CZTERNAŚCIE

26 3 0
                                    

DIANA

O dwudziestej idę do Eli, która organizuje coś w stylu babskiego wieczoru. Mamy taką tradycje, że co tydzień, w wyjątkowych sytuacjach co dwa, w każdym razie spotykamy się na babski wieczór. Zazwyczaj idziemy według kolejki i spotykamy się po kolei u każdej. Ostatnio było u mnie, a teraz u Eli, także muszę się przygotować, a nie wiem jeszcze co chcę wziąć. Zdecydowałam się wziąć piżamę, która była czysta, oraz podstawowe rzeczy jak szczoteczka do zębów czy do włosów. Następnie wzięłam ubrania na jutro, bo w piżamie chodzić nie będę, szczególnie, że pewnie wyjdziemy jutro na miasto. Dodatkowo zabrałam maseczki ze zwierzątkami, ponieważ na prośbę Eli kupiłam je.

Doszłam do niej oczywiście jako ostatnia, co mnie zdziwiło bo mam do niej dość blisko. W każdym razie przywitałyśmy się, a następnie zaczęłyśmy rozmawiać w sumie o tym co zawsze. Korzystając, że obecnie nie dzieje się nic ciekawego, poszłam do łazienki, a następnie na prośbę dziewczyn skierowałam się do magicznej szafki ze słodyczami, naszej gospodyni. Zdziwiłam się kiedy okazało się, że oprócz jednej paczki ciastek i otwartej paczki czekolady nie ma nic więcej. Wzięłam to co było i wróciłam do nich:

- Czemu tylko tyle przyniosłaś?

- To wszystko co było

- Jak to?

- Kurwa zapomniałam Ver

- O czym? - zapytałam, bo jej mina wyglądała jakby to była sprawa najwyższej rangi

- Ostatnio był u mnie kuzyn i rodzice dali mu słodycze, miałam iść i na nowo zapełnić szafeczkę, ale zapomniałam o tym. Rany dziewczyny przepraszam, poczekajcie chwile to skoczę i kupię słodycze - powiedziała mega nas przepraszając

- Nie no spoko, nic wielkiego się nie stało

- Dokładnie zgadzam się z Ver - powiedziałam, aby dać jej znać, że nic się nie stało - Możemy iść razem, co wy na to?

- Jestem za - powiedziały równocześnie

Dziesięć minut później byłyśmy już gotowe do drogi, na szczęście sklep nie jest aż tak daleko, bo jakieś dziesięć minut autem, a Ver na szczęście nim przyjechała. Dojechałyśmy na miejsce i weszłyśmy do niezbyt zatłoczonego miejsca. Poszłyśmy najpierw do alejki ze słonymi przekąskami, a potem na dział ze słodyczami. Każda z nas wybrała kilka rzeczy od siebie i wkrótce z pełnym koszykiem ruszyłyśmy do kasy. Po odczekaniu grzecznie w kolejce przyszła kolej na nas, jako iż zdrowych rzeczy u nas nie było, to kasjerka patrzyła się na nas jak na niekoniecznie zdrowe osoby, w sumie co się dziwić miałyśmy z cztery duże słoiki nutelli, ale nie nasz wina, że wszystkie ją kochamy. No ale po zapłaceniu wyszłyśmy ze sklepu i jakoś dotargałyśmy to do samochodu, jako że większość rzeczy była w reklamówkach, to lepiej było je nieść. Miałyśmy już wsiadać kiedy zobaczyłam jak do jakiegoś domu wchodzi Kate z jakimś chłopakiem, co dziwne nie był to Dylan. Zrobiłam jej zdjęcie, aby w aucie zobaczyć czy to na pewno ona, bo bez kogoś ze swojej paczki raczej się nie rusza. Zawsze jest albo z Dylanem albo ze swoją przyjaciółką. Wsiadłam i odpuściłam ten temat, a skupiłam się na wybieraniu filmu na dzisiejszy wieczór.

Dojechałyśmy do domu i zaczęłyśmy oglądać pierwszy z wcześniej wybranych filmów, była nim komedia romantyczna. Przy okazji zaczęłyśmy jeść zakupione produkty. Po kilku takich filmach z różnych gatunków, zdecydowałyśmy się iść już spać. Także każda z nas szybko się wykąpała,a potem poszłyśmy spać, żeby jutro nie wstać o dwudziestej.

Wstałam rano i doznałam szoku widząc jak Dylan na swoim koncie napisał wczoraj, że zerwał z Kate z powodu jej zachowania. A dzisiaj napisał, że już się pogodzili i wszystko jest jasne. Wtedy przypomniałam sobie o tym, że widziałam Kate wchodzącą z jakimś chłopakiem chyba do jego domu, nie trudno było się domyślić, że go zdradziła. On się dowiedział i ją rzucił, co mnie nie dziwi bo prawdopodobnie zrobiłabym to samo. Dziwne jednak, że dzisiaj wszystko jest już dobrze. Dziwi mnie też, że wybaczył jej coś takiego i to jeszcze w ciągu jednego dnia. Dla mnie wskazuje to, że albo bardzo ją kocha albo bardziej od swojej dumy woli swoją popularność, która w jego oczach może po zerwaniu by spadła? Nie wiedząc co powinnam o tym myśleć postanowiłam porozmawiać o tym z dziewczynami.

Tough LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz