Carrie
Przykładam telefon do ucha.
- Halo? - zaczyna zaspanym głosem.
- Przyjdź do mn...
- Tom? Z kim rozmawiasz? - przerywam słysząc w tle głos dziewczyny.
- Tom, nie jesteś sam prawda? - pytam powstrzymując się od śmiechu.
O ile się nie mylę to była Carla, jego kuzynka.
- Będę u ciebie za dziesięć minut - mówi.
Chłopak wie, że nie zostawię tego bez nabijania się, ale obiecaliśmy sobie, że odbierzemy od siebie telefon zawsze i wszędzie.
- Poczekaj - wyciągam szklankę z szafki - Poczekaj - powtarzam - Może jednak zostań w domu, bo ja ci chyba przeszkodziłam.
- Nie przeleciałem jej. To była Carla - słyszę zamykanie drzwi.
- Gdzie jesteś?
- W kiblu - odpowiada.
- Świetnie, ale wiesz co, żeby spać tak w jednym łóżku?
- Przecież spaliśmy razem już nie raz, a po drugie to spałem na podłodze - mówi po chwili - Przynajmniej dopóki mnie nie obudziłaś.
Mogę się założyć, że właśnie się uśmiecha.
- Dobra babo, będę za dziesięć minut.
- Dobra chłopie. Jedź ostrożnie.
- Jak zawsze - mówi po czym się rozłącza.
- Carrie! - zaczyna od razu po wejściu do mieszkania.
Śmieje się cicho i upijam kolejny łyk kawy.
Wchodzi do kuchni i staje w miejscu zauważając mnie.
- Thomasie - uśmiecham się i marszczę brwi jednocześnie - szybko przyjechałeś.
- Nie było korków. Po co dzwoniłaś? - pyta z poważną miną.
- Oj rozchmurz się księżniczko - zeskakuję z lady oddzielającej kuchnie od salonu i podchodzę do niego.
Przewraca oczami na to co powiedziałam, ale zaraz znowu uśmiecha się.
- Jak słodko. Zawsze marzyłem, żebyś mnie tak nazywała.
- Już mi o tym mówiłeś Tom - wynikami go i wychodzę do przedpokoju.
Pochylam się i zakładam buty.
- Mówiłem ci już, że masz fajny tyłek? - słyszę za sobą.
Podnoszę się i odwracam w jego stronę.
- Tom - przykładam palec do czoła - Tu się pierdolnij.
Wyciągam kurtkę z szafy obok i zakładam ją.
- Gdzie my właściwie idziemy?
- Idziemy na zewnątrz.
- Co znowu zrobiłaś z samochodem?
Zerkam na niego, a on zaczyna się śmiać.
- Boże - wzdycham - Po prostu chodź.
Biorę kluczyki od mieszkania i samochodu, i wychodzę na korytarz. Tom wychodzi zaraz za mną.
- Jeżeli powiesz cokolwiek co jest związane z moim tyłkiem to ci przyjebie - uprzedzam, gdy wsiadamy do windy.
- W takim razie lepiej się zamknę - mówi ze śmiechem.
CZYTASZ
Zakład/✔️
RomanceNAJPIERW PRZECZYTAJ ROZDZIAŁ "UWAGA" i "UWAGA 2" Dużo przekleństw, oraz nadmierna ilość cringe'u🙂 ©️_just_my_story_