz mu, że potrafisz się świetnie bawić bez niego. Chodź- kiwnęła głową i chwyciła mnie za rękę po czym wyszłyśmy razem z toalety. Weszłyśmy na parkiet i zaczęłyśmy razem tańczyć. Po chwili przyszedł stuart i zaprosił Agatę do tańca, wiec zostałam sama. Tańczyłam niepewnie aż w końcu poczułam czyjeś dłonie na swoim ciele.

Pov. Kacper
-Jak ta koleżanka ma na imię?- zapytałem blowka, bo zaproponował, że jego znajoma pójdzie z nami na imprezę.
-Patrycja, jest bardzo fajna, ale jak wypije to gada głupoty- zaśmiał się blondyn

Podjechaliśmy pod klub i czekaliśmy na dziewczynę, która miała za chwile do nas dołączyć. Po krótkim czekaniu pod klub podjechała taksówka a z niej wysiadła szczupła blondynka. Miała na sobie dużo makijażu, co nie wyglądało zbyt dobrze. Patrycja dziwnie na mnie spoglądała ale nie zawracałem na to uwagi. Weszliśmy do środka i ruszyliśmy do baru aby się czegoś napić.

-Masz kogoś na oku?- zapytała blondynka siadając obok mnie. Zastanawiałem się co jej odpowiedzieć, bo nie chciałem aby dziewczyna się do mnie przystawiała
-Tak, mam taką jedną na oku, ale nie wiem czy coś z tego będzie, bo ostatnio się trochę pokłóciliśmy- odpowiedziałem jej.
-Ok, idziemy się napić?- powiedziała zmieniając temat. Nie miałem nic przeciwko wiec wstałem z kanapy i znów ruszyłem do baru, zamawiając 2 drinki. Blondynka szybko wypiła trunek i czekała aż ja wypije swój. Następnie ruszyliśmy w stronę parkietu i zaczęliśmy tańczyć w rytm muzyki. Patrycja ocierała się o mnie swoim ciałem, ale ja się odsunąłem i przerwałem taniec. Poszedłem usiąść koło Karola na kanapie a blondynka znów znalazła się blisko mnie. Jej obecność powoli mnie drażniła.

-Ohooo patrz kto idzie- powiedział Karol i kiwnął głową w stronę drzwi. Wtedy moje oczy ujrzały Julkę wchodząca z całym teamem. Dziewczyna usiadła przy barze i zaczęła rozglądać się po sali. Chwilę później jej wzrok spotkał się z moim. Julka wyglądała przepięknie. W sumie jak zwykle. Gdy zobaczyła, że siedzę z Patrycją od razu odwróciła spojrzenie i wlepiła wzrok w telefon. Patrycja to zobaczyła i zaczęła wypytywać mnie o co chodzi i kim jest Julka.
-To ktoś z twojej rodziny?- cały czas zadawała pytania
-Nie, nie znam jej- odpowiedziałem
-Czyżby?- popatrzyłem w jej stronę- to dlaczego tak się na siebie patrzycie?
-To moja była, ale dalej ją kocham. Rozstaliśmy się na jakiś czas, co chyba nie było jednak takim dobrym pomysłem- powiedziałem zawiedziony.

Patrycja chwile później ruszyła w stronę Julii. Przestraszyłem się, bo nie wiedziałem co może jej nagadać, ale czekałem jak rozwinie się akcja. Dziewczyny rozmawiały przez chwilę, ale Julia wyminęła Patrycję i zaczęła szukać kogoś wzrokiem. Później zniknęła mi z pola widzenia i nie wiedziałem gdzie jest. Zaraz po tym Patrycja znów znalazła się koło mnie.

-Co ty jej powiedziałaś?- zapytałem zdenerwowany
-Nic takiego, nie martw sie -odpowiedziała głaszcząc mnie po kolanie i uśmiechając się przy tym. Minęło 5 minut i znów zobaczyłem Julkę, ale tym razem w towarzystwie Agaty, która ją opuściła bo zawołał ją stuart. Blondynka zaczęła sama tańczyć, ale gdy zobaczyłem jakiegoś typa blisko niej, moje nogi od razu pokierowały mnie w tamta stronę. Gdy szedłem, usłyszałem jak Julka krzyczy żeby ją zostawił... Nikt oprócz mnie nie będzie jej dotykał.

Untypical love Story                             •Julia i Kacper •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz