10

5.6K 127 4
                                    

Przez całą drogę rozmawialiśmy razem z Julią o tym co chcemy robić w przyszłości. Blondynka opowiadała mi o planach na studia, pomysłach na filmy i o wielu innych rzeczach.
Gdy byliśmy juz w galerii, najpierw weszliśmy do forever21. Julia często kupuje tam ubrania, więc teraz też mnie tam zaciągnęła. Chodziła po tym sklepie jakby już znała go na pamięć. Wybrała 2 ładne kreacje, z czego jedna to była piękna czerwona sukienka. Blondynka nie umiała zapiąć zamka, więc jej w tym pomogłem.

Pov. Julia
W forever21 wybrałam świetne stylizacje. Kacper cały czas mi pomagał. Niestety miałam problem z zamkiem, gdyż nie mogłam go zasunąć, wiec poprosiłam mojego chłopaka o pomoc. Brunet szybko i sprawnie zasunął zamek delikatnie przejeżdżając opuszkami palców po moich plecach. Jego dotyk sprawił, że nowy na moim ciele ukazała się gęsia skórka.

-I jak ci się podoba?- zapytałam prezentując swoją kreację.
-Bardzo ładnie wyglądasz, ale sukienka za duzo pokazuje a nie chcę żeby ludzie patrzyli na twój biust- zaśmiał się podciągając moją sukienkę tak, aby zakryć moje piersi- teraz lepiej- zaśmiał się.
-Tyle że teraz mam tyłek na wierzchu- zakryłam pośladki rękami.
-No widzisz, w takiej sukience to tylko ja cię mogę oglądać- zaśmiał się i poszedł usiąść na kanapę koło przymierzalni- pokaż się w następnej

Przebrałam się w inny strój i jakoś bardziej mi się podobał. Popatrzyłam chwilę na siebie w lustrze i wyszłam aby pokazać się Kacprowi.
-Oo Boże, ślicznie wyglądasz- odwróciłam się w stronę lustra, aby jeszcze raz na siebie popatrzeć. Kacper w tym czasie podszedł do mnie i przytulił mnie od tylu- widzisz? Przynajmniej teraz wszystko masz zakryte-zaśmialiśmy się. Postanowiłam więc, że kupię tą sukienkę, bo nawet cena była przystępna jak na taki krój.
Następnie poszliśmy szukać koszuli dla Kacpra. Z tym było dużo łatwiej, bo brunet szybko zdecydował którą kupić. Chrzciny są za dwa dni a my dopiero niedawno zostaliśmy zaproszeni. Gdybym wiedziała wcześniej, zapewne kupiłabym coś bardziej pomysłowego.
Po zakupach udaliśmy się do domu.

Skip time
Dojechaliśmy szybciej niż myślałam. Kacper dość szybko jechał i czasem się bałam, bo hamował w ostatniej chwili. Wydarłam się na niego, bo mógł spowodować wypadek, ale on dalej robił to samo. Na następny raz chyba pojadę uberem.

-Lexy mordo patrz co kupiłam- powiedziałam gdy weszłam do domu. Brunetka od razu zjawiła się koło mnie i wypytywała o zakupy.
-Ooo wow Julia, you will look great, really!!- krzyczała lexy.
-A jak się spało z Marcinem?- zapytałam na co ta posmutniała- coś się stało?-zapytałam niewiedząc czemu dziewczyna tak zareagowała
-Marcin się wyprowadził na jakiś czas. Będę za nim tęsknić strasznie. Dobrze wiesz jak się do siebie zbliżyliśmy- przytuliłam ją, bo widziałam łzy w jej oczach. To prawda, akurat z Marcinem mieli bardzo dobry kontakt. Czasami myślałam, że są razem, ale lexy nie wypowiadała się za bardzo na ten temat- Będzie dobrze kochana, chodźmy do góry a ja poproszę Kacpra żeby nam zrobił herbatę, dobrze?-zaproponowałam a dziewczyna się zgodziła. Razem poszłyśmy do naszego pokoju i tam zaczęłyśmy rozmawiać. Chwile pózniej dołączył do nas Kacper i razem z nim się wygłupialiśmy.

-Ej a co wy na to, żeby może zamienić się pokojami? W sensie, że ty będziesz spać z Kacprem, a ja zamieszkam u niego w pokoju. I tak większość czasu śpicie razem- zapytała lexy pijąc herbatę i jedząc nasze ulubione ciastka.
-W sumie to dobry pomysł, mi pasuje- powiedział brunet na co rowniez przytaknęłam.
-To co? Jutro zamiana?-zapytałam na co wszyscy się zgodzili. Chwilę później wszyscy zasnęliśmy w jednym łóżku.

Untypical love Story                             •Julia i Kacper •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz