Nie wierzę!!!

393 14 4
                                    

- Dzień dobry, jak tam wyspał się pan?
- można tak powiedzieć
- ja sobie sprawdzę czy wszystko jest w porządku, ok? - kiedy lekarz podniósł koszulkę Krystiana do góry, zobaczył dużego siniaka, którego do tej pory nie było, dotknął tego miejsca, a Krystian tylko zacisnął mocno powieki i pięści -boli? - ten jednak nic nie odpowiedział odwracając głowę w drugą stronę, przy drugim dotknięciu przez lekarza jeszcze silniej zacisnął pięści, a po policzku popłynęła mu łza - nic nie mów, wiem, że boli... już ok nie dotykam więcej. Zrobimy zaraz jeszcze jedno prześwietlenie, żeby wiedzieć co się tam dzieje
- da mi pan coś,  żeby nie bolało tak?
- yhy już coś dostaniesz, powiedz mi tylko jak długo cię tak boli?
- niewiem, już jakiś czas
- dlaczego nic nie powiedziałeś?
- niewiem, niechciałem, żeby Olo słyszał. Pomyślał by sobie pewnie, że jestem jakąś ciotą i chwilę nie mogę wytrzymać
- akurat z tym się chyba nie zgodzę, rozmawiałem z nim i z pewnością nie należy do takich osób, to mądry facet - godzinę później Krystian był już po prześwietleniu
- wracaj do sali ja zaraz tam przyjdę i wszystko ci powiem
- no dobrze, ale coś złego tam jest?
- zaraz przyjdę - Krystian w sali czekał aż przyjdzie lekarz i powie mu co wyszło w badaniu, był słaby co było wynikiem nie przespanej i męczącej nocy, ale miał nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Po kilku minutach wszedł lekarz
- będę żył?
- Tak, powstał krwiak oraz zebrało się trochę krwi w płucach. Teraz musimy usunąć ten płyn i powinno być dobrze. Założymy ci drena, tylko od teraz masz całkowity zakaz szarpania się, zrywania, a tym bardziej wstawiania czy chodzenia
- Dobrze, a jak będę chciał zapalić?
- zapomnij o tym narazie
- No proszę, sam pan powiedział, że to nic takiego, a już nie boli to mogę szybko iść i wrócić nawet nikt nie zauważy, że mnie nie było
- Nie boli, bo taką dawkę przeciwbólowych dostałeś, że nie może boleć. Zachwilę założymy tego drena, a potem możesz się przespać. Leż i się nie ruszaj - Krystian położył się, mimo nie odczuwania już bólu był strasznie słaby, a oczy same mu się zamykały, powoli czuł, że odpływa, kiedy ktoś wbiegł do sali
- Krycha nie uwierzysz co się odwaliło na komendzie. Natalia z Kubą przyznali się, że są parą!!! - spojrzał na łóżko i zobaczył partnera leżącego kompletnie bez życia, wczoraj jeszcze tryskał energią, a teraz poprostu leżał i nawet się nie ruszał - Krystian co jest? Krystian?
- siema Olo, no opowiadaj co tam się stało?!
- a co ja mówiłem o szarpaniu się?- odpowiedział przechodząc obok lekarz - to, że przeciwbólowe działają nie sprawia, że możesz sobie robić co chcesz
- co mu się stało? Tak bardzo go bolało?
- ma krwiaka i krew w płucach. Ból musiał być bardzo duży, ale on postanowił ukrywać to. - chłopaki rozmawiali jeszcze chwilę o Natali i Kubie, potem o pracy. Gdy nagle ich wzrok skupił się na stojącej w drzwiach kobiecie
- no kurwa nie wierzę, poprostu nie wierzę!!!

Od nienawiści do miłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz