Najlepsze wyjście

311 13 4
                                    

- Lenka jesteś jeszcze na komendzie?
- Tak, ale nie długo za pięć minut wychodzę
- A może znajdziesz dla mnie chwilkę? Proszę
- no dobra, jak prosisz to chodź do mnie, czekam - cieszyłem się, że Lena znalazła chwilę, miałem nadzieję, że zgodzi się mi pomóc. Co prawda nie byłem do końca przekonany czy to co chce zrobić to dobry pomysł, ale nie miałem wyjścia. Ewelina nie odbierała ode mnie telefonu, a ja musiałem z nią porozmawiać. Wszedłem do pokoju Leny i usiadłem obok niej.
- no mów co się dzieje, w czym mogę ci pomóc?
- namierzysz mi jeden numer?
- Domyślam się, że nie ma związku z waszą sprawą? Krystian wiesz, że ja nie mogę robić takich rzeczy  bez zgody naczelnika, tym bardziej jeśli chodzi o Łucję
- tym się nie martw, ja załatwię to z Łucją, biorę to na siebie
- dawaj ten numer - podałem jej numer telefonu Eweliny, chciałem się tylko dowiedzieć gdzie mieszka, pojechać do niej i wszystko jej wyjaśnić, miałem nadzieję, że pozwoli mi się wytłumaczyć
- Proszę bardzo aspirancie. Imię nazwisko i adres zapisałam ci na kartce
- dziękuję Lenka, wiesz o tym, że jesteś wielka?
- wiem, powtarzasz mi to za każdym razem jak czegoś chcesz. Ale w zamian za pomoc, może powiesz mi kim jest ta dziewczyna, co?
- zależy mi na niej, naprawdę mi zależy jak na nikim innym Lena, ale musiałem to spieprzyć już na samym starcie inaczej nie byłbym sobą
- chcesz do niej pojechać? Krystian, nie żebym cię zniechęcała, ale może nie powinieneś do niej jechać, to może tylko ci zaszkodzić.
- Lena ona jest naprawdę wyjątkowa, nie wybaczę sobie jeśli ją stracę, właśnie za to nienawidzę siebie, zawsze wszystko muszę spieprzyć
- Krystian nie mów tak, jeżeli ci naprawdę na niej zależy to walcz o nią, ale nie jedź do jej mieszkania, może pomyśleć sobie, że ją nękasz i już nigdy nie będzie się chciała z tobą spotkać
- to co ja mam zrobić Lenka?
- dzwoniłeś do niej?
- Tak, wiele razy, ale cały czas odrzuca połączenia
- A mogę spytać o co wam poszło?
- właściwie to my się nie znamy, spotkaliśmy się w parku, umówiliśmy się na kawę, ale jak zwykle miałem robotę. Zadzwoniłem do niej i powiedziałem, że nie mogę przyjść i wiesz co się stało? Widziała mnie z Nataszą w parku
- pomyślała sobie, że kogoś masz i chcesz ją oszukać
- no właśnie, chcę jej to wyjaśnić, ja muszę się z nią spotkać
- Przemyśl to jeszcze raz, czy naprawdę chcesz do niej pojechać
- Lenka nie mów Olgierdowi o naszej rozmowie, a już tymbardziej o Ewelinie - dlaczego, przecież się przyjaźnicie, nie rozmawiacie o takich rzeczach?
- Olo już kiedyś powiedział co o mnie myśli, ja mu tego nie zapomnę Lena, ale niechcę, żeby pomyślał, że Ewelina jest kolejną dziewczyną, którą chcę tylko zaliczyć
- ok, rozmowa zostanie między nami, a teraz chodź zabieramy się - Krystian wrócił do domu, jednak nie mógł przestać myśleć o Ewelinie w ręce wciąż trzymał kartkę z jej adresem, postanowił pojechać do niej wbrew radom Leny, wtedy wydawało mu się to najlepszym wyjściem, żeby porozmawiać z dziewczyną. Zapukał do  jej drzwi, ale bał się jak zareaguje.

Od nienawiści do miłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz