DYLAN
Wpadłem do domu jak burza, wbiegłem do swojego pokoju i wyciągnąłem torbę, do której zacząłem wrzucać pierwsze lepsze ubrania. Nie mogę zostać tu i patrzeć na Dianę jakby nic się nie stało, chcę wyjechać stąd i zacząć nowe życie. Odciąć się od tej kłamliwej s... . Nawet nie byłem w stanie ją wyzywać bo tym co robiłem.
Z pełną torbą zszedłem na dół, gdzie zauważyłem zdziwioną mamę:
- Dylan, co ty robisz?
- Wyprowadzam się
- Czemu? Miałeś świętować koniec szkoły, co się stało?
- Zobaczyłem jak Diana całuje innego
- Ale jesteś pewien?
- Widziałem jej plecy, ale wszystko się zgadzało - powiedziałem wkurwiony - Naprawdę myślałem, że mnie kocha
- Chodź tu synku - wtuliłem się w nią jak bym był małym dzieckiem - Nie wierzę w to, że Diana by ci coś takiego zrobiła, wyglądała na taką która nie udaje do ciebie uczuć. Odpuść sobie i podejmiesz jutro decyzję, jak ochłoniesz. Ja jednak radziłabym ci nie rezygnować z ostatnich wakacji, dlatego że jakaś dziewczyna cię zdradziła
- Nie jakaś, to była Diana
- Wiem, ale nie pierwsza i nie ostatnia
- Nic nie rozumiesz, ja ją naprawdę kochałem
W tym momencie usłyszeliśmy huk otwieranych drzwi.
DIANA
Wbiegłam do jego domu wierząc, że go tu zastanę. Długo szukać nie musiałam bo był wraz z mamą w salonie:
- Dylan to nie tak, proszę daj mi się wytłumaczyć - powiedziałam błagalnie
- Po co, żebyś mi powiedziała, że ten całus nic nie znaczył
- To ja was zostawię - powiedziała jego mama, idąc do kuchni
- Proszę cię Dylan, nigdy bym cię nie zdradziła - powiedziałam łapiąc go za rękę
- Nie dotykaj mnie - powiedział wyrywając dłoń
- Dylan to nie byłam ja, proszę uwierz mi - powiedziałam płacząc
- A kto?
- Kate, powiedziała mi to, chciała się zemścić
- Nie kłam, miała krótką sukienkę
- Nie kłamię, miała identyczną sukienkę jak ja, proszę uwierz mi
- Nie kłamiesz?
- Nie, kocham cię i nie chcę się stracić
- Przepraszam, powinienem ci uwierzyć - powiedział przytulając mnie
- Nigdy bym ci tego nie zrobiła, kocham cię i to naprawdę - spojrzałam mu prosto w twarz i z oczu wyczytałam, że nie wierzy mi jeszcze całkowicie - Możemy pojechać na imprezę i zobaczysz na własne oczy
- Nie musimy, wierzę ci i powinienem od początku wierzyć tobie. Przepraszam, ale naprawdę myślałem że to ty
- Nie jestem zła, tylko bałam się, że ciebie stracę
- Nie stracisz już nigdy - zapewnił mnie i wytarł kciukiem moje łzy
- Obiecujesz?
- Obiecuję, nie martw się już o to, kocham cię i żadna kłótnia tego nie zmieni
Po tych słowach wyjaśniłam mu to co powiedziała mi Kate i temat się zakończył. Poprawiłam makijaż i wróciliśmy na imprezę, ponieważ z tego wszystkiego zapomniałam torebki. Szybko po nią wbiegłam i wkrótce z nią wyszłam i wsiadłam do auta Dylana. Odjechaliśmy spod szkoły, zaczynając tym samym kolejny etap życia, tym razem wspólnie.
*****
Chciałam przeprosić za to, że rozdział wrzucam dopiero teraz, ale wcześniej miałam problemy z internetem, także liczę że mi to wybaczycie. Historia się skończyła, więc dajcie mi znać co o niej sądzicie. Jeśli chodzi o to co będzie teraz, to skupię się na wrzucaniu rozdziałów z książki Siostra 3 i tam ewentualnie będę pisać o dalszych planach, więc mam nadzieję, że tam zajrzycie. Do zobaczenia <3
**Autorka**
![](https://img.wattpad.com/cover/237938973-288-k94925.jpg)
CZYTASZ
Tough Love
Teen FictionMOJE STARE KONTO - Beza123456789 Diana idzie do ostatniej klasy liceum kiedy na jej drodze staje przystojny Dylan. Od początku pałają do siebie nienawiścią, którą będą musieli pokonać, aby skończyć szkołę. Będą musieli jakoś wytrzymać setki godzin w...