35

3.9K 130 24
                                    

Pov. Kacper
Stęskniłem się za blondynką wiec postanowiłem do niej zadzwonić, bo i tak nie robiłem nic ciekawego. Dziewczyna odebrała już po drugim sygnale
-Eluwina skarbie, jak tam? Już po badaniach?-zapytałem od razu
-Hej, No tak już jestem po-odpowiedziała jakimś dziwnym głosem, co trochę mnie zmartwiło
-Stało się coś? Masz jakiś dziwny głos- powiedziałem zmartwiony
-Nic takiego się nie stało, jestem po prostu zmęczona. Podróż dała mi w kość- zaśmiała się, jednak ja wiedziałem, że coś jest nie tak i ten śmiech nie był szczery
-Yyhm No dobrze, pozdrów rodziców i Igę
-Pozdrowię, ale pewnie będą chcieli cię szybko poznać- powiedziała
-Nie widzę problemu, mogę przecież wpaść jak tylko będziesz chciała
-Dobrze, będę dzwonić jak coś. Trzymaj się buzi- powiedziała i nie czekając na moją odpowiedz, rozłączyła się. Zdziwiło mnie jej zachowanie. Nie wiedziałem i co chodzi, bo nigdy się tak nie zachowywała. Zrezygnowany wziąłem kluczyki do samochodu i pojechałem do Blowka. Przy okazji pewnie nagramy jakiś ciekawy filmik.

Pov. Julia
Nie wiedziałam, jak się zachować podczas rozmowy z Kacprem. Było mi głupio tak go oszukiwać. Siedziałam jeszcze w poczekalni i czekałam aż mama wyjdzie z toalety. Gdy już do mnie przyszła, wyszłyśmy z tego okropnego miejsca i pojechałyśmy do domu. Spakowałam tam najpotrzebniejsze rzeczy i znów wsiadłyśmy do samochodu kierując się do szpitala. Boję się, że może to być coś poważnego. Jakoś tak dziwnie się czuję.
-Julka, zostaniesz sama czy mam z tobą tu siedzieć?- zapytała mama parkując samochód
-Bez przesady, mała nie jestem i mogę spać sama w szpitalu, ale jak coś to wpadaj- powiedziałam śmiejąc się
-No dobrze w takim razie pójdę teraz z tobą i cię zarejestruję a ty poczekasz na mnie z Idalią, dobrze?-zapytała mama patrząc na nas. Zgodziłyśmy się i wysiadłyśmy z auta.

40 minut później
-To trzymaj się stara, ja tu jutro przyjdę do ciebie- powiedziała Idalia przytulając mnie. Chwilę później to samo zrobiła moja mama a następnie obydwie wyszły ze szpitala. Ciekawe co ja do cholery będę tutaj robić sama. Zaczęłam więc przeglądać instagrama, bo nic innego nie zostało mi do roboty. Chwilę później pielęgniarka weszła na salę i zabrała mnie na kolejne badania. Wyniki podobno mają być jutro i wtedy się dowiem co tak naprawdę mi się dzieje. Po dwóch godzinach z powrotem wróciłam na salę. Wzięłam prysznic i poszłam spać. Mam wolne, chciałam z niego korzystać a tak to siedzę w szpitalu i patrzę w brudny biały sufit... Super

Następnego dnia
Obudziłam się koło godziny 9:30. Znowu nie wiem co będę tutaj robić, ale mam nadzieje, że wymyślę coś ciekawego. O 15:00 mam mieć wyniki. Szczerze mówiąc to w sumie już nie mogę sie doczekać, bo chciałabym wiedzieć co mi tak naprawdę dolega. Leżałam na łóżku z telefonem w ręce aż w końcu w drzwiach stanęła Idalia. Superr mega się cieszę. Przynajmniej nie będę tutaj sama i jakoś zleci mi ten dzień. Muszę też zadzwonić do Kacpra, bo napewno za mną tęskni tak samo jak ja za nim.

🔥Jeeej! Udało mi się coś na szybko napisać. Przepraszam jeśli są jakieś błędy, jak coś będzie to piszcie w komentarzach a ja to szybko poprawię, bo napewno z błędami nie czyta wam się zbyt dobrze.

❤️Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba😂 miłego dnia❤️

Untypical love Story                             •Julia i Kacper •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz