~ Rozdział 27 ~

130 5 0
                                    

- O ta jest piękna - powiedziałam do mojej przyjaciółki Amelii, która wyszła z przebieralni w czarnej sukience bez ramionczek.
Ogólnie siedziałyśmy w tym sklepie już 2h i nadal miałyśmy problem z wyborem sukienki ; miała to być najbardziej zjawiskowa, ponieważ Amelia miała dziś randkę ze swoim chłopakiem - Sebastianem.
-Hmm.. - obróciła się wokół własnej osi - hmm... Jakoś mnie ona nie przekonuje...
- To może ta różowa? - zapytałam, podając jej obcisłą sukienkę, która w górnej części miała białą koronkę.
- O bosze! Jest piękna! Bierzemy! - zapiszczała zadowolona.
Do tej sukienki dobrałyśmy kremowe szpilki.
Wyszłyśmy zadowolone ze sklepu, oczywiście wygłupiając się i śmiejąc się na cały głos.
Postanowiłyśmy, że pójdziemy jeszcze do parku, odziwo było było mało osób.
Szłyśmy naszą ulubioną alejką, gdy nagle Amelia, stanęła jak wryta..
-Słyszysz?
Również stanęłam i zaczęłam się wsłuchiwać
Miau, miau
-Koty?! - zapytałam zdziwiona
- Tak, musimy ich poszukać- zarządziła moja przyjaciółka
Zrobiłam to co kazała. Po 15min usłyszłam głos Amelii:
- Mam znalazłam!
Szybko pobiegłam do niej, gdy już byłam obok, pokazała na pudełko, gdzie siedziały cztery małe kotki. Dwa były czarne, jeden biały i jeden srokaty (biało - czarno- rudy)
- Musimy poszukać dla nich domu! -powiedziała Amelia
- Ja wezmę białego i czarnego - odpowiedziałam- mam pracę, więc na luzie zapewnie im dobre warunki.
- Oki, to ja spróbuję znaleźć dom dla tych dwóch pozostałych. A jak nie będzie chętnych, to sama je przygarnę.

Kiedy przyjechałam do domu pokazałam rodzicom, nowych "członków" ; nie byli na początku zbytnio zadowoleni, jednak gdy powiedziałam, że ja się będę nimi zajmować (z własnej pesji) zmienili podejście. I tak oto w mojej rodzinie pojawiła się biały Killua i czarny Bagheera.

"Znalazłem Miłość Dla Siebie..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz