Wystawił cię

373 15 4
                                    

- słuchajcie ten wasz zatrzymany chce z wami rozmawiać
- kobra!?
- tak, mam go przeprowadzić?
- dawaj go do pokoju przesłuchań - detektywi wrócili do przesłuchania mężczyzny, który był zamieszany w porwanie Krystiana, mieli nadzieję, że tym razem powie im znacznie więcej niż wcześniej
- no to mów co masz mówić, bo my nie mamy za dużo czasu!
- niewiem gdzie jest ten policjant, ale ja nie będę siedział przez tego śmiecia!
- przez kogo?!
- Michał Ostrowski mówią na niego Ostry. Siedziałem z nim w jednej celi i od słowa do słowa zgadaliśmy się, że Górski podpadł nam obu. Ostry ześwirował na tym punkcie i za wszelką cenę chciał go zabić. Jak się dowiedział, że wychodzę z paki tydzień wcześniej od niego, powiedział, że możemy się zemścić, kazał mi się spotkać z tym jego przyjacielem, miał dla mnie zdobyć namiary, z początku myślałem, że on chce go tylko zastraszyć, ale jak wyszedł zabił Słowika, a mi kazał iść po Krystiana, zrobiłem to wyciągnąłem go z mieszkania, dałem mu coś usypiającego i tyle wiem.
- dlaczego zdecydowałeś się mówić?
- bo czuję, że Ostry mnie wystawił i nie dostanę ani grosza za pomoc
- gdzie jest Krystian!?
- niewiem, przekazałem mu go ostremu i więcej się  z nim nie kontaktowałem, to on miał zadzwonić i mieliśmy się umówić na przekazanie kasy!
- co ty ściemniasz gościu!? Dałeś mu nie przytomnego faceta i nikt was nie widział!?
- umówiliśmy się tak, że koło parku zostawię samochód, ostry miał zapasowe klucze dlatego nie wiem gdzie go zabrał!
- co planował!?
- niewiem nic mi nie powiedział! Przysięgam!
- i tak odpowiesz za uprowadzenie! Zabierczie go! - mimo, że policjanci już wiedzieli kto przetrzymuje Krystiana, to nadal nie wiedzieli czy on jeszcze żyje, teraz musieli działać szybko, żeby jak najszybciej dotrzeć do niego. Postanowili jeszcze raz przycisnąć zatrzymanego, tak żeby skontaktował się z Ostrym i być może w ten sposób uda im się go namierzyć

Porywacz Krystiana wrócił do pomieszczenia w którym był detektyw
- wiesz kto do mnie dzwonił?
- niewiem, ale zaraz pewnie mi powiesz
- kobra, wypuścili go i pewnie dali mu ogon, wiesz co on myśli, że ja mu naprawdę zapłacę jeszcze się z nim teraz spotkam i mnie zatrzymają
- obaj inteligencją nie grzeszycie, to trzeba wam przyznać!
- jakieś cenne uwagi jeszcze masz!? Jak nie to się zamknij i wstawaj!
- A jak nie to co?!
- to gówno! Dawaj tą łapę muszę ci ją rozkuć, tylko nie rób żadnych numerów,  bo jeszcze tu cię rozwalę - obaj mężczyźni wyszli z budynku i udali się w głąb lasu,  Krystian szedł wolno przed napastnikiem, nie miał skutych rąk i wprawdzie mógł wykorzystać ten fakt i zaskoczyć go,  ale jednak nie zdecydował się tego robić. Po kilku minutach zatrzymali się
- Stój!
- to tutaj? Muszę przyznać, że spoko miejsce sobie wybrałeś!? Podoba mi się
- zamknij się!
- wiesz po co kobra do ciebie dzwonił? Dzwonił, bo mu kazali, a ty się dałeś na to nabrać, debil!, jeszcze pewnie dłużej z nim rozmawiałeś?
- A jakie to ma znaczenie?
- A takie, że mieli więcej czasu, żeby dokładniej cię namierzyć
- i tak nie zdążą cię uratować najpierw zabiję ciebie, a potem wykończę jego
- Jak ty nic nie rozumiesz!?  on jest na dołku debilu, wystawił cię!
- możesz się wreszcie zamknąć!? Czy mam ci zakleić tą gębę!?
- jak chcesz, ty tu rządzisz.
- klękaj na kolana!
- chyba cię pojebało jeśli myślisz, że ja będę przed tobą na kolanach klęczał śmieciu!?
- nie bądź tego taki pewny! Klękaj kurwa!
- nie! - Ostry kopnął Krystiana w nogi tak że ten upadł na kolana
- i co teraz zrobisz?
- miałem zakopać cię tutaj żywcem, ale wiesz chyba nie jestem aż takim świrem i poprostu cię zabije, a potem zakopie, zresztą chyba sam wolę patrzeć jak umierasz

Od nienawiści do miłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz