Kacper się z nas śmiał a my dalej byłyśmy w lekkim szoku. Niby przytuliłam chłopaka, jednak dalej jestem zła za tamtą sytuację. Za bardzo go kocham, by tracić czas na kłótnie. Powinniśmy sobie ufać, co zawsze mówił mi Kacper a ja uwierzyłam w pierwszą lepszą plotkę.
Pov. Kacper
Gdy się spakowałem wyszedłem z mieszkania po czym je zamknąłem upewniając się jeszcze czy napewno niczego nie zapomniałem. Dziewczyny na mnie czekały, jednak Lexy wyszła trochę wcześniej bo źle się poczuła i postanowiła się przewietrzyć. Julia stała przy oknie i była wpatrzona w widok za nim. Podszedłem do niej i stanąłem obok. Blondynka popatrzyła na mnie ze łzami w oczach. Serce mi się krajało gdy widziałem jak płacze, ale nie chciałem jej przytulać, bo w końcu nie jesteśmy już razem i nie chcę się narzucać. Po chwili Julia sama się we mnie wtuliła i wyszeptała ciche ,,przepraszam" na co oddałem uścisk i przytuliłem dziewczynę.-Tak bardzo cię przepraszam Kacper. Dalej nie jestem pewna czy doszło do czegoś między wami czy nie, jednak wiem, że gdybyś zrobił coś takiego, to byś się przyznał i nie udawał głupiego. Przepraszam, że ci nie ufałam, ale sam widziałeś jak realistycznie wyglądało tamto zdjęcie- odsunęła się ode mnie i popatrzyła mi w oczy.
Chwilę się sobie przyglądaliśmy aż w końcu złapałem Julię w tali, przyciągając ją przy tym do siebie i pocałowałem ją. Tak bardzo brakowało mi jej dotyku, zapachu i pocałunków. Ta blondynka po prostu zawróciła mi w głowie i zakochałem się na zabój.-Lord jesus, w końcu!!- krzyknęła Lexy a my się od siebie oderwaliśmy. Brunetka ze łzami w oczach podbiegła do nas i nas przytuliła- Jak fajnie widzieć was znowu razem- powiedziała Lexy. Julia spuściła głowę i patrzyła ciągle w swoje buty.
-Girll you okay? What happened?- powiedziała Lexy patrząc razem ze mną na Julkę- why are you sad?-podpytywała ciągle
-Nic się nie stało, wracajmy już- powiedziała blondynka i poszła schodami w dół. Ja szedłem razem z Lexy za nią, nie odzywając się. Zastanawiałem się, co się znów stało i dlaczego Julka tak zareagowała.-Czyli jednak się pogodziliście?- zapytała Lexy szepcząc, aby Julka nie usłyszała
-Sam nie wiem, niby się przeprosiliśmy ale widziałaś jak zareagowała-powiedziałam zdołowany. To ja powinienem być nadąsały, bo to Julia mi nie ufała tylko uwierzyła w jakieś głupoty odtrącając mnie przy tym. Podszedłem szybko do dziewczyny łapiąc ją za nadgarstek i odwracając w moją stronę.
-Możesz mi powiedzieć o co znowu chodzi? Myślałem, że między nami jest ok-powiedziałem ciągle trzymając jej nadgarstek
-Kacper, puść to boli- powiedziała próbując wyrwać mi swoją dłoń. Rozluźniłem uścisk, śle wciąż ją trzymałem. Patrzyłem jej w oczy nie odzywając się przy tym.
-Możemy porozmawiać w domu? Jedźmy już, źle się czuję- powiedziała całkowicie wyrywając swoją dłoń i poszła do samochodu. Ja stałem dalej w tamtym miejscu. Naprawdę nie rozumiałem o co jej chodzi.
-Chodź Kacper, przejdzie jej. Porozmawiacie sobie na spokojnie w domu- powiedziała Lexy i razem z nią ruszyłem do samochodu. Znowu Julia szła przed nami i się nie odzywała. Otworzyłem drzwi do auta i wsiadłem za kierownicę. Zdziwiło mnie to, że Julka nie usiadła koło mnie z przodu, ale już się nie wypytywałem o co chodzi. Miałem już dość takiego debilnego zachowania z jej strony, ignorowania mnie i odtrącania od siebie. Jest mi przykro, że blondynka tak się zachowuje wobec mnie ale nie będę tego komentować na głos.
CZYTASZ
Untypical love Story •Julia i Kacper •
Romance16-letnia Julia zakochuje się w starszym o 5 lat Kacprze. Chłopak również czuje coś do nastolatki, jadnak obydwoje boją się wyznać swoje uczucia. Julia przez przypadek dowiaduje się jakimi uczuciami darzy ją Kacper. Od tamtego czasu zostają parą. Mi...