69.

1K 56 11
                                    

Daisy pov

Moje ręce się trzęsły przez co klucze i portfel wypadły mi z rąk na podłogę, a dźwięk odbił się echem po pokoju.

Para odsunęła się od siebie i głowy skierowały się w moją stronę.

Jaz.

-Daisy, mogę Ci to wyjaśnić - zaczął Jacob.

-Wyjaśnić co? Że kurwa całujesz moją najlepszą przyjaciółke?

Jaz podeszła i podniosła moje rzeczy z podłogi po czym wręczyła mi je. Wyrwałam jej rzeczy z rąk.

-Daisy uspokój się... Porozmawiajmy - powiedziała dziewczyna, kładąc rękę na moim ramieniu.

-Nie dotykaj mnie kurwa - wysyczałam. - Nie mogę uwierzyć, że wasza dwójka...

-Daisy... - zaczął Jacob.

-Powinnam wiedzieć, że coś się między wami dzieje - warknęłam. - Jak mogłam być tak głupia? - wymamrotałam, co w sumie było bardziej do sameh siebie niż do nich.

-Zerwałaś z nim - broniła się Jaz.

-Kręciliście ze sobą zanim jeszcze zerwaliśmy!

Nie dostałam żadnej odpowiedzi to tylko potwierdziło moje słowa.

Oszukali mnie.

-Nigdy więcej się do mnie nie odzywaj.

-Poczekaj.

Przerwałam Jaz, wychodząc za drzwi i zatrzaskując za sobą. Ludzie podskoczyli w miejscu i patrzyli jak praktycznie biegnę korytarzem.

Siedziałam w samochodzie w szoku próbując zrozumieć co właśnie się stało. Naprawdę mnie oszukali?

Nie to tylko sen. Wróć do szpitala, a Jacob będzie nadal spał.

Uszczypnęłam się w ramię, modląc się, abym obudziła się w łóżku. Ale nie, nadal siedziałam w samochodzie Ashton'a. Łzy spłynęły mi po policzkach.

Mam telefon w kieszeni i wyszukałam numer, po czym zadzwoniłam.

###
-Cześć?

-Gdzie jesteście? - zapytałam, próbując się uspokoić.

-Zaraz opuszczamy studio, żeby cię szukać - odpowiedział Hemmings. - Zaraz... Ty płaczesz? Gdzie jesteś?

-Luke? To Daisy? - w tle usłyszałam głos Ash'a.

Zignorowałam pytania.

-Spotkamy się w domu. Proszę - zaszlochałam.

-Okej. Będziemy za parę minut.

***
Wjechałam na podjazd, zatrzymałem samochód i wysiadłam, po czym praktycznie wbiegłam do domu. Luke czekał i otoczył ramionami, gdy tylko weszłam do środka.

-Co jest? - zapytał kojąca pocierając moje plecy.

-Jacob - zawyłam, a mój głos był stłumiony przez koszulka Luke'a.

Nie mogłem kontynuować, ponieważ zaczęłam płakać jeszcze mocniej. Usiedliśmy na kanapie, a chłopcy pocieszali mnie i pozwolili płakać. Po kilku minutach moje szlochanie zmieniły się w lekkie pociąganie nosem i uspokoiłam się.

-Co się stało z Jacobem?

-Zdradził mnie.

Ale czy to była zdrada? Chodzi mi o to, że - w pewnym sensie - Nie byliśmy już razem.

Ale Jacob kręcił z Jaz, zanim zerwaliśmy. Zrobiłam się niedobrze wiedząc że wyjazd na wakacje tylko łatwiej im schadzki za moimi plecami.

-On co? - sapnął.

-Zajebie go - warknął Luke.

-Nie, zostań. Prosze - skrzywdziłam się słysząc, jak brzmię i jak wrażliwa byłam. Chciałam być silna, nie płakać. - Zaraz wracam.

Pociągnęłam nosem, wstając z kanapy i weszłam po schodach.

Maya poszła za mną szczekając i podskakując wokół mnie.

Zamknęłam za sobą drzwi i przebrałam się w jeden z t-shirt ów Ashton'a i wygodnych szortów od piżamy, po czym związałam włosy z tyłu. Skończyłam na łóżko i poklepałam puste miejsca obok siebie powodując, że Maya wskoczyła na łóżko.

Rozległo się pukanie to drzwi powodując, że wydałam zirytowanie westchnienie.

-Wracasz na dół? - usłyszałam głos Ashton'a.

-Chce zostać sama - odpowiedziałam, podnosząc Mayę i przytulając się do piersi.

-Okej... Będe na dole...

Podłączyłem słuchawki i puściłam każdą smutną piosenkę jaką znam, przytulając Mayę do piersi. Naciągnęłam na siebie kołdrę i pozwoliłem sobie płakać w futerko psa.

Wzięłam telefon do ręki, żeby zmienić piosenkę, ale zamarłam kiedy zobaczyłam zdjęcie Jacoba i mnie na ekranie głównym. Moje serce skręciło się z bólu i wybuchłam płaczem.

Jak ktoś, kto kiedyś sprawiał, że czułam tyle miłości i szczęścia, teraz może sprawiać, że odczuwam tyle bólu?

***
Hejka wszystkim. Co do rozdziału to gdy to tłumaczyłam sama byłam zdziwiona. Mam nadzieję, że książka się podoba i podzielicie się wrażeniami.

Pytanie na dziś: wygraliście kiedyś jakiś konkurs? 😘❤️

99 Skinny Adopted by 5sos TŁUMACZENIE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz