Pov. Kacper
Skończyłem rozmawiać ze Stuartem i umówiliśmy się, że już jutro mogę się z powrotem wprowadzić. Byłem bardzo zadowolony, jednak wciąż trapiła mnie myśl, czemu Julia nic mi nie powiedziała o wyjeździe.Wyszedłem z domu X i już miałem wsiadać do auta, ale coś przykuło moją uwagę. W oknie, gdzie znajduje się pokój Julki, świeciło się światło. Zdziwiło mnie to bo przecież podobno Julka już wyjechała. Chwile później zobaczyłem blondynkę, która przechodziła przez pokój. Postanowiłem do niej szybko pójść, bo musimy sobie wyjaśnić pewne rzeczy.
Znów podszedłem pod drzwi i zapukałem. Otworzył mi stuart i powiedziałem mu o tym, że widziałem blondynkę w oknie i że chciałbym z nią porozmawiać. Już miałem wychodzić do dziewczyny, ale po chwili zobaczyłem ją z walizką w dłoni. Jej mina gdy mnie zobaczyła, była dziwna. Nie widziałem jej zadowolenia ani nic. Nie mogłem wyczytać żadnych emocji z jej spojrzenia. Wydawało się być ono takie... puste.-Możemy porozmawiać?- zapytałem po chwili. Stuart w tym czasie nas zostawił samych
-Kacper co ty tutaj robisz?- zapytała lekceważąc moje pytanie
-Najpierw porozmawiajmy, proszę- powiedziałem podchodząc do niej i chwytając jej drobną dłoń.
-Tylko szybko, spieszę się.
-Julka nie złość się za tamtą sytuację, naprawdę cię za to przepraszam. Nie chciałem żeby tak wyszło- blondynka jedynie popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się delikatnie
-Rozumiem- powiedziała patrząc mi w oczy. Podeszła do mnie i mocno mnie przytuliła.-Czemu wyjeżdzasz?- zapytałem po chwili
-Koleżanka ma urodziny. Zawsze na nich byłam wiec jutro nie może mnie zabraknąć. A ty czemu nic mi nie powiedziałeś ze wracasz do teamu?- zapytała posyłając mi zabawne spojrzenie
-Chciałem ci zrobić niespodziankę No ale chyba mi nie wyszło- zaśmiałem się
-Jesteś w tym kiepski, ale przyzwyczaiłam się- uśmiechnęła się do mnie. Popatrzyłem jej w oczy i pocałowałem delikatnie.
-Kocham cię- szepnąłem na co Julka znów złączyła nasze usta. Cholernie mi tego brakowało.
Pov. Julia
Jechałam spokojnie pociągiem aż w końcu zatrzymałam się na odpowiedniej stacji i wysiadłam. Na dworcu czekali na mnie rodzice. Chciałam przyjechać do domu uberem, ale oni się uparli, że po mnie przyjadą, wiec nie mogłam odmówić.-Jak tam kochana? Kiedy przyjeżdżasz z Kacprem do nas?- zapytała mama gdy już siedzieliśmy w samochodzie.
-Nie wiem mamo. Kacper na dużo spraw na głowie, z resztą ja tak samo- odpowiedziałam.
-A jak w szkole?
-Tez dobrze. Dużo nauki jest ale daje radęResztę drogi spędziliśmy w ciszy. Gdy przyjechałam do domu, przywitałam się z Igą i poszłam się wykapać po czym zasnęłam.
****
Następnego dnia gdy się obudziłam, zadzwoniłam do Idalii, że jestem już we Wrocławiu i może do mnie przyjechać żebyśmy się razem ogarnęły na urodziny. Przyjaciółka przyjechała po ok. 30 minutach. Gdy ją zobaczyłam od razu do niej przybiegłam i mocno się przytuliłyśmy. Tak bardzo za nią tęskniłam...
-To ty robisz mi włosy a ja tobie- zaproponowała Idalia na co się zgodziłam.
-Co ubierasz tak w ogóle?- zapytałam
-Tą sukienkę co byłam w niej na urodzinach Patryka, wiesz która. A ty?
-Ja właściwie to sama nie wiem. Musisz mi coś pomoc wybrać bo wzięłam pare rzeczy z Warszawy chyba ze znajdziesz coś ciekawego z tych ubrań co tu zostały- wzruszyłam ramionami.-Patrz jak pięknie wyglądasz- powiedziała Idalia patrząc na mnie. Popatrzyłam do lustra i faktycznie, wyglądałam cudownie. Przyjaciółka wybrała mi czarną przylegającą sukienkę i srebrne szpilki. Do tego dopasowała czarną ramoneskę i srebrne kolczyki. Makijaż za to wykonałam sama. Postawiłam na to co zawsze jednak pomalowałam usta na czerwono, aby wyglądać bardziej ,,dorośle".
-No No... panowie padną z wrażenia- zasmiałyśmy się.Chwile później wyszłyśmy z mojego mieszkania i zadzwoniłyśmy po kolegę Idali, który miał już prawko i razem pojechaliśmy na imprezę urodzinową.
Cała impreza miała odbyć się w jakimś lokalu ze względu na to, że była to osiemnastka. Gdyby nie to, że jestem we Wrocławiu to może i bym się czegoś napiła, ale nie chcę, żeby rodzice coś wyczuli ode mnie gdy wrócę. W końcu weszliśmy na salę i prawie zemdlałam z wrażenia. Wszystko idealnie się komponowało. Cała sala była w jasnych kolorach, za to dodatki takie jak ozdoby na stołach, były w kolorze rose gold. Mogłam się tego spodziewać, gdyż Klaudia uwielbia ten kolor. Chwile później poczułam czyjeś ręce, które zasłaniają mi oczy...
CZYTASZ
Untypical love Story •Julia i Kacper •
Romance16-letnia Julia zakochuje się w starszym o 5 lat Kacprze. Chłopak również czuje coś do nastolatki, jadnak obydwoje boją się wyznać swoje uczucia. Julia przez przypadek dowiaduje się jakimi uczuciami darzy ją Kacper. Od tamtego czasu zostają parą. Mi...