Tough Love

SIEDEM

DYLAN

Przyszedłem dzisiaj do szkoły wkurwiony ma maksa, powodem tego był wczorajszy debilny pomysł Diany. Dziwie się, że nie wpadłem na to, bo gdyby ja to zrobił to byłoby to z pewnością przezabawne. Nie wiem czy myślała, że zrobię jej to samo, a może, że to rzucę i potem będę się próbował jakoś z tego wytłumaczyć. Niestety, ale była w błędzie bowiem posprzątałem to lekko wkurwiony, a zemstą zajmę się jak już lekko ochłonę. Jedyne co wiem to fakt, że radzę jej nie wchodzić mi dzisiaj w drogę bo zbyt dobrze się to dla nas nie skończy, szczególnie dla niej.

Od rana łazi za mnę Kate, która gada mi cały czas za uchem. Normalnie gada pewnie tyle samo, ale dzisiaj tak mnie to denerwuje, że mam ochotę ją ukatrupić. Mimo iż jest moją dziewczyną już od dość dawna, bo praktycznie od początku od kiedy chodzimy do tej szkoły. Mimo tego czasu jaki jesteśmy razem, to niezbyt dużo o niej wiem. Wiem podstawowe rzeczy o niej czy o jej rodzinie, ale większa ilość informacji nie zbyt mnie interesuje. Zdecydowanie będę musiał wymyślić coś i się od niej uwolnić. Większość ma nas za parę idealną, która dogaduje się idealnie, niesamowicie razem wygląda. Prawda jednak jest taka, że Kate jest typowym pustym plastikiem, ale nie przeszkadza mi to, bo serce nie wybiera. Na początku naprawdę ją kochałem, ale im więcej czasu spędzałem z nią tym bardziej wiedziałem różnice między nami. Nie ma co ukrywać, ale pochodzimy z dwóch różnych światów, ja staram się prowadzić życie jak normalny chłopak, a ona od dzieciństwa jest przyzwyczajona do drogich ciuchów. Zaczęliśmy chodzić no i szybko ludzie zaczęli widzieć w nas coś na zasadzie idealnej pary, co nam nie przeszkadzało, więc tak zostało. Teraz jak tak o tym myślę, to chyba bym z nią najchętniej zerwał, ale nie chcę aby na ten ostatni rok był inny od reszty. Jesteśmy paczką popularnych osób, więc średnio by wyglądało jakbyśmy rozdzielili się, tym bardziej że nasza paczka nie jest jakoś bardzo dużo. Trzeba przyznać, że pozytywnie wpływa to na naszą reputację co nas cieszy.

Na szczęście zaraz po tym jak skończyła się przerwa obiadowa Kate poszła w inną część szkoły, przez co na szczęście więcej się już nie widzieliśmy. Ja kilka razy minąłem na korytarzy Diane, która mnie nie unikała, co jeszcze bardziej mnie zdenerwowało, ale także zmotywowało do wymyślenia jakiejś zemsty, a następie szybkiego wykonania.

Po skończonych lekcjach poszedłem z przyjacielem do mnie do domu, gdzie grając zmarnowałem resztę dnia. Chociaż nie wiem czy zmarnowałem, bo podszkoliłem swoje zdolności w wielu grach, po za tym odpocząłem, a to chyba najważniejsze. Przy okazji wpadłem na to jak mogę zemścić się na Dianie.