Luke pov.
Moje oczy powoli się otworzyły i powoli nabierałem poczucia, gdzie jestem. Rozejrzałem się po jasnym pokoju zakładając, że jestem w szpitalu przez płyn do dezynfekcji i ten straszny sprzęt wokół mnie.
Zauważyłem dwójka znajomych chłopców stojących na końcu łóżka, szepczących do siebie.
Calum odwrócił się, a jego oczy rozszerzyły sobie gdy Zdał sobie sprawę że nie śpię.
-Luke! - mocno otoczenie ramionami przez to syknąłem.
-Sorry!
-Bądź delikatny Calum - skarcił go Michael, ale potem uśmiechnął się i delikatnie mnie przytulił.
-Co się stało? - syknąłem, ponownie czując ból w żebrach. - Te żebra mnie zabiją.
-Uratowałeś Daisy - powiedział Calum.
Moje oczy się powiększyły, a mój umysł zaatakowały wspomnienia. Przypomniałem sobie jak Daisy skoczyła z mostu, a ja za nią. Reszta wspomnień jakoś się rozmyła.
-Prąd był zbyt silny i uderzyłeś w skałę. Lekarze powiedzieli, że twoje żebra są posiniaczone.
-Z Daisy wszystko w porządku? - mówienie, a nawet oddychanie sprawia mi cholerny ból, ale mnie to nie obchodziło. Jedyne co mnie interesowało to ona.
-Wszystko z nią w porządku
-Gdzie Ashton?
-Luke, przestań gadać. Mogę się założyć, że to ci sprawia ból - powiedział Mike. - Pójdę po lekarza.
-Ashton jast z Daisy - powiedział Calum, gdy zostaliśmy sami.
Kiedy proszę to lekarz dał mi lek przeciwbólowy, a następnie dał okład z lodu.
-Idź spać.
-Ale Dai...
-Wszystko z nią dobrze - zapewnił mnie Hood, a następnie opuścił pomieszczenie.
Daisy pov
Obudziłam się, a moje oczy zaatakowały jasne światła, a nos zapach dezynfekcji rąk. Spojrzałam w dół widząc igły w ramieniu i bandaże wokół moich nadgarstków.
-Ash?
Chłopak uniósł wzrok na mnie.
-Daisy! - podszedł i mnie przytulił. - Błagam cię. Nigdy więcej tego nie rób. Proszę.
Nie podpalił mi się ruszyć około minuty i po prostu siedział i przytula mnie głaszczę twoje włosy. Schowałam twarz w jego szyi.
Nagle się cofnęłam, przypominając sobie o Luke'u.
-Co z nim? - krzyknęłam.
-Kim? Luke'iem? W porządku.
-Ochronił mnie.
-Ma posiniaczone żebra.
Szczęka mi opadła.
-Muszę się z nim zobaczyć - zaczęłam się szamotać i próbowałam wyjąć igłę z ramienia.
-Ej - Irwin delikatnie położył rękę na mnie uniemożliwiając poruszanie się. - Możecie się zobaczyć później. Musi przejść lekarz i upewnić się że wszystko jest w porządku.
Kiwnęłam głową próbując się uspokoić. Ashton usiadł rozglądając się po pokoju.
-Akceptuje to, że lubisz Luke'a - powiedział.
-Co? - spojrzałam na niego w szoku.
- Wiele na niego znaczysz, a on znaczy wiele dla ciebie. Błędem było, że chciałem decydować o tym, kogo możesz lubić - westchnął. - Przepraszam.
Luke pov.
Drzwi zaskrzypiały powodując, że ja, Michael i Calum spojrzeliśmy w tamtym kierunku.
Daisy wachając się, weszła do środka, a Ashton podążał za nią. Atmosfera w pokoju natychmiast się zmieniła i zapanował między mną, a Ash'em zły klimat.
Nastolatka podbiegła i mnie przytuliła. Syknąłem, ale starałem się ignorować ból.
-Przepraszam - odsunęła się, zauważając mj dyskomfort. - Możecie nas zostawić na chwilę?
Pokiwali głową, a Calum praktycznie wyciągnął Ashton'a z pokoju.
-Luke - zacząła, a nasze oczy się spotkały. - Przepraszam.
-Za co? - spytałem niedowierzając.
-Że zaryzykowałeś życiem - spuściła wzrok bawiąc się palcami.
- Ryzykowałem życiem i zrobiłbym to jeszcze raz, gdyby oznaczało to uratowanie ciebie.
Nic nie odpowiedziała i nagle wpadł do pokoju Ashton.
Myślę, że dziewczyna wyczuła nagłą zmianę atmosfery i się rozpłakała.
-Co się stało skarbie? - zapytał z troską Ashton, podchodząc i kładąc rękę na jej ramieniu.
-Przeprszam.
-Za co? - zapytał Calum, patrząc zdezorientowany na Michaela.
-Zniszczyłam relacje Luke'a i Ashton'a. To moja wina, że już się nie przyjaźnią.
Ja i Ashton spojrzeliśmy na siebie A nasze twarde spojrzenia powoli zmieniały się w miękkie. Ash skierował wzrok na Daisy.
-To nie twoja wina - przytulił ją. - Naprawimy to.
Spojrzał na mnie posyłając mały uśmiech. Kilka dni temu odpowiedziałbym na to przewróceniem oczami ale tym razem odwzajemniłam uśmiech.
***Na szczęście udało się naszej parce przeżyć!! A jaki jest wsz ulubiony ship w tej książce? 😘❤️
CZYTASZ
99 Skinny Adopted by 5sos TŁUMACZENIE
Teen FictionMyślała, że świat jest przeciwko niej, a bycie kochanym nie jest dla niej, dopóki nie spotkała czterech chłopców zdecydowanych, by to zmienić. (pisanie w tym z pewnością nie jest moje najlepsze, tylko uwaga) ostrzeżenie: ta książka dotyczy wyzwala...