-Ale nie mów nic Julce, bo widziałem, że ona jest zadowolona i nie chcę psuć jej humoru- zastanawiałam się z kim Kacper rozmawia, ale po chwili usłyszałam Lexy
-No ok, but she wilk be angry, jak się dowie, że ja wiedziałam a ona nie- nie myśląc długo, weszłam do pokoju.
-Czego mam się nie dowiedzieć?-powiedziałam stojąc w przejściu.
-O czym ty mówisz?- powiedziała Lexy rżnąć z siebie głupa.
-No bez jaj słyszałam co mówiliście. Serio Kacper? Tyle co się pogodziliśmy i nie chcę kolejnej kłótni. Czy to jest coś aż tak strasznego, że nie chcesz żebym się dowiedziała?- powiedziałam. Czułam, że moje oczy stają się wilgotne aż w końcu kilka łez się z nich wydostało. Kacper podszedł do mnie i próbował mnie przytulić, ale odepchnęłam go i wyszłam z pokoju zostawiajac tamtą dwójkę. Jak mają jakieś tajemnice to niech mają, już sama nie wiem czy to wszystko ma sens. Związek opiera się na szczerości i zaufaniu czego niestety nie możemy sobie okazać.
-Julka kurde poczekaj- szarpnął mnie za rękę a ja zasyczałam z bólu. Po ostatnim razie, gdy Kacper mnie szarpnął został mi ślad, który widnieje na mym nadgarstku do tej pory.
-Uważaj trochę, nie jestem marionetką. To bolało- powiedziałam zdenerwowana zasłaniając nadgarstek bluzą Kacpra, którą miałam na sobie.
- Pokaż tą rękę- powiedział próbując znów chwycić mą dłoń, ale nie dawałam za wygraną. W końcu brunetowi się udało i odsłonił mój nadgarstek.
-Julia co to jest?- powiedział zdenerwowany- kto co to kur*a zrobił?- krzyknął przez co Lexy również wyszła z pokoju.
-Co się wam znowu dzieje?- dziewczyna odezwała się po krótkiej chwili
-Puść mnie- powiedziałam zwracając się do Kacpra.
-Póki mi nie wyjaśnisz skąd to masz, nigdzie nie idziesz- powiedział stanowczo
-Skoro chcesz wiedzieć to proszę! To twoja wina. Ostatnio mnie tak szarpnąłeś, że do tej pory mam ślad!- powiedziałam zdenerwowana na chłopaka. Kacper stał nie wiedząc co ma powiedzieć.
-Naprawdę? O cholera skarbie przepraszam, wiesz, że nie chciałem cię skrzywdzić-powiedział podchodząc do mnie. Chłopak owinął mnie swoimi ramionami i mocno mnie przytulił.
-Wiem Kacper i nic się takiego nie stało. Przecież to zejdzie, a jak nie to najwyżej pojadę do szpitala, ale wytłumacz mi o co chodziło z waszą rozmową- powiedziałam ciągle przytulając bruneta.
-Ehhh, po prostu boję się, że jak Michał dojdzie do teamu, to mi cię zabierze a ja tak bardzo cię kocham. Nie chcę żeby to wszystko się skończyło- odpowiedział smutny. Czułam jego szybkie bicie serca, które pierwszy raz tak mocno bije.
-Ale jesteś głupi Kacper. Patrz na Michała a na ciebie. Przecież ja nie zostawię cię tylko dla niego, bo tylko ciebie kocham.
-Oh my god, That's ultra crazy- wtrąciła Lexy po czym zeszła schodami na dół.
-Chodźmy na dół, musimy jeszcze nagrać parę filmów. A, jeszcze jedno. Skarbie ja znów muszę wyjechać na koncert. Wiem, że pewnie nie będziesz mogła i jak masz coś przeciwko to powiedz tylko słowo, a zostanę z tobą- powiedział odrywając się ode mnie.
-No trudno, jakoś damy radę. A kiedy musisz jechać?- zapytałam smutna. Znowu będę tęsknić za moim chłopakiem.
-Jutro...- odpowiedział wahając się. No fajnie, fajnie...
CZYTASZ
Untypical love Story •Julia i Kacper •
Romans16-letnia Julia zakochuje się w starszym o 5 lat Kacprze. Chłopak również czuje coś do nastolatki, jadnak obydwoje boją się wyznać swoje uczucia. Julia przez przypadek dowiaduje się jakimi uczuciami darzy ją Kacper. Od tamtego czasu zostają parą. Mi...