Pov. Lexy
Siedziałam sobie spokojnie w kuchni i gadałam z siostrą przez telefon. W pewnej chwili koło mnie usiadł Kacper i czekał aż zakończę rozmowę.-Możemy pogadać?-zapytał gdy zobaczył, że skończyłam połączenie
-Noo pewnie, o co chodzi?-zapytałam
-No bo ja wyjeżdżam na parę dni i chciałbym, żebyś pilnowała Julki. Boję się, że może coś sobie zrobić. Ona jest do czegoś takiego zdolna, gdy jest zdenerwowana- powiedział i w tym samym czasie do kuchni weszła Julia.
-Możecie o mnie nie rozmawiać w taki sposób? Nie przejmujcie się, nic sobie nie zrobię a jak chcecie mnie obgadywać to w bardziej ustronnym miejscu- powiedziała i wyszła zdenerwowana. Kacper wstał z miejsca i już chciał za nią iść, ale złapałam go za rękę zmuszając przy tym, żeby nigdzie nie szedł.
-Daj spokój Kacper, przyjdzie jej. Jest po prostu zdenerwowana ale w końcu ci wybaczy. Przecież cie kocha...
-Wątpię... Dam jej czas, dlatego też wyjeżdżam. Błagam cię pilnuj jej.-powiedział i wyszedł biorąc po drodze swoją walizkę. Oby do siebie w końcu wrócili... mam nadzieję, że ta rozłąka i przerwa dobrze im zrobi.Pov. Julia
Ciekawe co wcześniej o mnie mówili. Byłam strasznie zła, że Kacper jeszcze podejrzewał, że mogę sobie coś zrobić. Aż taka głupia nie jestem.Siedziałam sobie spokojnie w pokoju aż w końcu usłyszałam przez lekko uchylone okno, trzaskanie drzwi. Od razu podeszłam i wyjrzałam przez okno. Zobaczyłam Kacpra zamykającego bagażnik i zrobiło mi się strasznie gorąco. Brunet wsiadł do auta i szybko odjechał z posesji. Gdy już zniknął, wyszłam na zewnątrz się przewietrzyć, bo było mi strasznie słabo. Chodziłam chwilę po podwórku i spacerowałam. Było strasznie zimno a ja nawet nie wzięłam jakiejś czapki na głowę. Gdy wróciłam do domu zaczepiła mnie lexy.
-Julia are you still mad at me?- zapytała.
-Nie wiem lexy. Napewno nie jestem aż tak zła, jak na Kacpra. Gdzie on tak w ogóle pojechał?-zapytałam
-Eee myślałam, że słyszałaś, że pojechał do swojego mieszkania odpocząć-powiedziała zmieszana
-Nic mi nie powiedział, nawet się nie pożegnał- zrobiło mi się smutno, co lexy zauważyła więc się do mnie przytuliła. Tego właśnie mi było trzeba. Przez kilka dni nie czułam bliskości drugiego człowieka i brakowało mi tego.
-Przepraszam cię Julka jeszcze raz za tamto, ale uwierz mi, że naprawdę to zdjęcie tak tylko wyglądało. Naprawdę do niczego między nami nie doszło, bo go odepchnęłam. I tak byliśmy obydwoje pijani- powiedziała patrząc mi prosto w oczy. Widziałam w nich szczerość, ale nie byłam jeszcze pewna do końca, czy lexy mówi prawdę.
-Wiesz co? Może napiszemy jeszcze raz do tamtego chłopaka, co wstawił to zdjęcie i zapytamy jak to było naprawdę?-zapytałam na co lexy się zgodziła więc poszłyśmy do mojego pokoju i poszukałyśmy znów tamtego zdjęcia. Długo z tym zeszło ale w końcu je znalazłyśmy. Zobaczyłam, że chłopak mi odpisał na ostatnią wiadomość, więc ją przeczytałam.Od: Mikołajx02
Nie wiem jak to do końca było, ale to wyglądało jakby się serio całowali, więc dodałem tamto zdjecie z nadzieją, że je zobaczysz i tak się też stało.Do: Mikołajx02
Czyli nie jesteś pewny, czy coś między nimi zaszło?Od: Mikołajx02
Niee, ale widziałem jak lexy go odpycha więc choćby i nawet to raczej wina Kacpra. A jeśli mogę wiedzieć to ty z nim w końcu jesteś, czy nie?Do: Mikołajx02
Uhhh, nie mogę za bardzo powiedzieć prawdy, ale dziękuję za informację.Dzięki temu chłopakowi zrozumiałam, że chyba lexy faktycznie mówi prawdę...
Hejka wszystkim😍 bardzo przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału, bo tak jak niektórzy mogli zauważyć, dodawałam je codziennie co niestety się teraz zmieni bo wolne mi się skończyło i znowu będę musiała zająć się nauką❤️ miłego dnia wszystkim
CZYTASZ
Untypical love Story •Julia i Kacper •
Любовные романы16-letnia Julia zakochuje się w starszym o 5 lat Kacprze. Chłopak również czuje coś do nastolatki, jadnak obydwoje boją się wyznać swoje uczucia. Julia przez przypadek dowiaduje się jakimi uczuciami darzy ją Kacper. Od tamtego czasu zostają parą. Mi...